reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

reklama
Porodu się nie da przeoczyć i nwpewno każda z was będzie wiedziec ze to juz ;-) Antena super ze tak gładko ci poszło:-) mnie wody odeszły o 5 rano o 7 była w drodze do szpitala i juz wtedy miałam skurcze. Rozwarcia niestety nie miałam wiec męczył się ze skurcze krzyżowych do 17 wtedy urodziła. Mam nadzieje ze teraz wszystko szybciej pójdzie bo juz się boje:-(
 
Antena, gratuluje :)
ja sie strasznie meczylam, o 4.20 odeaszly mi wody, o 6 mialam juz skurcze, a ze nie bylo wystarczajacego rozwarcia to o 20 zabrali mnie na ciecie. ale bylo warto! :) bo o 20.30 mialam juz swoja kruszynke w ramionach :D
 
No to oby nam wszystkim laski poszło szybko i gładko. pierwszy porod miałam 6 lat temu, miałam 29 lat, nawet nie brałam pod uwagę ze coś może być nie tak....zresztą nie wiedziałam czego się spodziewac, A teraz Z wiekiem chyba człowiek więcej lęków ma, tym bardziej gdzieś z tyłu głowy myśl że skoro pierwszy porod taki spokojny to drugi dla równowagi pewnie taki nie będzie. No ale nie ma co się nakręcac, co ma być to będzie:-) urodzić trzeba czy w godzinę czy w 15h (tfu tfu) :-) a tymczasem chyba czas torbę spakować, także się zabieram do roboty.
 
Moim zdaniem nie ma co się nastawiać co ma być to będzie każdy przechodzi to indywidualnie i inaczej,
W pierwszej ciąży robiłam wszystko żeby jak najszybciej urodzić ale niestety nie ma na to żadnej recepty bo każdy organizm się różni na każdą z nas co innego działa, jak na ironię teraz nie robie nic a dziecku się spieszy żeby wyjść cóż taki los...
 
reklama
niuniolek- nie badz na mnie zła, mi nie chodziło o to, że sobie wmawiasz, tylko o to, że nie ma co się nakręcać, bo człowiek sie cieszy, a potem czeka i czeka i czeka :) a apropo chodzenia, ja słyszałam, że to ma przyśpieszyć poród a nie ułatwić, ale nie wiem, czy to działa :)
 
Do góry