Jeżeli mogę pocieszyć to mi w tym cyklu w którym zaszłam w ciążę owulacja o 3 dni w tył się przesunęła.Z moich planów starań w tym cyklu na razie wychodzi tyle, że owulacja się wg testów nawet nie zbliża . Nie wiem co się dzieje. Niby peak ‘dopiero’ dwa spóźniony, ale ja już się stresuję co się dzieje… boję się, że dołożyłam za dużo magicznych suplementów jednocześnie i organizm zgłupiał - zamiast sobie pomóc to przeszkodziłam.
Warto badać temp przy okazji.