reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

Rozumiem ☺️ pytam, bo ja od lat walczę z wieloma niedoborami i złymi wynikami krwi i byłam ciekawa o co chodzi.
ja czekam na wizytę do endokrynolog, bo mimo brania leków i tak mam za wysokie tsh, bo powinno chyba być ok 2, a mam prawie 3. U mnie się posypało tak od roku, miałam ciężki okres w pracy.. nie miałam świadomości, że stres niesie za sobą wiele konsekwencji póki nie porozmawiałam z koleżanką, która przez rok życia w ciągłym stresie podupadła tak na zdrowiu, że w wieku 32 lat była u kresu menopauzy.

Współczuję :(
 
reklama
ja czekam na wizytę do endokrynolog, bo mimo brania leków i tak mam za wysokie tsh, bo powinno chyba być ok 2, a mam prawie 3. U mnie się posypało tak od roku, miałam ciężki okres w pracy.. nie miałam świadomości, że stres niesie za sobą wiele konsekwencji póki nie porozmawiałam z koleżanką, która przez rok życia w ciągłym stresie podupadła tak na zdrowiu, że w wieku 32 lat była u kresu menopauzy.

Współczuję :(
a jaką dawkę bierzesz leku i przez jaki czas?
 
Witajcie 🙂 nie wiem czy wątek odpowiedni do tego typu pytań,ale w sumie jakby nie było mamy wrzesień.. co myślicie o teście facelle słupkowym z Rossmana i Pink test super czuly? Który według Was jest bardziej wiarygodny i czuły?
 
To dobrze, oby tak zostało!

U mnie bywa różnie kiepsko śpię, mimo dobrego przyrostu najlepiej sprawdziłabym betę co dwa dni. Nie mogę wysiedzieć w domu, a mam zalecone żeby dużo leżeć odpoczywać. Trochę mi dziś jedna osoba podniosła ciśnienie tu na czacie, bo miałam wątpliwości co do zwolnienia, bo wstępnie wiem że jak krew wyjdzie słabo to nie bd mogła wrócić do pracy, więc chciałam się zorientować jak to wygląda z zasiłkiem, ale w ludziach tyle jadu, że zamiast pomóc to potrafią jedynie dogryźć nie znając kogoś sytuacji.

Po za tym jest ok, chociaż dalej jakby nie dowierzam, że się udało cały czas z tyłu głowy mam, że może się coś zaraz wydarzy, że wszystko w chwili stracę. Staram się być dobrej myśli, ale po latach starań i uzyskaniu pierwszej ciąży człowiek nie wie jak się zachować.
Hej, nie przejmuj się . Czasem podczytuje wątki i za głowę łapie się co niektóre Panie piszą innym. Raz wtrąciłam się kulturalnie jak to u mnie wyglada i została zje. bana od góry do dołu z milionem emotek klauna 🤷‍♀️
Kurczę dziewczyny szczerze mogę powiedzieć, ze tutaj na kreskach (czy również wątku in vitro 🥰) można na was liczyć, doradzicie, pomożecie.
I Love You Smile GIF by corgiyolk
 
mam problemy z radzeniem sobie ze stresem, od lipca walczę z wysokim kortyzolem, negatywnie wpływa to na hormony tarczycy niestety również przez co ciężko jest unormować tsh. W pracy obecnie jest nerwówka i braki kadrowe, niestety wpływa to też na pracowników i współpraca przebiega ciężko, dlatego też potrzebuję się wyciszyć.
Ja mam to samo. Praca, dom moja mama ( problemy zdrowotne ) mam silne bóle żołądka. Wzięłam się za siebie 💪 idę wybłagać l4 na 2tyg przy okazji sprawdzi mi wyniki tarczycy, USG brzucha i próby wątrobowe. Dziś poszłam do psychologa bo mam wrażenie, że nie umiem sobie poradzić z emocjami i stresem. Mam nadzieję, że coś mi to pomoże. Jutro wybieram się również do ginekologa innego i zobaczymy co powie 🤞
 
ja czekam na wizytę do endokrynolog, bo mimo brania leków i tak mam za wysokie tsh, bo powinno chyba być ok 2, a mam prawie 3. U mnie się posypało tak od roku, miałam ciężki okres w pracy.. nie miałam świadomości, że stres niesie za sobą wiele konsekwencji póki nie porozmawiałam z koleżanką, która przez rok życia w ciągłym stresie podupadła tak na zdrowiu, że w wieku 32 lat była u kresu menopauzy.

Współczuję :(
Ja też jestem u kresu menopauzy i mam 33 lata, ale u mnie to bardziej genetyka.
 
reklama
Cześć dziewczyny, u nas chorobowym armagedon. Od dwóch tygodni moja córka chora (dopiero po tugodniu dostała antubiotyk) I pozarażała nas wszystkich. Ja od tygodnia chora, ledwo zyje. W weekend straciłam głos. Dziś miałam jechać do laryngologa po antybiotyk dla siebie, ale odwołałam wizytę bo tak mnie coś tknęło i popołudniu zrobiłam test.
Nie miałam żadnych nadziei bo miałam owulacje potwierdzona u ginekologa z jajnika gdzie podejrzewał zrosty I niedorznosc jajowodu. Miałam iść na badanie drożności w tym cyklu.
Jutro idę na bete... Bo jeśli jednak nic nie wyszło to uduszę się od tej flegma i pójdę po antubiotyk. Ale szczerze wolę się dusić:)
 

Załączniki

  • 20240917_151755.jpg
    20240917_151755.jpg
    507 KB · Wyświetleń: 124
Do góry