reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

U mnie sprawa z bólami przy siedzeniu wygląda inaczej...nie boli mnie krzyż tylko czuje jakby nóżki albo pupa małej wchodziły pod żebra. Ale swoją drogą plecy mają prawo boleć..przecież taaakie piłeczki dźwigamy:-D. Już niedługo!:-)
Jeśli chodzi o wizytę położnej to na Szkole Rodzenia mówili nam, że trzeba się zgłosić przed porodem do wybranej położnej i umówić się na wizytę...ale jak to w praktyce bywa, gdy poszłam i o coś takiego spytałam to kobieta w okienku w przychodni spojrzała na mnie :confused: i powiedziała, że jak mogę prosić o wizytę środowiskowej do jeszcze nienarodzonego dziecka...tłumaczeń nie słuchała...Więc u nas teoria mija się z praktyką, kazała po urodzeniu zadzwonić i umówić się na wizytę.
 
reklama
Dzis na wizycie dosc ciekawie
cisnienie 120/60
Hemoglobina 11,6
W moczu krew:szok: ale mam sie nie martwic bo to najprawdopodbniej spowodowane naciskiem na pecherz
Ktg bez skurczy:-D Przed podlaczeniem odczuwalam skurcze ale jak sie polozylam to przeszlo. Po wyjsciu z pokoju ktg znow mialam skurcze, smialam sie jak glupia:-D:-D Bylam podlaczona do aparatury 20 minut wiec nic sie nie zapisalo.
Synus dobrze dotleniony wiec wszystko ok
PO badaniu: bez zmian szyjki nie ma wszytsko gotowe procz Ethana, cos nie chce wyjsc. Uparty jak Bianka Szczebiotki:-D
KOlejne ktg mam we wtorek.
 
anka super ze szyjka juz poszla w zapomnienie. wiem ze dziwnie to brzmi, ale przynajmniej porod moze dzieki temu bedziesz miala krotki. ja sie obawiam ze moja nadal trzyma dobrze, tak jak za pierwszym razem
 
Anka, u Ciebie to tak podobnie jak u mnie. Na KTG nawet najmniejszego skurczybyka, a jak wracałam do domu to już czułam spięcia brzucha, w domu pobolewanie... Jak się bardzo chce to zawsze tak wychodzi:-).
 
Byłam we wtorek u ginekologa. Mały waży 3700. Badanie wszystkie ok. W środę jadę do lekarza prowadzącego na ktg. A 18.03 już do szpitala. Mam małe skurcze, ale zupełnie nie bolą, nie przeszkadzają. Brzuszek mi ciutke opadł. Ufok coraz leniwiej sie rusza. Mnie dopada senność, brak sił i potworne siedzenie brzucha.

na dodatek z trzy razy dziennie ktoś pyta 'o to już niedlugo', albo 'jeszcze w dwupaku?' I takie tam :)
 
Byłam we wtorek u ginekologa. Mały waży 3700. Badanie wszystkie ok. W środę jadę do lekarza prowadzącego na ktg. A 18.03 już do szpitala. Mam małe skurcze, ale zupełnie nie bolą, nie przeszkadzają. Brzuszek mi ciutke opadł. Ufok coraz leniwiej sie rusza. Mnie dopada senność, brak sił i potworne siedzenie brzucha.

na dodatek z trzy razy dziennie ktoś pyta 'o to już niedlugo', albo 'jeszcze w dwupaku?' I takie tam :)

Mikowata to wygląda na to, że będziemy "razem" się hospitalizować ;-)O ile obie dotrwamy do tego 18-ego...
 
Dzień dobry dziewczynki,

ja dziś po KTG w szpitalu, nic tam nie wyszło ani ciekawego ani niepokojącego, musiałam iść wydruk do ambolatorium pokazać a tam 10 osób:p przede mną także godzinę na bidę w kolejce spędziłam... dalej jestem pozamykana, skurczy większych brak, przepływy ok, wody są, łożysko dobrze tylko mój bobasek podobno mniejszy niż to wygląda i z pomiarów wychodzi ok 2900 - tyle co u mojej gin w tamtym tygodniu. Lekarz dzisiaj, że dałby na pierwszy rzut oka na mój brzuch i na USG dobrze ponad 3 kg a tu niespodzianka. Mam nadzieję, że 3 przekroczy ale dobrze, że nie jest dużym smokiem - może łatwiej urodzę:p
 
reklama
Ja też! ja też! chce dotrwać do 18...

czyli juz jest nas 3...

Trytytko
na Twoim miejscu też bym tak myslała o porodzie, ja się boję że u mnie będzie odwrotnie :D smok duuuży będzie hehe
 
Do góry