☀️W czerwcu kolor nieba niebieski, a my wszystkie liczymy na dwie prawilne kreski!☀️

[penguinlicious]

nac raczej nie ma sensu, ubichinol tak, bo potrzebne regularne stosowanie żeby miał szanse wpłynąć na jakość komorek i gratulacje

Dziękuje Ubichinol w takim razie brać mimo wszystko tylko do owulacji, czy wtedy cały cykl? Bo on chyba najlepiej działa w tej fazie rośnięcia pęcherzyków, nie wiem jak potem (poza tą aktywacją komórek NK)

 

[klaudia16]

to u mnie po owulacji seks może nie istnieć. A jak dostaję okres to jakby ktoś mnie przełączył

ja jak już dostanę to też nie mam ochoty , chociaż różnie bywa ale wiadomo wtedy mam jakiś dyskomfort. A właśnie po ochocie to w życiu bym nie powiedziała kiedy mam owu

 

[dorota8]

Jakie tanie testy ciążowe polecacie prócz easyhome.
Bo chyba się skusze na sprawdzanie tego wypłukania zastrzyku

 

[Gosia0132]

Jakie tanie testy ciążowe polecacie prócz easyhome.
Bo chyba się skusze na sprawdzanie tego wypłukania zastrzyku

Premom na Amazonie. Ostatnio były nawet w promocji

 

[kalina.kalina]

Ja co prawda pierwszy raz bawię się z testami ale u mnie znów było tak że w sobotę o 11 pierwszy pozytywny . No ok . A wczoraj miałam takie bóle lewego jajnika że aż mnie wycinało. Możliwe że tak późno po pozytywie była owulacja ?

możliwe, niby jest do 36 gpdz ale mi lekarka mówiła, że nawet 2 pełne doby

 

[dorota8]

Premom na Amazonie. Ostatnio były nawet w promocji

Od kiedy pasuje zaczac sprawdzać?

 

[KaMaLi]

Od kiedy pasuje zaczac sprawdzać?

Najlepiej po 14-stu dniach od zastrzyku. Mi się np. mega długo utrzymywał.

 

[dorota8]

Najlepiej po 14-stu dniach od zastrzyku. Mi się np. mega długo utrzymywał.

Bardziej myślałam żeby sprawdzić w jakim tempie się wykłukuje .
Także nie wiem czy odrazu po zastrzyku czy od jakiegoś dnia

 

[Gosia0132]

Od kiedy pasuje zaczac sprawdzać?

Ja tam sikalam od 5 D po tyle testów , co mialy się zmarnować! Byłam ciekawa jak będzie spadać kolor kreski. Generalnie zastrzyk utrzymuje się 10-14 dni. Ja np wiem po testach że u mnie znika ok 9-10 dni

 

[anela92]

Dziewczyny, szczególnie długie staraczki, miałyście może takie przemyślenia, że w zasadzie gdyby się nie udało, to nic się nie zmieni i nie będziecie wtedy za wszelką cenę próbować? Naszła mnie ostatnimi czasy taka rezygnacja, postanowiłam sobie, że w przyszłym cyklu nie będę brała żadnych tabletek ani suplementów, nie będę się spinać co do seksów w konkretne dni cyklu. I kurcze nawet nie naszła mnie myśl, że tracę miesiąc szansy. Rozmawiałam z mężem i w sumie wyszło, że dziecko to nie jest totalnie nasz cel numer jeden w życiu i owszem, jeśli się nie uda do przyszłego roku naturalnie to spróbujemy in vitro, ale tylko i wyłącznie dlatego, że jest refundacja i szkoda nie skorzystać. I tak przy okazji tych rozmyśleń, zaczęłam się zastanawiać czy to jest taki etap po prostu, bo wcześniej było inaczej.

I tak sobie myślę, czy ja będę dobrą mamą, jeśli by się jednak udało, skoro potencjalny brak dziecka w naszym życiu nie spowodowałby, że czułabym się niespełniona?