reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Szczepienia na covid

Moja mama też jest pacjentką onkologiczną, szkoda że prędzej umrze z powodu przerzutu, bo ma teleporady na onkologii, niz na koronkę ;) tak teraz wygląda służba zdrowia, doprowadzają ludzi do granicy choroby, gdzie katar może ich zabić, a potem wpisują w kartę zgonu korone. Już nie wspomnę, że ilu młodych ludzi powiesiło się przez kryzys i przez długi, które się za nimi ciągnęły, bo zero wsparcia, a zamknięte jest wszystko.
To są realne zgony przez, a nie na covida.
Ja nie wiem w jakim regionie mieszkasz, ale mój teść i onkologiczne koleżanki mają normalne wizyty. Wszystko odbywa się terminowo, badania również. Wydaje mi się, że to bardziej zależy od lekarzy, z dzieckiem w przychodni też miałam normalne wizyty. Lekarz nie był ubrany w kombinezon astronauty, miał fartuch, rękawiczki i maseczkę. Jak się chce dostać do lekarza na nfz, to się człowiek dostanie. Tylko trzeba bardziej poszukać i podzwonić. A jeśli lekarz rodzinny nam nie odpowiada to tez 2 razy w roku możemy go zmienić. Korzystałam z tej możliwości już kilka razy i w końcu trafiłam na normalną lekarkę. Położna u mojego syna była 6 razy, miałam do niej kontakt i mogłam dzwonić ze wszystkim. Niestety trzeba to przyznać, że wiele kobiet ma położna nie wybraną przez siebie, tylko znaleziona na szybko - bo przychodnia blisko a trzeba w szpitalu podać itp.
Jeśli chodzi o specjalistów na początku pandemii też miałam przesunięte wizyty, ale od maja wszystko już było w terminie - osobiście.
Mam niektórych lekarzy, gdzie chodzę prywatnie, ale robię to z wyboru.
 
reklama
No bo jak ktoś patrzy tylko na covida pod wzgledem choroby to nie widzi co sie dzieje po za skutkami zdrowotnymi. Ilu ludzi stracilo pracę i nie ma za co opłacić rachunków,
co włożyć do gara czy za co dzieciom ciuchów kupić. Pochowajmy się w domach, zróbmy narodowy lockdown i zgadzajmy sie na wszystko co rząd nam daje na tacy.
Jakoś nie widzę tych tabunów bezrobotnych i niemających za co żyć. Galerie handlowe zatłoczone a po ich zamknięciu przed działającymi sklepami tłumy. Wynajmuję mieszkanie - najemcy nie stracili pracy, nie przestali płacić rachunków. Ale nie mówię, że nie ma tego zjawiska, tylko dlatego, że nie ma go w moim najbliższym otoczeniu. Niestety dotyczy to całego świata.
 
Często słyszę te argumenty : Nie można się dodzwonić do lekarza,ludzie tracą pracę, popełniają samobójstwa, moje ulubione: ja dziękuję za taką pandemię! No właśnie to nie jest takie proste. Nie da się podziękować za pandemię...Te wszystkie rzeczy się dzieją plus jest potencjalnie grożny wirus..ogólnie słabe czasy..
I trochę ta dyskusja chyba do niczego nie prowadzi..ze swojej strony mogę powiedzieć że może widzę to w taki a nie inny sposób bo na mojej ulicy jest szpital covidowy a prawie cała rodzina pracuje w slużbie zdrowia? Cieszę się że jednak sporo ludzi chce się zaszczepić, sama czekam na swoją kolej i niezależnie od wszystkiego wszystkim życzę zdrowia;)
 
No ilu ludzi zmarło faktycznie na covida?
Według oficjalnych statystyk blisko 35 tysięcy ludzi. Jednak dane rządowe w Polsce są mocno niedoszacowane, robi się u nas żenująco mało testów i zagraniczne media podają nasze dane jako niewiarygodne, według niektórych raportów te dane są tak zakłamane i nierzetelne jak z krajów rozwijających się i z Iranu. Ale to trzeba poczytać poważniejsze źródła niż strony conspiracies.
 
