reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

Ehhhhh oslawione brzoskwinie...
Polka dzis na deser pierwszy raz wciagnela sloiczek (caly!) babana z brzoskwinia. Smakowalo -mamie tez hehe- wiec dostala. Mam nadzieje, ze reakcji nie bedzie.
 
reklama
0u nas dzisiaj królowały gruszki i herbatka dzika róża z maliną - Ola wypila 50ml; coraz lepiej idzie.

Ja już nawet nie robię przerwy między nowościami, jeden słoiczek na 2 dni i potem nastepne danie,
jak dostanie uczulenia to wtedy zaprzestanę wszystkiego podawać i będziemy próbować powoli co uczula.

jutro mam zamiar dać kaszkę na noc.
 
Dałam na noc jak zwykle kaszki na dobranoc... tyle że po pół godzinie dowaliłam mu jeszcze cycka (bo strasznie płakał i tylko tam udało mi się go uspokoić) i ... przespał do 1:45 :szok:
Tylko nie wiem czemu on sie tak drze w nocy.. .nie płacze tylko ryk jakby go ze skóry obdzierali... na całe gardło aż do zdarcia :-( :no:
 
U Nas po kaszce...pobudka po 1.00, następnie o 4.00, wstal nie wiem o której bo ja 8.00:-), on cos gadał sobie od jakiegos czasu, ale jak dlugo...hhmmm kto to wie:-)
 
Ostatnia edycja:
Julka zajadała się kaszkami ryżowymi były cool, a od dwóch dni dostaje ryżowo - mleczną i nie chce, więc wieczorem jest robione na szybko samo mleko. Może ta morelowa jej nie smakuje, dzisiaj otworze z jabłkiem i bananem może polubi
 
Tylko nie wiem czemu on sie tak drze w nocy.. .nie płacze tylko ryk jakby go ze skóry obdzierali... na całe gardło aż do zdarcia :-( :no:
jejku, czyli nie tylko u nas tak jest. czasami jak sie wydrze, to az ja podskakuje! na poczatku myslalam, ze jakas krzywda mu sie dzieje (nie wiem jaka- mucha atakuje czy cos) ale nic z tych rzeczy. Po prostu tak sie budzi... a nawet nie tyle budzi, bo on caly czas spi jak krzyczy. A najdziwniejsze, ze w dzien jest zupelnie inaczej:cool::eek:
 
Ostatnia edycja:
jejku, czyli nie tylko u nas tak jest. czasami jak sie wydrze, to az ja podskakuje! na poczatku myslalam, ze jakas krzywda mu sie dzieje (nie wiem jaka- mucha atakuje czy cos) ale nic z tych rzeczy. Po prostu tak sie budzi... a nawet nie tyle budzi, bo on caly czas spi jak krzyczy. A najdziwniejsze, ze w dzien jest zupelnie inaczej:cool::eek:

Dokładnie Aga tak to u nas wygląda... i nie mam pojęcia o co biega... ryk zaczyna się po kolacji ...
 
My wlasnie po drugiej porcji jabłuszka:-), miało byc na trzy dni, ale gdzie tam....zjadl pól sloiczka , a gdyby mógł to i cały by wrabal :-), ajak się tzrąsl z radości...heheh. Czy Wy tez czasami dajecie więcej nowej potrawy jak smakuje??? Czy scisle trzymacie się np ok 5 lżeczek, bo qrcze tak się zastanawiam, mam nadzieję,ze nic mu nie bedzie, ale nie miałam serca mu zabrac zarełka....
ja sie do tej pory trzymalam zasady ze po pol sloiczka ale teraz bede dawac mu do oporu tylko jak bedzie nowosc to mniej
Ty Kwiatuszek ja mam to samo... może faktycznie im mało... tylko kurde jak dam M. gęstej kaszki to i tak musze na popitke dac cycka bo niczego innego nie tknie z butli... nawet soczku - o herbatce nie wspomnę... za to mleko z butki to owszem... ale moje. Modyfikowanego nie próbowałam

Mam w domu NAN1 i chyba oddam je :-p nie chce któras?
kup kaszke bez mleka i rozrabiaj z tym tylko sie spiesz bo to mleko jest tylko do 6 miesiaca :))))

Wronka... ja się przyznam... je ile chce, qupsztale robi, kolejny składnik dorzucam co 2-3 dni... a przypuszczam, że i to przyspieszę.
Byłam dziś u pediatry- za miesiąc mam dodać do zupki mięsko, za 2 miesiące wywar. A poza tym- 'jak chce niech je'.

No- pojadł, jak mamusia ugotowała i padł, jak kafka... hm... ciekawe czy za 2 h obudzi się z rykiem (śpi już godzinkę).
czyli swojska zupka smakuje? super
ja ugotowalam wczoraj ziemniak, marchew pietruszka i manna tylko jakos na razie bez maselka
zmiksowalam taka ladana papka wyszla spróbowalam i jak dla mnie to smak tradycyjnej salatki jarzynowej :)
no i zamrozilam czesc w tescowym pojemniczku a drugi jest w lodowce podam dzisiaj
zobaczymy czy nie pogardzi
nie chcialabym zeby tylko na kupnych sloikach jechal bo mamy w koncu dzialkowe jarzyny
Aniez a o co kaman z tym wywarem? ja Hani jak wprowadzilam mieso to od razu z wywarem zupki dawalam
kiedys tak sie dziecia dawalo co to za filozofia ze wywar z miesa jest zly?
 
reklama
Do góry