reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

reklama
Dziecko tez odgniecie ten materac wiec ja tez jestem za nowym.. Porzadny znajdziesz do max 500 zl tak mi sie zdaje nasz kosztowal 3 lata temu napewno sa tez inne . My mamy lozeczko po mlodym ale materac tez kupimy nowy. I w sumie to mamy tylko lozeczko i wanienke haha reszte posprzedawalam !:)
 
Witam nowe mamusie! :-)

Dalia i Pauletta gratuluję bliźniaków!!! U mnie też było prawdopodobieństwo. Co prawda na usg w 6 tygodniu wyszedł 1 zaridek, ale mój gin powiedział, że nie takie numery już widział i zobaczymy w 12 tak naprawdę. :-)

Simka dzięki. :-) Tak to moje pierwsze dziecko. I też pod blokiem mam taki sklep jak Ty. Skąd jesteś? Ja z Warszawy.

Tutti zazdroszczę! Pięknie tam masz. Korzystaj!
 
A jeszcze jedno. Odważne jesteście, że tak już kupujecie. Ja nic nie mam, bo debiutuję. Ale zakupy zacznę chyba dopiero w 3 trymestrze. Mam kilka rzeczy obiecanych od kuzynek, ale też na razie nie zabieram ich.

Miłej nocki. :-)
 
reklama
Emenems- no materac też bym nowy kupiła. Zdrowiej dla dziecięcego kręgosłupa. Miałam gryka, pianka, kokos

żabila- znam to, ja dzisiaj nie z telefonem, ale przysnęłam Młodą usypiając. Ona oglądałą film, a ja zasnęłam. Teraz za to spać nie mogę

monii88- witaj

Ale fajnie dużo nas się tu robi

Juti- ja z Szamotuł, to ok. 30 km od Poznania
Jeszcze nic nie kupuję. Zacznę jak będę wiedzieć co będzie, no i jak trochę kasy odłożę, hehe, bo na razie to nie mam żadnych oszczędności- prywatne wizyty u gina nam zżarły, wesele kuzynki, komunie i inne takie niespodzianki :)

Jak ktoś mi powie, ze zachcianki w ciąży to wymysł, to chyba w ciąży nigdy nie był. Chodzą za mną... ciastka pieguski. Jeszcze z miesiąc temu w ogóle nie pamiętałam o ich istnieniu, a dzisiaj normalnie bym zjadła, ale nawet do sklepu nie chce mi się iść, zresztą już w łożu leżę. Chyba znajdę przepis i jutro upiekę- zdrowiej :p
 
Do góry