Ja nie wiem w jakim regionie mieszkasz, ale mój teść i onkologiczne koleżanki mają normalne wizyty. Wszystko odbywa się terminowo, badania również. Wydaje mi się, że to bardziej zależy od lekarzy, z dzieckiem w przychodni też miałam normalne wizyty. Lekarz nie był ubrany w kombinezon astronauty, miał fartuch, rękawiczki i maseczkę. Jak się chce dostać do lekarza na nfz, to się człowiek dostanie. Tylko trzeba bardziej poszukać i podzwonić. A jeśli lekarz rodzinny nam nie odpowiada to tez 2 razy w roku możemy go zmienić. Korzystałam z tej możliwości już kilka razy i w końcu trafiłam na normalną lekarkę. Położna u mojego syna była 6 razy, miałam do niej kontakt i mogłam dzwonić ze wszystkim. Niestety trzeba to przyznać, że wiele kobiet ma położna nie wybraną przez siebie, tylko znaleziona na szybko - bo przychodnia blisko a trzeba w szpitalu podać itp.
Jeśli chodzi o specjalistów na początku pandemii też miałam przesunięte wizyty, ale od maja wszystko już było w terminie - osobiście.
Mam niektórych lekarzy, gdzie chodzę prywatnie, ale robię to z wyboru.
W mojej miejscowości tak samo do lekarza nie ma problemu żeby się dostać. Owszem u mnie w przychodni najpierw jest teleporada i jeżeli jest potrzeba to wizyta jest na drugi dzień, czasem nawet tego samego dnia. Tak samo wizyty u specjalistów czy zabiegi w szpitalach normalnie się odbywają.
 
Według oficjalnych statystyk blisko 35 tysięcy ludzi. Jednak dane rządowe w Polsce są mocno niedoszacowane, robi się u nas żenująco mało testów i zagraniczne media podają nasze dane jako niewiarygodne, według niektórych raportów te dane są tak zakłamane i nierzetelne jak z krajów rozwijających się i z Iranu. Ale to trzeba poczytać poważniejsze źródła niż strony conspiracies.
Czyli sama sobie odp. Że nie wiadomo ile jest ofiar covida,ale takich realnych a nie tych pierdu pierdu
 
W mojej miejscowości tak samo do lekarza nie ma problemu żeby się dostać. Owszem u mnie w przychodni najpierw jest teleporada i jeżeli jest potrzeba to wizyta jest na drugi dzień, czasem nawet tego samego dnia. Tak samo wizyty u specjalistów czy zabiegi w szpitalach normalnie się odbywają.
Dokładnie, całą ciąże przeszłam w pandemii. Utrudnienia były tylko 2 tygodnie na przełomie marca i kwietnia. Pediatra sprawiał problemy - zmieniliśmy.
teorie o masowych samobójstwach i paraliżu służby zdrowia to dla mnie trochę legenda miejska. Ale umówmy się, że służba zdrowia leży i kwiczy od 30 lat.
 
Czyli sama sobie odp. Że nie wiadomo ile jest ofiar covida,ale takich realnych a nie tych pierdu pierdu
Pierdu pierdu? Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę tylko oficjalne liczby to jak można 35 tysięcy osób sklasyfikować jako „pierdu pierdu”. No ale to chyba właśnie poziom Twoich argumentów.
 
reklama
I napisali Ci o tym w liście pożegnalnym?
Na osiedlu są cztery bloki, każdy zna się z każdym od lat, trochę jak wieś, skoro ich rodzice o tym mówią, to chyba nie sciemniaja.
To nie jest mój wymysł, sama widzę jakie mamy ogromne trudności w firmie która teoretycznie nie jest w żaden sposób zablokowana przez pandemię z jednak klientów nie ma, bo potracili źródło utrzymania.
 
Do góry