Strasznie mi dziwnie pisać o tym jak bardzo się cieszę kiedy kolejny aniołek poszedł do nieba... Ale z drugiej strony takie jest życie...
M-S bardzo mi przykro! Ja też przez to przeszłam niedawno, było przykro, bolało...
Trzymaj się i wpadnij niedługo pochwalić się, że jesteś w ciąży. Trzymam za Ciebie kciuki!
No to jednak się pocieszę, kurde bo mam z czego!!! Jest wszystko OK!! Wszystko, wszystko. Okruszek ma się dobrze, już był na tyle duży, że nie mieścił się idealnie w obrazie USG dopochwowym. Nie można więc było dokładnie ocenić długości maleństwa, bo obraz był zakrzywiony. Z wielkości główki wynika że już 12 tydz. leci. Tylko poczekam jeszcze z wstawianiem suwaczka - bo wg. ostatnich usg wypadało by na początek 11 tyg. Dzisiaj wiek odpowiada wiekowi z OM. Także poczekam jeszcze na badanie to dokładne genetyczne. Udało mi się umówić już na tą środę (pojutrze) więc będę miała pewność
Maluszek, okruszek spał słodko podczas badania - nie chciał pomachać do mamusi. Ale wyglądał ślicznie. Był ułożony przodem widziałam oczka
obie rączki i nóżki
Cudny!!!
Ach jak mi dobrze i lekko teraz!!!
Edit: aha nie mam foty, żeby się pochwalić
Byłam pierwszy raz w tym gabinecie (przydomowy taki). Gin nie miał możliwości wydrukowania, bo miał taki mały aparat. Musicie uwierzyć więc na słowo, że dzidziuś prześliczny!