Hej dziewczyny nadrobić was po 4 dniach to nie lada sztuka
Dziś już się lepiej czuje choć objawy żniw wróciły, w weekend fado dał mi wolne, chyba stwierdził że brat ma roczek to i mamie ona spokój na ten czas
najgorsze jest to że mdłości jakoś przeżyje ale ból więzadła to już problem jak złapie to za cholerę nie chce puścić
Pisałyścue o toxo to nie tylko od kotów bo to mit, inne zwierzęta tez przenoszą, ale juz nie pamiętam która pisała żeby nie jeść surowego mięcha i najważniejsze higiena higiena i jeszcze raz higiena, wszystko myć i nie popadać w z jednej skrajności w kolejną
wiem bo sama miałam podejrzenie toxo, na moje szczęście i Olina toxo miałam długo przed ciążą
Wczoraj miałam jeszcze jedno dziecię do pilnowania wiek ok 30 lat, chłop sobie za bardzo pofolgował w sobotę i męczył go jąć zabójca i trzeba było jeszcze jego obsługiwać
Jula czyli krwiak zanika
Trzymam dalej &&&&&&&&&
A mnie dopadła infekcja
swędzi mnie w pipce, normalnie powtórka z rozrywki jak w pierwszej ciąży ;( tym razem dymam na NFZ bo nie mam jak iść do mojego, chłop na dyżur A my jedno autko i nie nam jak dojechać te 40 km ;( wizytę mamw środę i mam wielką nadzieję że się nie rozdrapie do tego czasu i przeżyje wizytę u tego gbura do którego idę.