reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

Powiem Ci, że bardzo Cię rozumiem, serio tak samo reagowałam, zazwyczaj złością albo nie chciałam słuchać...wolałam się wycofywać z interakcji takich, bo tak było mi wygodniej i w sumie uważam, że na to nie ma metody, po prostu trzeba to jakoś wewnątrz siebie przetrawić, przetłumaczyć samemu sobie, przetrwać czasowo tą sytuację, aż zacznie coraz mniej razić po oczach . To ciężki temat. Nie ma w tym nic dziwnego wg mnie, uczucie niesprawiedliwości już zawsze będzie towarzyszyć, mimo , że cieszysz się na czyjeś szczęście to w sercu jest ból.
🫂
Nie umiem tego opanować potrafię wybuchnąć płaczem jak widzę małe dzieci na instagramie. Chciała bym wymazać z głowy to wszystko. Czasem tęsknię za czasami jak mieliśmy w planach dziecko lub zaczęliśmy się starać. I w tedy serio na lajcie udało się od razu. Teraz się zastanawiam czy mnie nie uszkodziło to wszytko. Potrzebuje zmienić też gin bo tamten nie umiał mnie poprowadzić i wytłumaczyć konkretnie ( mimo, że podobno dobry i doświadczony ) może jak by mi pomógł trochę psychicznie a nie odbębnił to było by łatwiej.
 
reklama
Mam takie pytanie dziewczyny: co Was ujęło tak najbardziej w swoich facetach na pierwszy rzut, chwalcie ich😁 ?
Mnie np. Poczucie humoru, na które teraz potrafię wyklinać😅 czarujący, szczery wg mnie uśmiech i to, że zawsze chciał wszystkim pomagać, potrafił słuchać i przesiadywać ze mną do 4 nad ranem mimo, że zaczynał pracę od 7🫠 😅
u mnie podobnie jak u dziewczyn :) przede wszystkim troskliwosc i nieukończące się rozmowy , do dziś nie kończą nam się tematy do rozmów 😂 ale również to że mimo iż na początku dzieliła nas różnica 300 km (mąż jest z Łodzi ja z okolic Poznania) to przyjeżdżał do mnie kiedy tylko mógł, kiedyś nawet gdy lekko się poklocilismy przyjechał pod moja pracę i czekał za mną po nocnej zmianie myślałam że padne jak go zobaczylam. No i oczywiście to jak bardzo pokochał moja córkę, od samego początku bardzo był zaangażowany w opiekę a dziś mają cudowna więź mimo że młoda ma kontakt z ojcem biologicznym , to mojego męża też nazywa tatą.
 
Mam takie pytanie dziewczyny: co Was ujęło tak najbardziej w swoich facetach na pierwszy rzut, chwalcie ich😁 ?
Mnie np. Poczucie humoru, na które teraz potrafię wyklinać😅 czarujący, szczery wg mnie uśmiech i to, że zawsze chciał wszystkim pomagać, potrafił słuchać i przesiadywać ze mną do 4 nad ranem mimo, że zaczynał pracę od 7🫠 😅
fajny temat, w moim "egzotyka", byl kolorowy jak paw, poznalismy sie na salsie I od razu wpadl mi w oko na dodatek ja bylam totalnie nowa on juz od lat tanczy
 
Ciesze się, że ok zniosłaś to badanie. Przykro mi, że jeden jajowód jest niedrożny😕 ale lepiej mieć tą wiedzę i z drugim działającym nadal są szansę na ciąże. Nie chcę doradzać co do działań, bo tak na prawdę sama nie wiem, co bym zrobiła w takiej sytuacji. Lekarz nic nie sugerował?
Nie, ale wiesz ja też byłam pierwszy raz w tym miejscu, nie robił tego mój lekarz prowadzący. Chce w ogóle zmienić lekarza, także chwilowo nie mam swojego i będę szukać kogoś.
 
ja w sumie nie wiem czym mnie ujął xD
Pamiętam, że siedziałam przy biurku w pracy i miałam takie szklane drzwi i jego szefowa go oprowadzała i go zobaczyłam i myślę "ale dupka" 😂 i poszłam za nim do kuchni się przedstawić. Długo się tylko kumplowaliśmy, łaziliśmy na browary nad Wisłę i gadaliśmy, dopiero jakoś później spotkaliśmy się na takie "piwo", które skończyło się inaczej niż zwykle 😁
Mogę za to powiedzieć co teraz uważam za bardzo wartościowe w nim. Językiem miłości mojego męża są gesty niezwiązane z czułością 😂 to znaczy, że sam tak przytulić czy coś to mu się zapomni, ale npp. jak ostatnio wieczorem źle się czułam i już leżałam to mi przynosi elektrolity, bo zapamiętał, że na stymulacji muszę pić 😅 albo mam jechać do pracy a on do mnie "umyłem Ci przednią szybę i ustawiłem na Twój folder z piosenkami, żebyś rano miała". Takie małe gesty. To jest urocze.
I to, że szanuje potrzeby fizjologiczne 😅 z dzieciaka byłam przyzwyczajona, że jak np w trasie chce się siku to "wytrzymasz". Więc jak on zaczął na moje siku zjeżdżać zawsze na stację bez gadania to też mnie ujęło 😂😂
Oj, przydługi post :D
Ooo koleżanko z tymi potrzebami fizjologicznymi to trafiłaś w sedno, mój też teraz pyta :Zjechać? A ja :no tak, najwyżej będzie zapobiegawczo😁 wiele godzin nieraz spędzamy w samochodzie i to ważne, żeby szanować siebie i martwić się- małe gesty wiele znaczą, to prawda!
 
