reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

reklama
Werus są szkoły rodzenia weekendowe, także spoko zdążysz nabyć najbardziej potrzebna wiedzę. Bez tego tez się da urodzić, oczywiście ale zdecydowanie lepiej jak ktoś ci wcześniej te wiedze ugruntuje

Pierwsze słyszę o majtkach wycinanych laserowo. Ki diabeł?

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka
 
Ja juz od jutra normalne majty zakładam a kupiłam te wycinane laserowo mowilam wam? Super przy bliźnie wlasnie podobno :D
Ty paulettah to przestan sie droczyc, majty nie majty, najbardziej to Ci zazdroszcze oczywiscie chlopakow po naszej stronie brzucha i tego, ze na brzuchu mozesz juz sobie spac;)) no i laktacji ze ogarnelas po cc tez Ci zazdroszcze;))
 
paulettah- też Ci zazdroszcze, bedziesz juz miała spokojne święta :)

Emenems- ja też nie wiem jak liczyć skurcze, nic nie wiem w zasadzie i to mnie zaczyna przerażać, a szczególnie, że od soboty mój organizm dziwnie się zachowuje, pół dnia w sobote napinal mi się brzuch i bolaly mnie plecy i brzuch jak na okres, w niedziele miałam spokój, ale za to wczoraj po seksie dostałam bolesnych skurczy, wziełam nospe i po godzinie odpoczywania mi to mineło, a dziś od rana znowu czuje taki dyskomfort jak na okres chociaż bólem bym tego nie nazwała i kłucie w dole nie wiem co mi się dzieje ;/ zaczynam się martwić, ale też nie chce panikować, w zasadzie ja mam wysoki próg bólu, bo dopiero jak czuje się już dobrze to widze jak mocno mnie coś bolało.
 
Brzucha to jeszcze troche zostało wiec naparzam ta papką zeby zeszło hehehe
Ja sie cieszę ze juz tam sie bić nie wierci bo mnie juz bardzo bolało a wole popatrzeć w te słodkie oczka u moich mikruskow :)
No brzuszek jeszcze jest taki melon jakby :D ale spoko ma 6 tyg zeby zniknąć póki co smaruje kremami
 
kas- mnie lewe zawsze boli i w ogóle lewa strona mi drętwieje jak na niej leżę, a na prawej się Młodemu nie podoba, więc męczę się pół nocy

Ja w życiu na cc na zimno bym się nie zdecydowała. Za wszelkie operacje podziękuję. Jak miałam 10 lat miałąm operację serca, jak miałam 12 to wpadłam w szybę i brzuch mi szyli, a pierwszy poród skończył się cesarką. Więc boję się sn jak cholera, ale bardziej boję się, ze mnie znó potną. Zdaję się na los i na lekarzy w szpitalu. Sama decydowac na siłę o sn nie będę, jeśli oni stwierdzą, że bezpieczniej bedzie cesarka, ale możliwe, ze pójdzie szybko jak z Młodą, komplikacji nie będzie, a sporo kobiet po cesarce rodzi naturalnie, szczególnie, ze już ponad 3,5 roku minęło

Paulina- ja miałam raczej średnie krwawienia, ale miałam też zaparcia i przy wysiłku leciało ciurkiem. Masakra, jak pierwszy raz tak mi się zdarzyło w wc to dzwoniłam do położnej czy to aby nie krwotok
Co za majty?

betiboop- kurka mi też, szczególnie jak leżę. A wczoraj w nadgarstkach cisnęło dziwnie i bolało. Rozpadam sie na koniec ;P

Weruś- przy cc też może cos pójść nie tak, z narkozy można się nie wybudzić, można dostać zapaści, stracić za dużo krwi, mieć problemy z kręgosłupem po znieczuleniu podpajęczynówkowym, ZAWSZE coś się może zacząć dziać. A sn to jednak natura, a cc to jednak operacja a nie przyjemność. Ja mam iść rodzić drugi raz i myślisz, ze się nie boję? Jasne, że się boję, ale urodzić trzeba, tak czy inaczej. Jakby to było niemożliwe, to ludzie już dawno by wyginęli :) A jak masz problem to trzeba iść do psychologa czy psychiatry, bo tylko on może stwierdzić

Vivienne- haha fajna akcja, dobrze, ze teście pod ręką byli. Mi jak się zaczęły skurcze, to jeszcze męża do pracy wysłałam, sama pojechałam do mamy i powiedziałam że zadzwonię. I zadzwoniłam już ze szpitala, akurat jak mi wody odeszły :p A 2 godz później Pola już na świecie była
 
reklama
A przy SN może np. żyłka pęknąć? Może rozerwać, można dostać krwotoku... itd

Ja póki co rozglądam się za ciuszkami. Zamawiam te poporodowe pierdoły. :p dużo tego Wam powiem!


kas- mnie lewe zawsze boli i w ogóle lewa strona mi drętwieje jak na niej leżę, a na prawej się Młodemu nie podoba, więc męczę się pół nocy

Ja w życiu na cc na zimno bym się nie zdecydowała. Za wszelkie operacje podziękuję. Jak miałam 10 lat miałąm operację serca, jak miałam 12 to wpadłam w szybę i brzuch mi szyli, a pierwszy poród skończył się cesarką. Więc boję się sn jak cholera, ale bardziej boję się, ze mnie znó potną. Zdaję się na los i na lekarzy w szpitalu. Sama decydowac na siłę o sn nie będę, jeśli oni stwierdzą, że bezpieczniej bedzie cesarka, ale możliwe, ze pójdzie szybko jak z Młodą, komplikacji nie będzie, a sporo kobiet po cesarce rodzi naturalnie, szczególnie, ze już ponad 3,5 roku minęło

Paulina- ja miałam raczej średnie krwawienia, ale miałam też zaparcia i przy wysiłku leciało ciurkiem. Masakra, jak pierwszy raz tak mi się zdarzyło w wc to dzwoniłam do położnej czy to aby nie krwotok
Co za majty?

betiboop- kurka mi też, szczególnie jak leżę. A wczoraj w nadgarstkach cisnęło dziwnie i bolało. Rozpadam sie na koniec ;P

Weruś- przy cc też może cos pójść nie tak, z narkozy można się nie wybudzić, można dostać zapaści, stracić za dużo krwi, mieć problemy z kręgosłupem po znieczuleniu podpajęczynówkowym, ZAWSZE coś się może zacząć dziać. A sn to jednak natura, a cc to jednak operacja a nie przyjemność. Ja mam iść rodzić drugi raz i myślisz, ze się nie boję? Jasne, że się boję, ale urodzić trzeba, tak czy inaczej. Jakby to było niemożliwe, to ludzie już dawno by wyginęli :) A jak masz problem to trzeba iść do psychologa czy psychiatry, bo tylko on może stwierdzić

Vivienne- haha fajna akcja, dobrze, ze teście pod ręką byli. Mi jak się zaczęły skurcze, to jeszcze męża do pracy wysłałam, sama pojechałam do mamy i powiedziałam że zadzwonię. I zadzwoniłam już ze szpitala, akurat jak mi wody odeszły :p A 2 godz później Pola już na świecie była
 
Do góry