reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

reklama
przepraszam bardzo ale to chyba wy macie podjąć decyzję o dziecku, a nie rodzina i znajomi..
Jesteście dorośli i serio pytacie o takie sprawy innych? Robicie rozeznanie czy możecie czy nie?
Robimy rozeznanie czy możemy mówić o naszych planach wprost czy lepiej robić to po cichu ;) nie pytamy o zgodę, gdybyśmy się tak bardzo przejmowali
zdaniem rodziny to nie myślelibyśmy teraz o dziecku a właśnie dopiero po ślubie :)

A okresu jak nie było, tak nie ma. Cykl 35 dni.
 
Robimy rozeznanie czy możemy mówić o naszych planach wprost czy lepiej robić to po cichu ;) nie pytamy o zgodę, gdybyśmy się tak bardzo przejmowali zdaniem rodziny to nie myślelibyśmy teraz o dziecku a właśnie dopiero po ślubie :)
Ja to nawet nie poruszam tematu kolejnego dziecka bo moi rodzice już na trzecie chwytali się za głowy. Teraz uwielbiają najmłodszego i są dobrymi dziadkami ale wiem że by mi odradzali pomysł z kolejnym. Dowiedzą się w swoim czasie , nie wcześniej niż po prenatalnych chyba że z jakiś powodów będę musiała iść na zwolnienie to będą wiedzieć szybciej bo mieszkają blisko i zauważa że nie jeżdżę do pracy 🙃
 
Jeśli chodzi o takie otwarte mówienie
" Wyjdź mamo bo się staramy" to u mnie spokojnie mogłabym tak powiedzieć rodzicom mojego A. bo są normalni i wyluzowani, moim rodzicom bym tak nie powiedziała. Też uważam że trzeba jasno stawiać granice i się nie przejmować tym co inni mają do powiedzenia. Ja się tego nauczyłam z wiekiem bo lata byłam sterowana przez rodziców jak marionetka. U mnie w niedzielę byli rodzice moi na kawie i była rozmowa a propos starań i ewentualnie in vitro. Powiedziałam że na pewno podejdziemy do procedury jak się rok nie uda. To wytyczyli milion argumentów na nie...a ja że stoickim spokojem za każdym razem powtarzałam że tak i to nasza decyzja. Wkońcu odpuścili bo widzieli że ich gadanie nic nie da. Ale matka i tak ziółka zamówiła🤦😂
 
Robimy rozeznanie czy możemy mówić o naszych planach wprost czy lepiej robić to po cichu ;) nie pytamy o zgodę, gdybyśmy się tak bardzo przejmowali
zdaniem rodziny to nie myślelibyśmy teraz o dziecku a właśnie dopiero po ślubie :)

A okresu jak nie było, tak nie ma. Cykl 35 dni.
i z rozeznania wyszło, że teraz możecie robić po cichu bo wszyscy są przeciwni, a po ślubie możecie mówić głośno bo oni tak chcą?
 
i z rozeznania wyszło, że teraz możecie robić po cichu bo wszyscy są przeciwni, a po ślubie możecie mówić głośno bo oni tak chcą?
Wyszło, że nasza rodzina po prostu teraz nie jest nastawiona wspierająco :) i tyle. Mamy bardzo skompilowane i problematyczne relacje w rodzinie i zawsze przed jakąś decyzją robię rozeznanie żeby wszystkich jakoś nastawić na coś co nadchodzi, niejako pokazać że o tym dziecku powoli myślimy. Wolę tak, niż od czapy powiedzieć że jestem w ciąży. Chciałabym mieć miłe i normalne relacje rodzinne, nie musieć robić takich podchodów… ale nowe, lepsze, bardziej wspierające zachowania mogą wprowadzić dopiero w swojej małej rodzinie.
 
Dziewczyny czy są jeszcze jakieś metody na potwierdzenie/ określenie kiedy może być owulacją? Czy tylko monitoring, testy owy i mierzenie temperatury?
P.s. Szyjki mierzyć nie chcę, a śluz się u mnie nigdy nie sprawdzał.

Raczej nic już nie ma

Znalazłam babeczkę na monitoring. Przyjmuje 3 razy w tygodniu. Ma napisane że pierwsza wizyta w cyklu 150 zł. To dużo dziewczyny? Nie wiem ile taka usługa może kosztować 😅 pozostali na znanym lekarzu nie podają ceny. Oprócz babki która liczy sobie 500 zł 😅

Moim zdaniem zależy za co te 150zł - rok temu w praktycznie centrum Warszawy monitoring był za 80zł - tylko, że to samo szybkie USG z podglądem pęcherzyków, nic więcej
 
reklama
Dobrze, w takim razie można mnie zapisać na piątek. Niestety zbliżenie było tylko w dzień pozytywnego testu ovu, potem już nie z innych przyczyn więc nie sądzę że się udało. Chyba aż takie terminatory te plemniki to nie są :) zazwyczaj mam owulację dwa dni po pozytywnym teście, czuje wtedy mega wzdęcie i kłucie w podbrzuszu.
Spokojnie, jeśli czekasz na okres a nie chcesz testować, bo wiesz, że mogło się nie udać to zostawię Cie na razie na ławeczce 😉
 
Do góry