fajny temat, w moim "egzotyka", byl kolorowy jak paw, poznalismy sie na salsie I od razu wpadl mi w oko na dodatek ja bylam totalnie nowa on juz od lat tanczy
Świetny początek znajomości😍, zazdro umiejętności tanecznych😏 ja nie lubię, bo nie potrafię i ruszam się jak latający bez sensu kwadrat, to jedna z moich wad😂
 
u mnie podobnie jak u dziewczyn :) przede wszystkim troskliwosc i nieukończące się rozmowy , do dziś nie kończą nam się tematy do rozmów 😂 ale również to że mimo iż na początku dzieliła nas różnica 300 km (mąż jest z Łodzi ja z okolic Poznania) to przyjeżdżał do mnie kiedy tylko mógł, kiedyś nawet gdy lekko się poklocilismy przyjechał pod moja pracę i czekał za mną po nocnej zmianie myślałam że padne jak go zobaczylam. No i oczywiście to jak bardzo pokochał moja córkę, od samego początku bardzo był zaangażowany w opiekę a dziś mają cudowna więź mimo że młoda ma kontakt z ojcem biologicznym , to mojego męża też nazywa tatą.
Crying GIF by Next Level Chef

Mega wzrusz nt tej relacji😍
 
Świetny początek znajomości😍, zazdro umiejętności tanecznych😏 ja nie lubię, bo nie potrafię i ruszam się jak latający bez sensu kwadrat, to jedna z moich wad😂
Mam to samo, nie potrafię tańczyc, najlepiej mi wychodzi jak już jestem wstawiona i daje się prowadzić mężowi 😁
Czym mnie mój mąż ujął nie wiem, jakoś tak całością... Ale ja mam wrażenie że go z dnia na dzień kocham bardziej i dostrzegam co chwile nowe rzeczy, taką jego opiekuńczość, czułość, poczucie humoru ogromne. I jest facetem z zasadami. No i w ogóle jest najlepszy ♥️
 
Nie umiem tego opanować potrafię wybuchnąć płaczem jak widzę małe dzieci na instagramie. Chciała bym wymazać z głowy to wszystko. Czasem tęsknię za czasami jak mieliśmy w planach dziecko lub zaczęliśmy się starać. I w tedy serio na lajcie udało się od razu. Teraz się zastanawiam czy mnie nie uszkodziło to wszytko. Potrzebuje zmienić też gin bo tamten nie umiał mnie poprowadzić i wytłumaczyć konkretnie ( mimo, że podobno dobry i doświadczony ) może jak by mi pomógł trochę psychicznie a nie odbębnił to było by łatwiej.
Są gorsze momenty, wiadomo nie jestem psychologiem i na pewno nie będę go udawać, sama mam niekiedy problemy z pohamowaniem własnych emocji, reakcji wobec tego z czym się mierzę i konfrontacji wobec świata, ale to nadal problem moich emocji i to los zawinił, nie ja. Trzeba nauczyć się radzić z tym wszystkim, czasem pomoc terapeutyczna z zewnątrz jest niezbędna. To smutne, jak życie potrafi przeczołgać nas po dolinach, ale też dowód na to jak wiele potrafimy znieść i jak jesteśmy mocne🫶
 
reklama
A wiesz jaką masz fazę lutealna? Przykro mi z powodu choroby męża😥, badania nasienia po tak wysokiej gorączce w tak krótkim odstępie czasu mogą wyjść niewiarygodnie i niepotrzebnie Was zestresować. Proces spermatogenezy trwa około 3 miesięcy, dlatego nie wiem czy jest sens robić badania szybciej niż po upływie tego czasu (licząc od gorączki).
U mnie faza wynosi lutealna 10 dni .Więc trzeba proga zbadać czy tu niema też winny .tarczyca swoją drogą ale zobaczymy za tydzień zrobię badania w piątek prolaktyne I proga i amh .no musimy z badaniem czekać wszystkich w wakacje nas choroba przeczołgala
 
Do góry