Szczepienia na COVID a ciąża !

[jasani]

Wróć do merytorycznej dyskusji. Twoje uwagi są bez sensu. Piszesz to w dodatku jako zarzut do mnie, tłumacząc to @aniaslu , która wyżej wkleiła trzy badania, wszystkie po angielsku. Też chcesz jej napisać, że to bez sensu, nie interesuje się ludźmi i się wywyższa?

Jeśli ktoś nie rozumie nic z "bełkotu medycznego" to czarno na białym ma napisane w moim poście to co go interesuje, czyli jaki jest wniosek z badania. Każdy, jeśli nie zna angielskiego, może też we własnym imieniu dopytać, poprosić o przetłumaczenie najistotniejszych fragmentów.

Naprawdę wróćmy do merytorycznej dyskusji. Zaśmiecanie wątku w kółko tymi przepychankami jest bez sensu. Staram się nie odpowiadać, ale mam wrażenie, że zamiast zając się temat, mimo próśb ze strony moderatorki, Wy zajmujecie się mną. Bez sensu. Jak masz coś do dodania w temacie szczepień w ciąży to dodaj.

Tak,jestem przeciwna. I nie odpowiadaj już na moją wypowiedź. Nie ma to kompletnie żadnego sensu bo kolejny raz wkleisz mi jakiś link.

 

[TuAga]

Tak,jestem przeciwna. I nie odpowiadaj już na moją wypowiedź. Nie ma to kompletnie żadnego sensu bo kolejny raz wkleisz mi jakiś link.

Ja wklejam (ogólnie, nie Tobie) najnowsze badania naukowe, a nie "jakieś linki". Możesz z nich skorzystać i poszerzyć wiedzę, możesz olać. To Twój wybór.

 

[aniaslu]

Myślę że warto dać ludziom żyć. A robienie idiotow którzy wierzą w płaska ziemię oparta na słoniach tylko dlatego, że się nie zaszczepili na NIEOBOWIAZKOWA szczepionkę jest słabe i raczej świadczy o tym kto to pisze.
Nawet jeśli jesteś odmiennie do mnie za szczepieniami to ton Twojej wypowiedzi nie stawia nikogo w świetle ludzi z ciemnogrodu tylko dlatego że ma inne zdanie niż Ty

Bo moją intencją nie jest udowadnianie nikomu, że jest taki czy iny. Moją intencją jest przekazywanie informacji. I nie na zasadzie, a bo koleżanka, koleżanki i mój wujek mieli taki przypadek lub o nim słyszeli, tylko pokazując badania na dużej grupie.

I tak NOP-y są i też znam osobę, która miała nieprzyjemny NOP po Astrze. I wiele razy już o tym pisałam, dlaczego uważam, że jednak warto się zaszczepić. Jednocześnie zakładam, że jednak to forum dla dorosłych osób. A nie wiem, czy wiecie, ale starszego typu szczepienia na choroby wirusowe były testowane na dużo mniejszej populacji zanim je wprowadzono. I zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy się zaszczepią i że szczepionka nie chroni przed zachorowaniem.

 

[Hanaśmietana]

Bo moją intencją nie jest udowadnianie nikomu, że jest taki czy iny. Moją intencją jest przekazywanie informacji. I nie na zasadzie, a bo koleżanka, koleżanki i mój wujek mieli taki przypadek lub o nim słyszeli, tylko pokazując badania na dużej grupie.

I tak NOP-y są i też znam osobę, która miała nieprzyjemny NOP po Astrze. I wiele razy już o tym pisałam, dlaczego uważam, że jednak warto się zaszczepić. Jednocześnie zakładam, że jednak to forum dla dorosłych osób. A nie wiem, czy wiecie, ale starszego typu szczepienia na choroby wirusowe były testowane na dużo mniejszej populacji zanim je wprowadzono. I zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy się zaszczepią i że szczepionka nie chroni przed zachorowaniem.

No i dobrze ,kto będzie chciał ten poczyta i si zaszczepi. Kto nie ten tego nie zrobi.
A tak z ciekawości, zalecali koleżance dalsze szczepień mimo NOPu? Moja znajoma dostała obrzęku i wyglądała jakby była poparzona a mimo to dalej kazali/zalecali się szczepic...oczywiście.nie skorzystała z kolejnych dawek

 

[aniaslu]

No i dobrze ,kto będzie chciał ten poczyta i si zaszczepi. Kto nie ten tego nie zrobi.
A tak z ciekawości, zalecali koleżance dalsze szczepień mimo NOPu? Moja znajoma dostała obrzęku i wyglądała jakby była poparzona a mimo to dalej kazali/zalecali się szczepic...

