reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Haha życzę wam tego kochana. To w takim razie czekamy na dwie piękne krechy
Migdalove, to pewnie wlasnie to o czym mówisz. Bo pamiętam, że zemdlala i szybko szpital, stół operacyjny. Mnóstwo stresu dla nas wszystkich. Ale wszystko dobrze się skończyło wiec licze, ze i u Ciebie tak będzie.
A kochana.. może za bardzo chcesz? Przepraszam, ze pytam bo nie wiem jak to u Ciebie wygląda. Wiem tylko, że koleżanka starała sie ponad 2 lata i dopiero jak troche odpuściła badania, mierzenie temperatur, monitorowanie cyklu itd, to się udało.

mloda1994, no dziwne to wszystko. Ja wlasnie rozmawialam z moim M, bo pojechal do siostry i zadzwonil, zapytac co robię. Mówię, ze udzielam sie na forum starających się o dziecko. A on mi na to, a to my się staramy o dziecko? :laugh2: mowie, ze nie ale biorę pod uwagę, ze juz się postaralismy. Wczesniej w sumie mu o tych podejrzeniach nie mówiłam, bo i ja dopiero od dzisiejszego poranka je mam. ;)
Powiedzial, ze jak będzie wracał od siostry to wstąpi do apteki i kupi test. Bo skoro jest taka możliwość to on chce wiedzieć dzisiaj i koniec, kropka.
 
reklama
Nie nie u nas bez spiny. :) Dopiero mierzenie temperatur daje mi spokój bo wiem czy owulacja była czy nie. :) U nas jest jeszcze problem ruchliwości plemników, więc to też trzeba poprawić. Do tego mąż musi zrobić badania rozszerzone nasienia bo może problem jest w plemnikach, mogą mieć złą budowę itp. Wg nowego lekarza "wstępnie jak dla mnie jest pani zdrowa, ale oczywiście zobaczymy jak wyjdą badania". Jednak jest dużo czynników przez które mimo dobrych wyników tych podstawowych badań może się nie udawać. Ciekawe jak u nas genetyka. Obstawiam, że mogę mieć nadkrzepliwość krwi - rodzinne od strony mojej mamy. Ale oczywiście nie musi tak być. :)
Rozumiem :-D
Kurcze, zawsze wydawalo mi sie, że to takie latwe zajsc w ciążę..
Teraz patrzę w kalendarz. Ostatni stosunek (poza tym 2 dni temu) był 2 tygodnie temu, jak moj M przyjechał do domu na weekend. W sumie to jakas taka chyba późna faza cyklu, jak na możliwość ciąży. No ale, w każdym razie test już powinien pokazać wynik, prawda?
 
Rozumiem :-D
Kurcze, zawsze wydawalo mi sie, że to takie latwe zajsc w ciążę..
Teraz patrzę w kalendarz. Ostatni stosunek (poza tym 2 dni temu) był 2 tygodnie temu, jak moj M przyjechał do domu na weekend. W sumie to jakas taka chyba późna faza cyklu, jak na możliwość ciąży. No ale, w każdym razie test już powinien pokazać wynik, prawda?
Na 99% pokaże wynik wiarygodny. :)
 
Jeśli chodzi o mnie to ja testom nie wierzę. Nie każdej kobiecie pokaże wiarygodny wynik. Bardziej już jestem za beta ale są i kobiety którym beta nawet nie pokazała ciąży. Jak dla mnie jedyne wiarygodne źródło to ginekolog i usg. Ja raz byłam w ciąży test negatywny A raz nie byłam w ciąży A test pozytywny. Nie brałam i nie biorę żadnych leków co by mogło wpłynąć na wzrost hormonu ciazowego u kobiety nie będąc w niej. I wydaje mi się że teraz testy są robione jednym rzutem byle jak. To jest tylko moje zdanie które pozwoliłam sobie je tu umieścić.
Rozumiem :-D
Kurcze, zawsze wydawalo mi sie, że to takie latwe zajsc w ciążę..
Teraz patrzę w kalendarz. Ostatni stosunek (poza tym 2 dni temu) był 2 tygodnie temu, jak moj M przyjechał do domu na weekend. W sumie to jakas taka chyba późna faza cyklu, jak na możliwość ciąży. No ale, w każdym razie test już powinien pokazać wynik, prawda?
 
Jeśli już chcesz robić test to najlepiej z porannego moczu jest wtedy najwięcej hormony ciazowego w moczu.
Ok, dziękuję. W takim razie zrobie dzisiaj. Wyklucze tę ewentualność i będę szukać dalej. Bo trochę martwią mnie te bóle. Żołądek też ostatnio wariuje. :frown:
 
Szczerze mówiąc, byłabym w ogromnym szoku.
Cykle mam troche rozregulowane, do tego stosunek przerywany. Żadnego bólu piersi. Jedynie ten brzuch. Szczerze mówiąc, jestem zielona w temacie bo nigdy jakos specjalnie nie interesowalam się objawami. Tzn, kojarzyły mi się zawsze filmowo :-) :):-) :) ze mdłości, napuchniety biust itd. I wszystkie koleżanki tez tak miały. A u mnie nic takiego nie ma. Dopiero dziś wyczytalam, tu u Was na którymś wątku, że bóle przed okresem i w ciąży bywają podobne.
Rozmawialismy o dziecku, ale jesteśmy w trakcie przygotowań do ślubu (za 3 miesiące) więc jakoś tak.. nigdy nie skupialam sie na tym za bardzo.
Jest w ogole możliwe przechodzić te pierwsze tygodnie bez ŻADNYCH typowych objawów? :confused:
Ja pierwsze typowe objawy ciąży miałam dopiero w około 5 tc. To nie jest tak, że dziś zachodzisz w ciążę, a za tydzień rzygasz, spisz, nie możesz dotknąć piersi itd zresztą nie wszystkie objawy musisz mieć. Ba, moja koleżanka praktycznie nie miała żadnych objawów przez całą ciążę. Także wszystko jest możliwe :)
 
Dokładnie zgadzam się. Ja w trzeciej ciąży nie miałam żadnych objawów nawet krwawienie się pojawiało w dniu spodziewanej miesiączce. Także naprawdę wszystko jest możliwe.
Ja typowe objawy ciąży miałam dopiero w około 4-5 tc. To nie jest tak, że dziś zachodzisz w ciążę, a za tydzień rzygasz, spisz, nie możesz dotknąć piersi itd zresztą nie wszystkie objawy musisz mieć. Ba, moja koleżanka praktycznie nie miała żadnych objawów przez całą ciążę. Także wszystko jest możliwe :)
 
Ja typowe objawy ciąży miałam dopiero w około 4-5 tc. To nie jest tak, że dziś zachodzisz w ciążę, a za tydzień rzygasz, spisz, nie możesz dotknąć piersi itd zresztą nie wszystkie objawy musisz mieć. Ba, moja koleżanka praktycznie nie miała żadnych objawów przez całą ciążę. Także wszystko jest możliwe :)
 
reklama
@Larita co do testu - jeśli jesteś w ciąży, a miesiączka załóżmy spóźnia się te 5 dni to test o czułości 10 mógłby wyjść z popołudniowego siku. Mi 3-4 dni przed terminem @ wyszła blada kreska z popołudniowego siusiu. Także może warto spróbować :)
 
Do góry