reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

reklama
Ja to znowu dziewczyny nie potrafię wyluzować, strasznie się martwię, stresuje mnie każdy najmniejszy ból brzucha. W środę po pracy strasznie bolał mnie brzuch i później tylko leżałam... mam na pokładzie córkę która ma 5 lat i muszę za nią nadążyć ☺️ w poniedziałek wizyta. W kwietniu byłam na kontroli po poronieniu samoistnym w 7 tygodniu i lekarz powiedział, że możemy zacząć starania ale żeby nie nastawiać się że od razu się uda, a jednak się udało
Ja też wciąż się zamartwiam...Dobrze wiedzieć że nie jestem w tym sama...
 
Ja dzisiaj mojemu powiedzialam, ze mnie nie rozumie .. ze ja musze cierpiec, znosic mdlosci i bolesci a on nic.. na co on: a ja musze znosic Ciebie 😂😂 i nie wiem co gorsze 😂😂 haha obrywa mu sie czasami za nic 😂
jakbym swojego słyszała 🙈 my na pewno mamy gorzej, nie ma wątpliwości 😜 mamy święte prawo marudzić i zafundować czasem jakąś zjebkę gratis 😅
 
reklama
Oho widzę że nie tylko ja mam takie powalone myśli
Ja już mam schizy że pójdę do łazienki i będzie krew na majtkach (dzisiaj nawet mi to się śniło)
Ciągle siedzę w domu i oglądam Netflix
biegający ludzie działają mi na nerwy - mam poczucie utraty swojego życia 🥺
Do tego mój mąż wyjechał na 2 tyg służbowo a moja cała rodzina jest 300 km ode mnie i nie wiem co zrobię jeśli coś będzie nie tak bo mam psa i ktoś musi się nim zająć jeśli pojadę do szpitala więc już zaczęłam nawet myśleć czy nie spakować sobie torby do szpitala gdyby coś się działo bo nikt mi rzeczy nawet nie przywiezie - takie powalone myśli
 
Do góry