reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

☀️W czerwcu kolor nieba niebieski, a my wszystkie liczymy na dwie prawilne kreski!☀️

Ale jestem “zła”… Taki mam pierwszy cykl starań, że zbliżenie było w dzień peaku na teście owulacyjnym i tyle. Wczoraj, jak miała teoretycznie być owulacja (dzisiaj temp wyższa więc pewnie była) i liczyłam na powtórkę dla zwiększenia szans to partner jakoś nie był już chętny. Więc niestety cykl na straty, bo z jednego razu przed owulacja to nic nie będzie… 😢

Z ciekawości, na przyszłość - czy robiąc proga 7dpo jakaś jego wartość może sugerować, że coś się święci a nie tylko, że owulacja miała miejsce?
Oczywiście, że może być ciąża z jednego razu przed owulacja. Ja bym cyklu nie skreślała☺️
 
reklama
Mam bete :) dziś 279 ❤️ mam nadzieje ze to dobry przyrost.
 

Załączniki

  • 18AECEC8-EBDA-43C8-93BC-2E2CC86DFAEF.jpeg
    18AECEC8-EBDA-43C8-93BC-2E2CC86DFAEF.jpeg
    101 KB · Wyświetleń: 145
Ale jestem “zła”… Taki mam pierwszy cykl starań, że zbliżenie było w dzień peaku na teście owulacyjnym i tyle. Wczoraj, jak miała teoretycznie być owulacja (dzisiaj temp wyższa więc pewnie była) i liczyłam na powtórkę dla zwiększenia szans to partner jakoś nie był już chętny. Więc niestety cykl na straty, bo z jednego razu przed owulacja to nic nie będzie… 😢

Z ciekawości, na przyszłość - czy robiąc proga 7dpo jakaś jego wartość może sugerować, że coś się święci a nie tylko, że owulacja miała miejsce?

Robiłaś monitoring?

U mnie dzień peaku (zarówno ja jak i aplikacja się wahała była to niedziela lub poniedziałek) pewnie nie zaszłabym w ciążę gdyż data urodzenia dziecka sugeruje, że owulacja była idealnie w niedzielę, a plemniki potrzebują ok 6h na dopłynięcie do celu. Seks był jeden w sobotę bo mi się już nie chciało walczyć.

Co do progesteronu ja zrobiłam 7 dni po tym poniedziałkowym piku. Jeżeli wziąć te datę porodu to nawet 9dpo. Progesteron był 7ng więc można powiedzieć, że tragiczny, 48h później skoczył razem z beta (bo te 7-9dpo była 1.4 bez znaku mniejszości)

Tak więc u mnie można było się w teorii zasugerować słaba owulacja z której nic nie będzie 🤷‍♀️
 
reklama

Robiłaś monitoring?

U mnie dzień peaku (zarówno ja jak i aplikacja się wahała była to niedziela lub poniedziałek) pewnie nie zaszłabym w ciążę gdyż data urodzenia dziecka sugeruje, że owulacja była idealnie w niedzielę, a plemniki potrzebują ok 6h na dopłynięcie do celu. Seks był jeden w sobotę bo mi się już nie chciało walczyć.

Co do progesteronu ja zrobiłam 7 dni po tym poniedziałkowym piku. Jeżeli wziąć te datę porodu to nawet 9dpo. Progesteron był 7ng więc można powiedzieć, że tragiczny, 48h później skoczył razem z beta (bo te 7-9dpo była 1.4 bez znaku mniejszości)

Tak więc u mnie można było się w teorii zasugerować słaba owulacja z której nic nie będzie 🤷‍♀️
U mnie peak w czwartek i zbliżenie w nocy z czwartku na piątek. Owulacja w piątek raczej była, bo dzisiaj rano widzę wzrost temperatury. Wczoraj niestety poprawić się nie udało, dzisiaj rano też. Więc nie mówię, że jest 0% szans, no ale słabo to wygląda. Wieczorem to już za późno będzie, żeby mogło jeszcze pomóc…
 
Do góry