reklama

Dzieci już na początku nauki nadają sobie etykiety, które mogą niepotrzebnie wpłynąć na ich życiowe wybory

Jeśli słyszysz, że już od pierwszych klas szkoły podstawowej twoje dziecko mówi: „Jestem beznadziejny z matematyki” lub „Nie potrafię pisać wypracowań”, postaraj się dodawać do tych sformułowań słowo „jeszcze”. Tłumacz, że każdy potrzebuje czasu, aby się czegoś nauczyć. Naukowcy sprawdzili, że etykiety, które nadają sobie dzieci, szybko stają się ich przekonaniami i mogą niepotrzebnie wpłynąć na ich życiowe wybory.

Naukowcy zainteresowali się, jak ludzie dokonują wyboru, jeśli chodzi o ich ścieżkę edukacji, a później zawodu. Zespół przeanalizował dane z całego świata, obejmujące prawie 211 000 uczniów z 16 krajów. Skupiono się między innymi na poczuciu pewności oraz zainteresowaniu matematyką oraz przedmiotami humanistycznymi wśród uczniów. Wzięto również pod uwagę stereotypy dotyczące tego, że dziewczynki częściej uważa się za humanistki, a matematyka jest dla chłopców.

Okazało się, że na początkowym etapie edukacji dzieci, które są zainteresowane przedmiotami humanistycznymi, interesują się również matematyką. Jednak pod koniec szkoły podstawowej ten wzorzec się zmienia i już w wieku 14 lat uczniowie zaczynają określać się, że są „humanistami” bądź „matematykami”. To wpływa na ich późniejsze wybory.

Naukowcy, po przeanalizowaniu wyników badań uważają, że często są to błędne przekonania. W efekcie nastolatki mogą przedwcześnie rezygnować z pogłębiania wiadomości z jakiegoś przedmiotu, pomimo tego, że nadal, w porównaniu z innymi uczniami, będą z naprawdę dobrzy.

Przykładem jest to, że wiele dziewcząt, które radzą sobie dobrze z matematyki i nieco lepiej z przedmiotów humanistycznych, szybciej zrezygnuje z tej pierwszej. Naukowcy zastrzegają, że ocenianie siebie jako bardziej uzdolnionego w danej dziedzinie wiąże się zarówno z kosztami, jak i z korzyściami, dlatego trwa dalsza analiza wyników, żeby zarówno rodzice, jak i nauczyciele mogli dostać przydatne wskazówki.

Czekamy na wskazówki, a jednocześnie przypominam badanie z 2020 roku, które obala jeden z większych stereotypów dotyczących tego, że najlepsi programiści są matematykami. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Waszyngtońskim pokazują, że naturalna zdolność do uczenia się języków jest silniejszym predykatorem uczenia się programowania niż podstawowa wiedza matematyczna lub liczenie.

„Wiele barier (…) koncentruje się wokół idei, że programowanie w dużym stopniu opiera się na zdolnościach matematycznych, tymczasem wyniki badania tego nie pokazują” – powiedziała główna autorka Chantel Prat, adiunkt psychologii na UW oraz w Institute for Learning & Brain Sciences.

Jeśli twoje dziecko nadal mówi: „Jestem beznadziejny z matematyki” lub „Nie potrafię pisać wypracowań”, zapytaj:

  • Czy uważasz, że sukces zależy od zakorzenionego (naturalnego) poziomu umiejętności? Dlaczego? Dlaczego nie?
  • Czy możesz przypomnieć sobie czas, w którym pojawiły się trudności i zrezygnowałeś z działania? Jak się potem czułeś?
  • Czy możesz sobie wyobrazić czas, w którym pojawiły się trudności i postanowiłeś się z nimi zmierzyć - i udało się. Jak się potem czułeś?

wsparcie: www.eurekalert.org, Psychological Bulletin, 147(9), 867–889, APA PsycArticles

 

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: