reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
@Migdalove najlepiej będzie jak twój mąż pójdzie do lekarza się dokładnie przebadać i jeśli to będą faktycznie zatoki jak dziewczyny wyżej piszą to napewno dostanie leki i ten przykry zapach zniknie przy kichaniu.
 
reklama
Ja też mam niedoczynność hashimoto epilepsja hirsutyzm spora otyłość. Badania na krzywą cukrowa miałam robione i niby wyszły ok ale uwierzę dopiero wtedy kiedy zobaczę wyniki A to będzie dopiero 9 mają. Niby hormony też mam wszystkie w porządku A @ Mi się spóźnia 5 cykl z rzędu. Miałam również problem z prolaktyna ale też wyszła ok. W Polsce miałam insulino opornosc brałam glukofasch. Obecnie mieszkam w DE i tu zrobili mi badania i niby wyszły ok. Nie chce mi się wierzyć że klimat niemiecki wszystko mi wyleczyl. Ale zajść w ciążę nie umiem od dwuch lat. A ostatnie poronienie było 4 lata temu w czerwcu w 14 tc.
 
Cześć!
Przepraszam za nieobecność, ale ten weekend był ciężki :).
Nadal mam takie jasne plamienia od czwarty do soboty, w niedziele brak, poniedziałek i wtorek takie średnie a dziś minimalne. Biorę luteinę. Powinnam dostać miesiączkę w sumie dziś podczas robienia siku miałam krew była to dosłownie jasnorozowa woda. Nie wiem co mam myslec, zrobiłam dziś beta hcg ale wynik będzie jutro! :(
Do tego mam wstydliwy problem z pochwa od kilku dni ale dziś jest masakra :(
Wsadzając aplikator z luteina ledwo co go wsadzilam jest tak ciasno, wszystko mi napuchło jakby miało wyjść, nigdy tak nie miałam. Miala któraś z Was tam przed miesiączka?
 
Ja tak nie miałam ale trzymam kciuki za jutrzejsza betę by wyszła pozytywna. No i czekamy na dobre wieści jutro[emoji8][emoji110][emoji110][emoji173]
 
Cześć!
Przepraszam za nieobecność, ale ten weekend był ciężki :).
Nadal mam takie jasne plamienia od czwarty do soboty, w niedziele brak, poniedziałek i wtorek takie średnie a dziś minimalne. Biorę luteinę. Powinnam dostać miesiączkę w sumie dziś podczas robienia siku miałam krew była to dosłownie jasnorozowa woda. Nie wiem co mam myslec, zrobiłam dziś beta hcg ale wynik będzie jutro! :(
Do tego mam wstydliwy problem z pochwa od kilku dni ale dziś jest masakra :(
Wsadzając aplikator z luteina ledwo co go wsadzilam jest tak ciasno, wszystko mi napuchło jakby miało wyjść, nigdy tak nie miałam. Miala któraś z Was tam przed miesiączka?
Nie wiem czy to,, wina,, miesiączki czy po prostu masz infekcje. Fakt, że przed miesoaczka, kiedy poziom estrogenów spada suchość i infekcja pochwy może łatwiej się przyczepić. Swędzi, piecze?
 
Trochę się podłamałam po ostatniej @. Nie najlepiej się czuję sama ze sobą, krótko się starałam bo ledwie 5 cykli. Tych dwóch początkowych nie liczę, bo nie wiem na ile były regularne stosunki, gdybym liczyła byłoby 7 cykli. Problem leży w mojej wadze, ginekolog zleciła mi jakies pierdy i w sumie kazała schudnąć, badałam tylko dwa hormony LH i FSH czy coś, w początkowej fazie cyklu. Rzekomo są ok. Podobno mam owulację i mam czekać jeszcze pół roku nim będzie myślała dalej co ze mną zrobić, a przez te pół roku schudnąć. Nie jest mi łatwo. Waga.lata w górę i w dół nawet teraz na diecie. Psychicznie nie dawałam rady znosić niepowodzeń, ile łez wylałam od początku tego cyklu to moje. Gdybym się starała byłby 6 z kolei, ale stwierdziłam że najpierw ogarnę siebie i swoje nalane, obrzydliwe cielsko a potem będę się starać. Miałam też spiecie z mężem odnośnie wagi i starań więc wolę zawiesić niż wprowadzać nerwową atmosferę w nasz związek.
Madziu trzymaj się kochana! Ja też się krótko staram ale dziś jak weszłam do gina to miałam ochotę chłopa udusić że jeszcze w ciąży nie jestem. Z moim też się kłócę co trochę bo frustracja osiąga poziom max... Ale jakoś trzeba dac radę [emoji10]
 
reklama
Też tak czasami mam. Ale ja ostatnio wrzuciłam na luz i nie doszukuje się niczego. Mi jedynie co to @ się spóźnia i mam dni kiedy bez powodu potrafię beczec mężowi w ramię. Taki dzień miałam wczoraj właśnie. A tak nic mnie nie boli czuje się dobrze. Po prostu czekam jak ma przyjść @ to przyjdzie A jak nie to nie doczekam się jej. Spokojnie czekam do niedzieli rana jeśli wtedy nie zobaczę żadnego plamienia ani @ normalnego to będą testować. Wtedy będę miała 38dc więc jeszcze 4 dni. Mam nadzieję że się nie pokaże ale to już nie ode mnie zależy tak prawde mówiąc . Ale za Ciebie trzymam kciuki i myślenie pozytywne to podstawa tylko nie nakręcac się za bardzo bo potem będzie rozczarowanie płacz i smutek kilka dni. Chociaż nie ukrywam że będzie mi trochę smutno gdy jednak @ się u mnie pojawi z większym opóźnieniem.
 
Do góry