reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Ja jakoś nie potrafię nie myśleć, tak bardzo chcę, że myślę o tym codziennie i nie potrafię tego zmienić... A spontaniczny sex to ciężka sprawa jak ma się monitoring cyklu i zastrzyk na pekniecie no i lekarz kaze intensywnie działać w te dni;) najśmieszniejsze jest jak ja wracam ok 20 z pracy a mąż idzie na noc i jesteśmy umówieni na godzinę ;) :D ale jak narazie te maratony nas śmieszą i są fajne ;) :D
 
reklama
Masz rację..
Ale ile można czekać na ten moment. Jednym wystarczy jeden jedyny raz sie nienzabezpieczajac :(

Myślę, że głowa ma tu ogromne znaczenie. Jestem niemal pewna, że nam też nie udałoby się w 1cs, gdyby nie to że nigdy nie chciałam dziecka z końca roku i podeszliśmy do tego tak - przestajemy uważać, ale fajnie jakby udało się koło maja/czerwca ;p a tu w lutym i na listopad ... wydaje mi się, że dlatego bo kompletnie nam nie zależało, żeby to było już...
 
Hej Wszystkim :) Jestem tu nowa. Mam 29 lat, staramy się z mężem od 3 miesięcy i .... nic. Teraz raczej też nic z tego. Za 5 dni @.... i żadnych objawów ciąży. Czyli będzie fiasko nr 4.
 
Hej Dziewczyny, szkoda, że nie ma dobrych wiadomości. No, ale może jeszcze którejś się uda [emoji4] Pamietam, że jak zaczynaliśmy starania to byłam pewna, że będę do tego podchodzić na luzie, a tu co cykl to coraz gorzej. Dlatego maj biorę na luz, a w czerwcu w trakcie owulacji nie będzie mnie w domu, więc raczej nie ma na co liczyć... I zobaczymy co będzie [emoji16]
 
Hej Dziewczyny ! :) Jestem nowa u was :) bo juz z sił opadam, kolejna nadzieja prysła dziś rano .... 1 krecha :( dziś termin @ i miałam taką nadzieje w serduchu ale niestety znowu nic :( smutno, smutno i jeszcze raz smutno :( zostało tylko czekać na @ .... bo raczej nie ma co liczyć, że test zbyt szybko zrobiony skoro w terminie spodziewanej @ :(
 
@Pejti ogromnie się cieszę i wielkie gratulacje!!!
Za resztę mocno trzymam kciuki i wierze, że wiosna wraz z młodymi bocianów Wam również przyniosą upragnione fasolki :). Śle mnóstwo fluidków i za każdą mocno trzymam kciuki i kibicuje!
Ja również zaszłam w cyklu, który spisałam na straty przez niskie tsh a jednak stał się cud i wystarczyło 2 razy :p. Więc głowa do góry!

@piorunem znasz już płeć? :)
 
Ostatnia edycja:
Część dziewczyny :)

Witam wszystkie nowe :) i trzymam kciuki za II krechy wszystkim niedługo testującym :)
Ostatnio dużo pojedyńczych kresek się pokazało ale tak po cichu myślę, że może jeszcze zbyt wcześnie.

| tak to jest z tymi staraniami.. my też odkładaliśmy bo to nie ten moment jeszcze, zawsze było coś....a teraz człowiek siedzi, myśli i liczy te dni płodne, niepłodne , ile do @, ile dpo? :) i weź tu wyłącz myślenie :) :)

A ja dzisiaj z nadwyżki testów owulacyjnych zrobiłam jeden i wyszedł mi pozytywny w 25dc...hmm??? dziwne

Miłego dnia wszytskim :)
Mam nadzieję, że u Was też takie przepiękne słońce jak u mnie w Lublinie :)
 
Hej Dziewczyny ! :) Jestem nowa u was :) bo juz z sił opadam, kolejna nadzieja prysła dziś rano .... 1 krecha :( dziś termin @ i miałam taką nadzieje w serduchu ale niestety znowu nic :( smutno, smutno i jeszcze raz smutno :( zostało tylko czekać na @ .... bo raczej nie ma co liczyć, że test zbyt szybko zrobiony skoro w terminie spodziewanej @ :(
@Pati060, może jeszcze poczekaj... Siostrze spoźniał się okres, test wyszedł negatywny, dopiero po paru dniach miała pozytywny.
A rozczarowanie rozumiem.... miesiąc w miesiąc mam to same. Bardzo flustrujące... :(
 
Witajcie dziewczyny, chciałabym dołączyć do Was aby mieć z kim porozmawiać. Przed nami pierwsze nieudane starania o dzidzie. Myślałam, że to łatwiejsze w praktyce. Niestety działamy dalej....
Hej. :*
Ja też myślałam, że to łatwiejsze. Przecież tyle par wpada. Niektórym wystarczy moment nieuwagi.

Zaczynam żałować, że nie zaczęliśmy wcześniej.
 
reklama
Też żałuję, że nie zaczęłam z mężem wcześniej... A znam pary, którym udało się za pierwszym razem....
 
Do góry