reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

Dzisiaj bylam na badaniach. I mam AFI 29 :p Mały ma 3600g. Jutro mam sie zglosic z wynikami transaminaz które mialam robione dzisiaj i torbą z rzeczami na porodówkę. Będzie wywoływanie porodu bo "na cholestaze 39 tydzien ciazy to i tak za daleko, dziecko jest duze a wielowodzie zagrażające". Trzymajcie kciuki dziewczyny zebym przed weekendem wróciła już z synkiem do domu :))
 
reklama
szczęściara trzymam kciuki za Ciebie i synka :)

Po wczorajszej wizycie załamka :(
Żelazo znów opadło. szyjka krótka ale dalej zamknięta. I opcja jest taka. Jeśli nic nie zacznie się samoczynnie, do 02.10 mam chodzić, potem co dwa dni na KTG i tak przez 12 dni, max. do 14-go i dopiero wtedy wywołują :-(

Lekarka próbowała mnie pocieszyć, że wody są idealnie, łożysko super tylko Vivi nie chce wyjść, i nic na to nie poradzę, jak tylko mam cierpliwie czekać. Czyli mój ostateczny termin zrobił się 14.10 co załamało mnie wczoraj, bo ciężko mi.
No ale cóż mam poradzić?
 
novaspace a bierzesz jakieś preparaty z żelazem? Bo u mnie też ciągle spadało i ginka zmieniała mi tabletki. Aż w końcu stanęło w miejscu. Biorę teraz z tej serii co witaminy - FEMIBION VITA FERR i skutkuje. Tylko ty chyba nie w PL jesteś? Nie wiem jak z dostępem za granicą :/ Ponadto jedz dużo buraków,czerwonego mięsa,natkę pietruszki, fasolkę szparagową,żółtka jaj i popijaj kakao ale to zwykłe.
A co do terminu, to kurcze długo cię przetrzymują, bo widzę że to już prawie 41 tyg, a jeszcze 2 tyg chcą czekać. Dla mnie trochę długo, no ale może tam tak jest. Życzę powodzenia i oby Vivi szybciej się zdecydowała na wyprowadzkę :p
szczęściara no to trzymamy kciuki &&&& Daj znać jak już TEN moment nastąpi :)

A moja wizyta już dziś po południu. Ciekawa jestem,bo chyba rozwarcie mi się większe zrobiło i skurczyki częściej łapią...No nic zobaczymy.
 
reklama
Do góry