Ile to jest wystarczająco dużo?

Ile to jest według ciebie – wystarczająco? Być może cały czas zastanawiasz się, czego ci brakuje i czego chcesz mieć więcej. Takie myśli potrafią być bardzo destrukcyjne. Ciągłe myślenie o braku powoduje, że nie jesteś w stanie cieszyć się tym, co masz. A jeśli dostaniesz to, czego pragnęłaś? Cóż - i tak zaraz się okaże, że na horyzoncie czai się kolejny „brak”. Jak sobie poradzić z myślami i emocjami?

Oto proste ćwiczenie, które może ci w tym pomóc:

Sprawdź, z brakiem czego wiąże się twój dyskomfort, a może nawet ból. Czy twój umysł chce więcej pieniędzy, miłości, czyjejś akceptacji lub czasu, albo ma jeszcze inną potrzebę? Kiedy ją rozpoznasz, wtedy możesz skorzystać z kilku rozwiązań

• Możesz spróbować wprowadzić zmianę.
• Możesz spróbować zmienić swoje myślenie i zauważyć, że pragnienie, żeby mieć więcej i więcej nie przynosi w efekcie ulgi.
• Możesz nic nie zrobić i nadal pozostawać w bólu.

Przyjrzyj się różnym życiowym sytuacjom, kiedy dostałaś więcej uwagi, pieniędzy, lepsze stanowisko, ale nie spowodowało to, żebyś na stałe poczuła się bardziej szczęśliwa, spełniona, radosna. Czy nie było tak, że niedługo później zaczęłaś pragnąć kolejnych „nagród” ? Znowu pojawił się – BRAK?  

A teraz przypomnij sobie sytuacje w swoim życiu, kiedy szczęście niewiele miało wspólnego z pieniędzmi, czasem czy miłością. Może to był czas z przyjaciółmi, spacer po lesie z ukochanym, przytulanie dziecka. Czy widzisz, co łączyło te sytuacje? Jedna cecha – byłaś w nich obecna „tu i teraz”, nie zastanawiałaś się, czego chcesz w przyszłości. Nie skupiałaś się na braku. Nie zawieszałaś się na idei, że przyszłość powinna być lepsza.

I być może to dobry moment, żeby założyć, że jest wystarczająco dobrze. Pomyśl, że to, kim jesteś i co posiadasz, wystarczy. Kiedy zaczniesz cieszyć się tym, co masz, każdego dnia będziesz dostrzegać coś, co przypomni ci, jaką jesteś szczęśliwą osobą. Spróbuj.