reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

reklama
Cześć dziewczyny, witam się bardzo nieśmiało bo w marcu straciłam ciążę... a w tamtym tygodniu zobaczyłam 2 kreski na teście, jestem pełna nadzieji że tym razem wszystko będzie dobrze
Nadzieja jest pięknym napędem 🥰 po pierwszym poronieniu bez problemów przeszłam drugą ciążę i serdecznie tego Ci życzę 😘
 

Załączniki

  • IMG_8296.jpeg
    IMG_8296.jpeg
    49,7 KB · Wyświetleń: 55
Cześć dziewczyny!
Witam serdecznie wszytkie nowe mamusie. ❤️
U mnie ostatnio tak napięty czas że nie mam czasu się odezwać. Moje dziecko dopiero co poszło do żłobka i zaś gorączka 40 stopni także wesoło mamy. Nawet nie mam kiedy pomyśleć o tym że jestem w ciąży i skupić się na jej objawach lub ich brakiem. Jak wieczorem usypiam małą to sama odlatuje i tak od miesiąca codziennie oszukuje się że doprowadzę sobie stopy do ładu póki jeszcze brzuch na to pozwala. Po wczorajszych badaniach moczu okazało się że najprawdopodobniej jakaś infekcja pęcherza bo wyszła bakteria i leukocyty w moczu. Także zaś antybiotyk. Zwariuje. Mam znowu przymususowe siedzenie w domu z małą. Trochę jestem zła bo nie chciałam brać żadnych zwolnień ale cóż wyższa konieczność . Wizyta we wtorek a ja zastanawiam się kiedy to zleciało... 😲
U mnie aktualnie 9+2 ❤️
Dziś jeszcze mamy ślub mojej przyjaciółki ale mam taki zjazd energii że nie chce mi się ręką ruszać 😎 póki co zajadam się parowańcem z borówką i liczę że będzie lekiem na moje "nie chcę mi się" pozdrawiam was serdecznie
 
Cześć, ja w sumie mam wizyte w poniedziałek i będę prosić już o L4, mam fizyczną ciężką pracę do tego z ludźmi i w tym tygodniu przyszedł pan z półpaścem czy mama przyprowadziła dziecko z cytomegalią...
 
Witam przyszłe mamy:)
Cieszę się, że mogę dołączyć choć moja ciąża od początku mi trochę strachu napędziła 🤪 cykle długie, test przed planowanym terminem miesiączki pozytywny, beta 28. Następnie przyrost tylko 60%. Na następny dzień zrobiłam i nie podwoiło się między pierwszym a 3 dniem badania. Już byłam spanikowana, że to koniec (w grudniu 2022 poroniłam bliźnięta). Następnie przez tydzień co 2 dni robiłam betę i tam przyrosty po 199% 😁 u lekarza na pierwszej wizycie: ciąża młodsza, sam pęcherzyk, obok chyba drugi ale nic z niego nie będzie. Kolejna wizyta po tygodniu, pęcherzyk rośnie ładnie, widoczny jest zarodek :) kolejna wizyta za tydzień. Wstępnie termin na koniec stycznia 🤪 jadę na luteinie bo mam krwiaka. Poza tym nic mi nie jest. Praktycznie nie czuje się jak ciężarna 🤷 piersi raz bola, raz nie i są miękkie chwilami jak naleśniki 🤣 nie wiem czy to powód do niepokoju 🤔 czy do radości, że tak delikatnie ciążę przechodzę. 5 lat temu z synem to mnie wszytsko bolało i co wstałam do wymiotowałam. Krwiak mi pękł w 11tc ale z małym wszystko bylo ok 🥰
Liczę, że i tym razem zakończy się szczęśliwie 😍♥️
 
reklama
Witam przyszłe mamy:)
Cieszę się, że mogę dołączyć choć moja ciąża od początku mi trochę strachu napędziła 🤪 cykle długie, test przed planowanym terminem miesiączki pozytywny, beta 28. Następnie przyrost tylko 60%. Na następny dzień zrobiłam i nie podwoiło się między pierwszym a 3 dniem badania. Już byłam spanikowana, że to koniec (w grudniu 2022 poroniłam bliźnięta). Następnie przez tydzień co 2 dni robiłam betę i tam przyrosty po 199% 😁 u lekarza na pierwszej wizycie: ciąża młodsza, sam pęcherzyk, obok chyba drugi ale nic z niego nie będzie. Kolejna wizyta po tygodniu, pęcherzyk rośnie ładnie, widoczny jest zarodek :) kolejna wizyta za tydzień. Wstępnie termin na koniec stycznia 🤪 jadę na luteinie bo mam krwiaka. Poza tym nic mi nie jest. Praktycznie nie czuje się jak ciężarna 🤷 piersi raz bola, raz nie i są miękkie chwilami jak naleśniki 🤣 nie wiem czy to powód do niepokoju 🤔 czy do radości, że tak delikatnie ciążę przechodzę. 5 lat temu z synem to mnie wszytsko bolało i co wstałam do wymiotowałam. Krwiak mi pękł w 11tc ale z małym wszystko bylo ok 🥰
Liczę, że i tym razem zakończy się szczęśliwie 😍♥️
witaj🤰😊
 
Do góry