reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

U mnie najlepszy to 3 trymestr w pierwszym mdłości i wymioty w drugim migreny i humory mimo ze teraz tez zgaga i bóle kręgosłup to najlepiej znoszę. Ale o drugim dziecku nie chce słyszeć :)
śniło mi sie dzis ze czop odpadł Hahah juz chyba na to czekam i dlatego :)
 
reklama
No ja cała ciąże nie bede narzekać ale miałam tylko pare słabych momentów ale normalnie tez sie ms wiec luz.
Chore byłam na przełomie 1/2 trymestru ale to przez podroz do gdanska to masakra była ale sie wyleczyłam a potem miałam ponad 2 tygodnie ucisk na przewody nerkowe w 6 miesiacu i tez bolało ale tak to spoko - wiadomo brzuch duzy itp ale najlepiej tez sie czuje teraz - ale to dlatrgo ze czuje najwieksza wieź z dzieckiem - u mnie to był długo proces
 
ja w pierwszym trymestrze ciągle spałam, w zasadzie spałam całą noc potem popołudnie całe aż do wieczora, wieczorem sie myłam jadłam kolacje i szłam spać znowu :) a tak to nic, oprócz tego ze 1 trymestr w sumie to przespałam haha :) w drugim trymestrze zupełnie nic mi nie było, brzucha nie miałam, bawiłam się na weselu świetnie, nawet potańczyłam :) w sumie w drugim trymestrze, to nikt nie wierzył, że jestem w ciąży :) no a w trzecim, też wszystko ok, aż do tego 9 miesiąca, bo teraz to ciągle czuje się zmęczona, przeszkadza mi wielki brzuch, no i te bóle podbrzusza, ze względu na ucisk główki, ja generalnie uważam, że moja ciąża była fajna, aż do 9 miesiąca :)
 
ja w pierwszym trymestrze ciągle spałam, w zasadzie spałam całą noc potem popołudnie całe aż do wieczora, wieczorem sie myłam jadłam kolacje i szłam spać znowu :) a tak to nic, oprócz tego ze 1 trymestr w sumie to przespałam haha :) w drugim trymestrze zupełnie nic mi nie było, brzucha nie miałam, bawiłam się na weselu świetnie, nawet potańczyłam :) w sumie w drugim trymestrze, to nikt nie wierzył, że jestem w ciąży :) no a w trzecim, też wszystko ok, aż do tego 9 miesiąca, bo teraz to ciągle czuje się zmęczona, przeszkadza mi wielki brzuch, no i te bóle podbrzusza, ze względu na ucisk główki, ja generalnie uważam, że moja ciąża była fajna, aż do 9 miesiąca :)

To tak jak ja :)
Dzis np tak gdzies uciska na nerw ze prawa noga mi nir funkcjonuje :D ale dobra wybaczam jej :)
 
Emenems- to znasz ten ból hahaha :D no trzeba im wybaczyć :)

maja- a z jakiego powodu jedziesz do szpitala? i czemu ginekolog do ciebie dzwonila ? bo chyba nie jestem w temacie:)
 
ja w pierwszym trymestrze ciągle spałam, w zasadzie spałam całą noc potem popołudnie całe aż do wieczora, wieczorem sie myłam jadłam kolacje i szłam spać znowu :) a tak to nic, oprócz tego ze 1 trymestr w sumie to przespałam haha :) w drugim trymestrze zupełnie nic mi nie było, brzucha nie miałam, bawiłam się na weselu świetnie, nawet potańczyłam :) w sumie w drugim trymestrze, to nikt nie wierzył, że jestem w ciąży :) no a w trzecim, też wszystko ok, aż do tego 9 miesiąca, bo teraz to ciągle czuje się zmęczona, przeszkadza mi wielki brzuch, no i te bóle podbrzusza, ze względu na ucisk główki, ja generalnie uważam, że moja ciąża była fajna, aż do 9 miesiąca :)

Zazdroszczę. U mnie od początku coś się działo. Na początku bóle brzucha i zagrożenie ciąży. Poza tym w miarę normalnie funkcjonowałam.
Drugi trymestr - krwawienie, skracanie szyjki itp. W miarę sprawna byłam ale z narzuconymi ograniczeniami.
3 trymestr jako taki. Chyba 7 miesiąc był najlepszy. Spałam w miarę ok. Byłam dość sprawna fizycznie i nie było żadnych dodatkowych atrakcji.
Za to ten ósmy to mi trochę dopieka i pewnie w 9 będzie co najmniej tak samo...
Zatem ja nie jestem fanką stanu ciążowego. Choć kocham synka nad życie. I pewnie będę chciała dla niego rodzeństwa... ale póki co odsuwam myśl o repecie na dalszy plan. ;-)
 
Juti- współczuje ;/ ja w zasadzie tak jak mówie teraz ten ostatni miesiac skrocila mi sie szyjka ale czulam tylko lekkie klucie i ucisk na pecherz , teraz to takie bardziej bole jak na okres ale Hania ma glowe wstawiona w kanal rodny i to moze byc powodem tych boli :)
 
Maja trzymam za Was kciuki. To przez te białko czy ogólnie cały obraz sytuacji? ja też się ciągle niepokoję tym co badania wykaże...



Ja powiem szczerze mimo iż kocham swoje dzieci że ta ciąża mnie zmasakrowała. szczególnie teraz sama końcówka, odkąd wyszłam ze szpitala.
 
reklama
Do góry