Tak i się zaszczepiła, tylko 3 nie Astrą i wszystko ok. Tylko ona była przekonana do tego, że chce.

 

[Hanaśmietana]

Tak i się zaszczepiła, tylko 3 nie Astrą i wszystko ok. Tylko ona była przekonana do tego, że chce.

Czyli kwestią jakiegoś składnika w Astrze...

 

[aniaslu]

Ona szczepiła się Astra zanim były badania, ze nie rekomenduje się szczepień AZ dla kobiety poniżej 30 r.ż. , bo zwiększają ryzyko zakrzepicy. Nieznacznie, a jednak.

 

[TuAga]

@mąż mega mądrze napisał. Nie o to chodzi czy ktoś się szczepi, czy nie. Można mieć zerową wiedzą w bardzo wielu dziedzinach i być bardzo inteligentną osobą. Chodzi o skłonność do kierowania się logiką, badaniami, nauką. Odrzucanie ich w ciemno dopiero skłania otoczenie do postrzegania kogoś w taki, a nie inny sposób. Jak świat światem ludzie z mniejszą zdolnością logicznego myślenia i wyciągania wniosków bali się nowości, wynalazków, nauki. Bano się stetoskopu, strzykawek, badań, światła, prądu, radia....dziś niektórzy ludzie boją się szczepionek. Bardzo dużo złego robią tutaj niedouczeni lekarze, którzy jakimś cudem skończyli medyczne studia. Niestety żyjemy w czasach, w których każdy może siać dezinformację w sieci. Zawsze część społeczeństwa nie będzie umiała zweryfikować źródeł i będzie wybierała tę opcję, która jest dla nich emocjonalnie "wygodna". Warto po prostu słuchać lekarzy ze specjalizacją. W Polsce zaszczepionych w pełni jest ponad 90% lekarzy, o czymś to świadczy.

 

[aniaslu]

Jeszcze tylko jedno chcę pokazać, bo to dane, które akurat na mnie robią wrażenie. Często rozmawiamy, ile zakażonych osób nie miało chorób współistniejących - i zobaczcie (pomijając to, że chorobą współistniejącą może być nadciśnienie, z którym można żyć wiele lat), że zmarło ponad 20 tys. niezaszczepionych osób, bez chorób współistniejących Smutne to dla mnie bardzo To są statystyki dla całej Polski, nie dla kujawsko-pomorskiego.

 

[Hanaśmietana]

Nie w tym jest pies pogrzebany. Nikt z nikogo idioty nie robi ani nie próbuje. Jako dorośli, inteligentni ludzie powinniśmy wykształcić w sobie dwie, bardzo przydatne umiejętności. Pierwszą z nich jest krytyczne myślenie, a drugą rewizja własnych poglądów w oparciu o fakty i dowody naukowe. Nauka przez setki lat jest motorem rozwoju i postępu ludzkości. Dzięki niej zrewidowaliśmy między innymi nasz pogląd o dyskowych słoniach. Odrzucając naukę i fakty poparte rzetelnymi badaniami, cofamy się do myślenia chłopa z epoki faraonów. Nawet jeżeli nie rozumiemy „bełkotu” medycznego, skupmy się na przyswajalnych konkluzjach. A konkluzje te, są dość zrozumiałe. Dopiero takie podejście gwarantuje nam pełny, obiektywny, pozbawiony zmanipulowanych newsów, obraz sytuacji. I tylko tak będziemy zdolni do podejmowania świadomych, naszych a nie cudzych decyzji.

Zdolna do podjęcia własnej decyzji decyduje się nie szczepić. Tak jak nie robię tego od lat na grype Nie potrzebuje do podjęcia tej decyzji badań naukowych ,programów tv, wywiadów itd. Jeśli Ty tego potrzebujesz dla mnie luz. Ja nie mam potrzeby ukierunkowywania Twojego myślenia na konkretnąe tory. Tym się różnimy i całe szczęście