reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

Mówił, ze ciąża nigdy nie jest przewidywalna i to, że dzis szyjna dluga i zamknieta nie oznacza, ze jutro będzie tak samo. Chyba tylko ot tak powiedział.
To fakt. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć co będzie i jak będzie. Znam różne przypadki z bliskiego otoczenia i każda ciąża jest inna. Obawy będą do końca, ale i tak uważam , że jesteśmy na dalekim etapie ciąży😊 ja osobiście przy pierwszej ciąży miałam skracającą się szyjkę i dzięki Bogu udało się donosić a syn urodził się dwa tygodnie przed terminem. Wydaje mi się, że na tym etapie trzeba już trochę odpuścić i dać na luz. Sama zapierniczam ile się da , ale to nie jest dobre. Dzisiaj miałam wizytę na 16 i ledwo żywa poszłam. Byłam zwyczajnie przepracowana. Płakać mi się chciało. Musimy dbać o siebie i odpoczynek żeby wszystko przyszło w swoim czasie 😊
 
reklama
Dziewczyny, czy którejś z Was udało się dorwac rozek dobrej jakości, który można uprać w temperaturze wyższej niż 30-40°?
Ja znalazlam jeden, nie za piękny, ale można go prac w 90°. I sie zastanawiam czy brać pierwszy lepszy, ale do wyprania po szpitalu, czy jednak szukać czegoś milszego dla oka 🤣
Ja nie biorę rożka do szpitala bo właśnie ciężko go potem wyprać dobrze. Będzie leżał w kocyku w kocyk już łatwiej wyprać 😃
 
U mamy ginekolog w zestawie 259zl wiec faktycznie, ale ta temperatura mnie zdecydowanie przekonuje 🤭
Szkoda ze nie można samego rozka kupic.
Pierzesz dla dzidziusia wszystko w 60 czy 90°?
jakby co znalazłam ten rożek co można go prać w 90 stopniach i jest za 99 zł :) podsyłam link. Ja dostałam taki sam rożek różowy dla córeczki 😃

 
Ja nie biorę rożka do szpitala bo właśnie ciężko go potem wyprać dobrze. Będzie leżał w kocyku w kocyk już łatwiej wyprać 😃
Może ja jestem jakaś dziwna 😅 ale ja po szpitalach wszystko piorę normalnie, czyli jak coś się pierze w 40 to normalnie piorę w 40 😅 chyba nie jestem zarazkofobem 🤣 oczywiście wszystkie obawy rozumiem i jak ktoś woli się upewnić dla zdrowia psychicznego to rozumiem. Ale myślę że jak nie pracujemy w szpitalu i nie stykamy się z setką pacjentów dziennie to myślę że spokojnie będziemy żyć po tym szpitalu :p
 
Ja biorę też rogal do karmienia, koleżanka powiedziała, że nawet jak nie do karmienia to podobno dobrze się na nim leży po porodzie i poleca wziąć :)
 
A ja w ogóle jestem chyba jakaś dziwna🤔 przy żadnym dziecku nie kupowałam rożka i teraz też nie kupuję🙂 poduszki do karmienia i takie tam różne też mi się nie sprawdziły. A do szpitala wzięłam całą torbę ubranek i nic nie zakładałam, bo u nas w szpitalu dzieci ubierają jedynie do wyjścia no to wiadomo że swoje trzeba mieć😉
 
A ja w ogóle jestem chyba jakaś dziwna🤔 przy żadnym dziecku nie kupowałam rożka i teraz też nie kupuję🙂 poduszki do karmienia i takie tam różne też mi się nie sprawdziły. A do szpitala wzięłam całą torbę ubranek i nic nie zakładałam, bo u nas w szpitalu dzieci ubierają jedynie do wyjścia no to wiadomo że swoje trzeba mieć😉
Rożek u nas w szpitalu wymagają, do tego rożek jest spoko jak ktoś chce maleństwo na ręce a się boi, np moja mama taka jest i zawsze jak bierze dzieci to chce tylko w rożkach :) dla męża na początek też bo wiem że on nie miał w ogóle styczności z dziećmi. A ja do opieki nad dziećmi zawsze używałam poduszek więc do swojego postanowiłam kupić. Tym bardziej że bez tego nie nakarmisz dziecka spod pachy :p
 
reklama
Ja jakoś nie widzę karmienia w różku, mi by przeszkadzał. Ani nie ułożyć dziecka w odpowiedniej pozycji, bo będąc w rozku nie masz kontroli czy się nie wykręcił. Ani za dobrze się nie chwyci główki żeby przystawić. No i całkowity brak kontaktu skóra do skóry, dziecko zawinięte w warstwie rożka. Dla mnie brak kontroli nad tym. A spod pachy można śmiało karmić bez rożka, tu bardziej wielkość piersi się liczy bo kobietkom z małymi piersiami będzie ciężej lub całkowicie niewykonalne.
Ale no co kto lubi, ja rożka do karmienia na pewno nie będę używać :)
 
Do góry