V
Vel
Gość
A poza tym jutro powinna być owulacja, ale nic na to nie wskazuje, ani śluzu nie ma ani testy nic nie pokazują. Czyli następny długi cykl. Temperatury już nie mierzę bo nie ma sensu przy mojej pracy i wstawaniu po trzech godzinach snu. Za tydzień jedziemy w góry i już przestałam myśleć o dniach głodnych, owulacji i tych innych. Ekscytuję się powoli wyjazdem.