Jest też tokofobia i ona stwierdzona może być wskazaniem do cc. Znajoma z forum sprzed 3 lat tak miała
Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka
Zgadza sie tylko werus nie ma papaieru zadnego ...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jest też tokofobia i ona stwierdzona może być wskazaniem do cc. Znajoma z forum sprzed 3 lat tak miała
Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka
Zgadza sie tylko werus nie ma papaieru zadnego ...
Werus bez obrazy ale moim zdaniem sama sobie to wmawiasz, weź pod uwagę dobro dziecko i tym się kieruj, wsłuchaj się w swój organizm, spróbuj zrelaksować i być dobrej myśli, ciało kobiety jest stworzone do rodzenia i poród siłami natury to największe dobro jakie możesz dać dziecku (poza oczywiście wskazaniami medycznymi do cc na które nie ma się wpływu)
spróbuj się nie nakręcać i nie panikować bo za dużo w twojej głowie czarnych scenariuszy, nie jest powiedziane że poród to sam ból czy sama sielanka ale po tych męczarniach jaka nagroda na ciebie spojrzy!!!
Jak mogę sobie to wmawiać? Mnie to przerażaNie śpię po nocach, a jak usnę to mi się śni poród, że coś tam poszło nie tak. Ja mam uraz do służby zdrowia, nie ufam im na tyle bym mogła się poddać SN. Może mi się to nasiliło tym, że w lutym poroniłam ciąże, którą można było utrzymać.. Nie wiem...
Na pewno łatwiej mają kobiety, które już rodziły. Ja nie wiem na co mam się przygotować, jak się zachować gdy odejdą wody. Czy dałabym radę dojechać 15 km do innego szpitala..
Poradźcie cośmam mętlik w głowie.
Jak mogę sobie to wmawiać? Mnie to przerażaNie śpię po nocach, a jak usnę to mi się śni poród, że coś tam poszło nie tak. Ja mam uraz do służby zdrowia, nie ufam im na tyle bym mogła się poddać SN. Może mi się to nasiliło tym, że w lutym poroniłam ciąże, którą można było utrzymać.. Nie wiem...
Na pewno łatwiej mają kobiety, które już rodziły. Ja nie wiem na co mam się przygotować, jak się zachować gdy odejdą wody. Czy dałabym radę dojechać 15 km do innego szpitala..
Poradźcie cośmam mętlik w głowie.
Weruś dlaczego więc nie poszłaś do szkoły rodzenia? Bardzo dużo rzeczy byś się dowiedziała.
W internecie jest też coś takiego jak szkoła rodzenia on-line. Poszukaj sobie. Na pewno rozwieje część Twoich wątpliwości i obaw.
Trochę późno się za to wszystko zabierasz, ale masz jeszcze trochę czasu i wykorzystaj go dobrze, żeby się doedukować maksymalnie w tym temacie. Bo póki co brzmisz jak dziecko zagubione we mgle...
Ja też jestem w pierwszej ciąży. Ale od momentu kiedy się o niej dowiedziałam to zaczęłam czytać, sprawdzać, pytać, żeby się przygotować. I to mimo tego, że moja ciąża jest od początku zagrożona i z różnymi "atrakcjami".
Ja nie dowierzam, że jestem w ciąży. Pisałam już .. Do mnie to dotrze jak urodzę.
I masz rację - Jestem bardzoooooo zagubiona w tym temacie. Szok i jeszcze raz szok ...
Teraz właśnie zamawiam ciuszki dla małej. W weekend jedziemy po łóżeczko i wózek.
I mam pytanie, gdzie zakupię te podkłady dla mnie? w aptece?
Emenems : Chyba każda się boi porodu i ma obawy. Ja natomiast do szpitala mam 15 km. Ale przeraża mnie to czy dam radę dojechać z tymi bólami jeśli będę mieć ten SN.