Pandemia wywołana koronawirusem SARS-CoV-2 zmieniła nasze życie we wszelkich aspektach. Dotknęła także wcześniaki. O ich szczególnej sytuacji, odwiedzinach w szpitalu, a także o immunoterapii i zagrożeniu ze strony wirusa RS, na konferencji zorganizowanej z okazji Światowego Dnia Wcześniaka, rozmawiali wybitni specjaliści z dziedziny neonatologii.
Wcześniaki a pandemia
W związku z pandemią wywołaną przez koronawirusa SARS-CoV-2 nie tylko w Polsce pojawił się problem separacji wcześniaków przebywających na oddziałach szpitalnych. Nieobecność rodziców przy umieszczonych w inkubatorach maluchach była dotkliwa dla obydwu stron, ale i personelu medycznego.
Wiosną tego roku, gdy pojawił się SARS-CoV-2, pierwsze rekomendacje dotyczyły całkowitej izolacji maluchów od rodziców. Musiały wówczas wystarczyć wysyłane rodzicom zdjęcia, a maluszkom umieszczonych w inkubatorach - odtwarzany głos rodziców.
Do problemu separacji mam i wcześniaków odniósł się prof. dr hab. n. med. Ryszard Lauterbach, prezes Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego, konsultant w dziedzinie neonatologii województwa małopolskiego, kierownik Oddziału Klinicznego Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, który powiedział:
- Wiele lat temu otworzyliśmy oddziały intensywnej terapii dla rodziców i zachęcaliśmy ich do dotykania, kontaktu słownego, czytania książeczek i przebywania jak najczęściej w otoczeniu maleństwa. Zdając sobie sprawę z istotnych korzyści dla zdrowia zarówno małych pacjentów, jak i ich rodziców, wynikających z takiego kontaktu. Z głębokim żalem zamykaliśmy oddziały intensywnej terapii noworodka z powodu pandemii koronawirusa. Przyczyn podjęcia decyzji o zamknięciu było kilka, ale wszystkie wynikały z pandemii.
Najważniejszym powodem było naturalnie bezpieczeństwo dzieci. Kolejnym - groźba wyłączenia części personelu z powodu kwarantanny, co zdecydowanie ograniczałoby możliwości opieki medycznej nad noworodkami leczonymi w oddziale. Kolejnym problemem był brak odpowiedniej ilości środków ochrony osobistej, które należałoby udostępniać rodzicom odwiedzającym dzieci.
- Sercem jesteśmy z każdą mamą i tatą, którzy z powodu pandemii nie mogli być przy swoich dzieciach. Wiemy, jaki to stres, lęk i cierpienie. Z drugiej jednak strony zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest zapewnienie wcześniakom fachowej opieki medycznej lekarzy, pielęgniarek, położnych – powiedziała prof. dr hab. n.med. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, prezes Fundacji Koalicja dla Wcześniaka.
W miarę upływu czasu i możliwości oparcia się o badania naukowe można było stopniowo wprowadzać pewne kroki, które otwierały szpitale dla matek i ojców. Dziś, choć wciąż istnieją pewne ograniczenia, takie jak choćby harmonogramy czy zasady bezpieczeństwa, odwiedziny rodziców na oddziałach szpitalnych są już możliwe.
Niezmiennie ważne jest, by na oddział intensywnej terapii noworodka wchodziły tylko w pełni zdrowe osoby, by przestrzegać reżimu sanitarnego, stosować maseczki, rękawiczki, płyny dezynfekujące oraz zachowywać dystans społeczny.
Wirus RS
Wcześniak to dziecko, które rodzi się przed terminem, a jego niedojrzały układ odpornościowy wymaga szczególnej troski, gdyż wirusy i bakterie mogą być dla niego śmiertelnie groźne. Koronawirus na szczęście dość łaskawie obchodzi się z dziećmi, jednak istnieje wirus RS, który u wcześniaków prowadzi do ciężkich chorób zapalnych płuc i oskrzeli.
W Polsce sezon RS zaczyna się w październiku i trwa do marca. To czas, kiedy należy dzieciom w 1. roku życia podać gotowe przeciwciała, które bezpośrednio niszczą wirusa. Neonatolodzy podkreślają, że dostępna jest profilaktyka finansowana przez państwo i apelują, by podać dzieciom pełen cykl 5 dawek w miesięcznych odstępach, by nie było powrotu do szpitala i ponownej rozłąki z mamą.
Niektórzy rodzice ze strachu przed zakażeniem koronawirusem rezygnują z immunoprofilaktyki – niesłusznie.
- W Polsce działa 67 ośrodków, gdzie podawane są przeciwciała. Wszystkie punkty są odpowiednio przygotowane, by w bezpiecznych warunkach i z zastosowaniem reżimu sanitarnego podać przeciwciała wcześniakom – zapewnia prof. dr hab. n. med. Ewa Helwich, krajowa konsultant w dziedzinie neonatologii, kierownik Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
Grafika Andrzeja Pągowskiego
Obchody Światowego Dnia Wczesniaka uświetniła grafika, która jest symbolem opieki nad najmniejszymi z najmłodszych. Dłonie otaczające wcześniaka to ręce wszystkich, którzy ratują jego zdrowie i życie: lekarzy neonatologów, pielęgniarek, położnych i rodziców.
Dzieło Andrzeja Pągowskiego w postaci muralu znajduje się w Warszawie przy Metrze Politechnika i można je oglądać do końca listopada na budynku przy ul. Waryńskiego 3.
- Z okazji Światowego Dnia Wcześniaka, który w Polsce obchodzony jest w tym roku po raz 10., chcemy w szczególny sposób podziękować zespołom neonatologicznym za wiedzę, serce, zaangażowanie, za wszystko, co robią dla dzieci urodzonych przedwcześnie, chcemy też podziękować dzielnym rodzicom, którzy z powodu pandemii koronawirusa przetrwali w cierpieniu i lęku ciężki czas rozłąki z dziećmi – powiedziała Elżbieta Brzozowska, wiceprezes Fundacji Koalicja dla Wcześniaka.