Ale robiłaś krzywą insulinową i cukrową? bo ja się wybieram, tylko ciągle brak czasu, bo to jednak kilka godzin w labo, mi na czczo wychodzi cukier dobry, ale fakt, że u mnie w rodzinie sporo cukrzyków i mam typową figurę obciążonej na PCOS - tłuszczyk idzie w "boczki"
U mnie też co lekarz, to inna opinia czy mam czy nie mam PCOS, chociaż objawy wszystkie, ostatnia lekarka powiedziała, że lekarze starej daty liczą, że jeśli jest powyżej iluś tam pęcherzyków to jest PCOS, a jeśli jest mniej, to nie ma, i weź tu bądź mądry, jak ilość pęcherzyków może się co miesiąc zmieniać
ta dieta, to może być dobry pomysł, jak sie lepiej odżywiałam, miałam bardziej regularne cykle, bierzesz coś z mio-inozytolem (np. ovarin, inofem)?