reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

ja położna poznałam jak przyszła do dziecka po powrocie ze szpitala, ale przyznaje ,ze nie szukałam czy są jakieś spotkania, ze szkoły rodzenia też nie korzystałam.
co do jedzenia to stałam się mięsożerna i to straszną, a mój ukochany nabiał poszedł w odstawkę, nie dam rady ani mleka, białego sera czy jogurtu, masakra jakaś, no i w ogóle zero cukru,ani do herbaty ani słodyczy,a przed ciążą uwielbiałam, myślę, ze mi nie długo przejdzie
 
reklama
Bo u nas wlasnie same małe miejscowości sa i dlatego jest ten system położnych bo niemożliwe w każdej wiosce zeby ginekolog był - ich jest chyba 8 u nas i maja dobowe zmiany non stop wiec jak cos nie tak to patrzysz w necie ktores i dzwonisz to przydatne tak samo fajnie jakbyscie ty tsk miały
 
Kurczę to ja zapytam jak będę na wizycie. Położna to była u nas 2 razy ale już po szpitalu... no jakaś nowość chyba wprowadzili :p

Wasze dzieciaki też takie marudne? Mój od rana koncerty urządza. Nic mu nie pasuje...
 
Moja ma katarek ja tez niewiem od czego znowu :-( pewnie klima standardowo :-( wlasnie wstala po drzemce :-( ale bez humorku :-(
 
Dziewczyny ide ba spotkanie z położna w srode, mam prosbe, po pieorwsze to moja pierwsza cisza po drugie w obcym kraju, ona mowila zeby liste pytań przygotowac , czy pomożecie mi ? Bo ja nawet nie wiem o co mogłabym spytac

Emenems, moze na podstawie programu szkoly rodzenia zadawaj jej pytania, dot. karmienia piersia, jak rozpoznac kiedy zaczyna sie porod, techniki oddychania, co wziac do szpitala, pielęgnacja noworodka itd. Nawet lepsze takie spotkania jak szkola rodzenia, bo podejdzie do Ciebie indywidualnie. Dla mnie pomocne byly informacje o szczepieniach, pierwszej wizycie u pediatry, usg bioderek itd.
 
Moj grzeczny jak aniołek o dziwo :) właśnie zasnal. Pewnie wyczuł, ze do żłobka chcemy go posłać;) Chyba zdecyduje sie na opcje 10 dni w miesiacu, bo juz ledwo daje rade.

Jak juz jesteśmy w temacie poloznych to wybiera sie do każdej kolejnej ciazy na nowo? Czy znowu muszę deklaracje wypełniać?
 
Martusia- ja to w tych siateczkowych to jeszcze z tydzień co najmniej po cesarce chodziłam, bo wszystko inne mi ranę drażniło. No i koszula dla mnie wygodniejsza była
A w szpitalu, chyba w 3 dobie to ryczałam w nocy jak nie mogłam uśpić Młodej, aż mi ją wzięli na noworodki na noc, chciałam do domu i już. Tam by mąż pomógł, u siebie to inaczej od razu się ogarnęłam.

żabila- no ja chodziłąm do położnej przed porodem, raz w tygodniu chyba. Ale później przyjeżdżała inna, bo przychodnię zmieniłam i tamta już była masakryczna- stara i nienowoczesna

A położną to macie na nfz i nie w większych miastach, bo wszędzie. Możecie wybrac jaką chcecie. Ja z miasta 20 tysi, a położnych do wyboru kilka :) i 2 szkoły rodzenia, teraz darmowe (więc na pewno skorzystam), bo w poprzedniej ciąży jeszcze się płaciło (a teraz mają kontrakt z nfz) Żadna nowość z położnymi, od lat tak jest :)

Limonka- nie pamiętam żadnej deklaracji, a może coś było... Ale chyba na nowo
 
Martusia jakbym czytała o Olinie, nic mu nie pasi, cały czas chce na ręce, a broń boże obróć się do niego plecami albo rób coś innego np. Obiad to taki koncert daje ze szok :( i cholerę wi od czego, temperatury nie ma, uszy sprawdzałam, chyba pogoda ; (


No jest coś takiego jak spotkanie z położną raz w tyg od 21 tyg a coś chyba po 32 tyg możliwość 2 spotkań :) psiapsióła korzystała, ja za bardzo nie miałam jak :( do kwietnia zeszłego roku mieszkałam w większym mieście i nie chciałam zmiany położnej, jak juz się przeprowadziłam do mojej wsi to tu tego nie ma :) położną poznałam po porodzie, fajna kobietka po 60 :) dużo mi pomogła

Dziewczyny jak macie możliwość i szkoda wam wydawać ponad 150 zł na Rogala poszukajcie sobie ja olx albo na alegro, ja tak sobie kupiłam za 50 zl na alegro i żałuję że wcześniej jej nie kupiłam :)
 
Ja tez chodzilam na szkole w pierwszej ciazy ale wtedy wogole nieinteresowalo mnie nic co mowia o cesarce bo bylam pewna ze na 100% bede sn rodzic :-/ wylaczalam sie w trakcie a kiedy w 29tyg gin mi mowi ze dziecko sie odwrocilo dupka w dol i ze wtedy cesarka to latalam codziennie na basen zeby sie odwrocila znow bo tak sie balam. Ale teraz zdecydowanie wybieram cesarke i mozecie mnie zlinczowac za to.
 
reklama
Limonka nie musisz kolejny raz wypełniać deklaracji, chyba że zmieniłaś adres to wtedy tak :)

Z położnymi to już od dłuższego czasu jest tylko ze nie każda z nas o tym wie :) a te siedzą cicho :) bo po co się wychylać

Mija jest po 60 ale jest na czasie, wiec nie narzekam ;) mam nadzieje ze do stycznia kobitka bEdzie na chodzie
 
Do góry