Badania dowodzą, że dzisiejsi tatusiowie spędzają ze swoimi dziećmi trzy razy więcej czasu niż ich ojcowie. Z czego to wynika? Dlaczego i dla kogo to najbardziej korzystne?
Pół wieku temu, to jest mniej więcej „dwa pokolenia rodziców temu”, ojcowie poświęcali opiece nad dziećmi około 2,5 godziny tygodniowo. Dziś liczba ta wzrosła do około 8 godzin tygodniowo. Dowodzą tego badania. Ta zmiana, na którą wpłynęło wiele czynników, w tym przede wszystkim przemiany społeczne, wywiera pozytywny wpływ na całą rodzinę. Co z tego wynika?
Okazuje się, że ojcowie, którzy są bardziej zaangażowanymi w życie rodzinne i opiekę nad dzieciakami, są szczęśliwsi. Ponad połowa badanych ojców stwierdziła, że ojcostwo jest istotną częścią ich tożsamości, a także źródłem satysfakcji oraz szczęścia.
Poczucie spełnienia mężczyzny przekłada się na pozostałych członków rodziny, w tym partnerki. „Mamy na pełen etat” mają zwykle od 45 do 65 minut dziennie dla siebie, podczas gdy mężczyźni - wciąż dwa razy więcej. Zaangażowanie taty w opiekę nad dzieckiem oznacza wiele korzyści dla mamy. Te nie tylko zyskują chwilę na oddech, ale i mają poczucie, że funkcjonują w satysfakcjonującym związku partnerskim, że mogą liczyć na wsparcie i realną pomoc. To z kolei przekłada się na relację między partnerami.
Korzystają również na tym dzieci. Badania pokazują, że zarówno obecni, jak i nieobecni ojcowie mają na dzieciaki duży wpływ. Brak zaangażowanego ojca (bądź brak ojca na co dzień w ogóle) odbija się negatywnie na ich zdrowiu psychicznym.
Dzieci pozbawione opieki zaangażowanych ojców cierpią emocjonalnie i społecznie, są bardziej nieśmiałe i wycofane. Zdarza się, że jego nieobecność wywołuje chemiczne zmiany w mózgu, upośledza inteligencję emocjonalną i zdolność nawiązywania relacji. To z kolei często prowadzi do ryzykownych zachowań i wielu innych negatywnych konsekwencji.
Z kolei dzieci, które wychowują się u boku zaangażowanych ojców, czerpią z tej relacji garściami, doświadczając wielu korzyści. Czują się szczęśliwe, bezpieczne emocjonalnie, a także mniej zestresowane. Pozytywna relacja taty i dziecka (zwłaszcza w pierwszych latach życia) wspiera rozwój umiejętności społecznych młodego człowieka, owocuje lepszymi relacjami z rówieśnikami oraz wartościowymi relacjami z partnerami w przyszłości.
Warto przy tym pamiętać, że bezpośrednie zaangażowanie ojca w kontakt z dzieckiem wspiera nie tylko rozwój emocjonalny, ale i intelektualny. Ponadto obecność taty obniża poziom agresji, zmniejsza ryzyko uzależnień w przyszłości. Dzieje się tak, ponieważ ojciec pełni w życiu dziecka szalenie ważną rolę. Jego sposób patrzenia na świat, podejście do różnych kwestii i rozwiązywania problemów, a także kreatywność (nie tylko w zabawie, ale i w codziennych sytuacjach) są nie do przecenienia.