reklama

Wzrost zakażeń parwowirusem B19. Jesteś w ciąży - przeczytaj!

Lekarze apelują do kobiet w ciąży, które miały kontakt z osobą chorującą na rumień zakaźny, o zgłoszenie się do ginekologa prowadzącego ciążę w celu wykonania badań. Infekcja wywołana parwowirusem B19 w ciąży może być bardzo niebezpieczna, jednak jej wczesne rozpoznanie i szybkie objęcie specjalistyczną opieką daje szansę na urodzenia zdrowego dziecka.

Rumień zakaźny to choroba wywołana przez parwowirus B19, który rozprzestrzenia się głównie wśród przedszkolaków i dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Kobiety w ciąży zarażają się głównie w wyniku kontaktu z chorymi dziećmi. Do zakażenia dochodzi najczęściej drogą kropelkową (kaszel, kichanie). Patogeny w większości przypadków wywołują chorobę o łagodnym przebiegu, zwaną rumieniem zakaźnym.

Rumień zakaźny w ciąży, nawet jeśli zostanie potwierdzony u matki, nie musi oznaczać choroby u płodu. Do zarażenia wewnątrzmacicznego dochodzi w około 1/4 przypadków. Na szczęście większość z nich ma przebieg niepowikłany dla dziecka. W skrajnych przypadkach może dojść do poronienia, obrzęku płodu, wad wrodzonych czy wewnątrzmacicznego zgonu.

- Mamy zwiększoną liczbę pacjentek, u których stwierdzono przeciwciała związane z infekcją parwowirusem B19. Nie u wszystkich płodów rozwija się niedokrwistość, ale wszystkie pacjentki muszą być pod naszym nadzorem. Badamy parametr przepływu krwi w tętnicy środkowej mózgu, żeby zidentyfikować te płody, które są dotknięte niedokrwistością – mówi dr Małgorzata Siergiej z Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Bielańskiego.

Tylko w ostatnich dniach w Oddziale Ginekologiczno-Położniczym Szpitala Bielańskiego lekarze przeprowadzili aż 4 transfuzje krwi u płodów związane z niedokrwistością w wyniku zakażenia parwowirusem B19.

- Zabieg może trwać do godziny – z przygotowaniem i toczeniem krwi. Pobieramy próbkę krwi płodu za pomocą podręcznych analizatorów i oceniamy poziom hemoglobiny. Na tej podstawie możemy wywnioskować ile krwi będzie potrzebnej do transfuzji. Im starsza ciąża, większy płód – tym więcej krwi jest potrzebne. Każda interwencja niesie ze sobą ryzyko, ale w większości przypadków są to zabiegi ratujące życie.

Parwowirus B-12 – gdzie szukać pomocy?

Ciężarna, która miała kontakt z osobą zarażoną rumieniem zakaźnym, powinna zgłosić się do lekarza prowadzącego w celu wykonania testu na obecność przeciwciał IgM oraz IgG. Jeśli wynik będzie pozytywny, lekarz zleci dalszą diagnostykę, w tym USG. Objawy u matki mogą być niewidoczne, natomiast u płodu pojawiają się zwykle po 1. do aż 17 tygodni. Ryzyko maleje w III trymestrze ciąży.

Zazwyczaj pacjentki nie zgłaszają żadnych cech infekcji – mama może chorować bezobjawowo, niemniej jednak lekarze zalecają czujność, gdy pojawi się temperatura czy wysypka.
Jeżeli:

  • miałaś kontakt z dzieckiem chorym na rumień zakaźny,
  • masz obecne przeciwciała IgM/IgM przeciwko parwowirusowi B19,
  • w badaniu USG dziecka stwierdzono podwyższoną prędkość w tętnicy środkowej mózgu (MCA).

zgłoś się do lekarza. Pamiętaj, że infekcja parwowirusem B19 w ciąży może być bardzo niebezpieczna, jednak jej wczesne rozpoznanie i szybkie objęcie specjalistyczną opieką daje szansę na urodzenia zdrowego dziecka.

     
 Źródło: www. bielanski.med.pl

 

 

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: