Magdalena2991
Fanka BB :)
No niestety nic z tego. Ścieliśmy także chyba ten cykl na straty. Ostatnie przytulanie było dwa dni temu a na jakiekolwiek sensowne i w czasie płodnym już raczej szans w tym cyklu nie ma.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To moze seks na zgode? Taka zgoda zawsze bywa bardzo przyjemna. Wskakuj w jakas seksi bieliznę i wbij mu pod kolderke jak zasnie.. Jak go obudzisz w ten sposob nie powinien myslec juz o waszym spieciuNo niestety nic z tego. Ścieliśmy także chyba ten cykl na straty. Ostatnie przytulanie było dwa dni temu a na jakiekolwiek sensowne i w czasie płodnym już raczej szans w tym cyklu nie ma.
Hahahaha, faktycznie podziałałoTo moze seks na zgode? Taka zgoda zawsze bywa bardzo przyjemna. Wskakuj w jakas seksi bieliznę i wbij mu pod kolderke jak zasnie.. Jak go obudzisz w ten sposob nie powinien myslec juz o waszym spieciu![]()
Nie chcę być mądrzejsza od gina, ale takie diagnozy lekarze stawiają po przynajmniej kilku monitoringach gdzie ewidentnie stwierdzają, że albo nie pęka, albo pęka i się wchłania przez co nie uwalnia komórki jajowejTeraz patrzę i szyjka już wysoko i otwarta więc chyba dzisiaj albo jutro będzie owulka.Tylko ciekawe czy teraz pęcherzyk pęknie. I tak czuję, że to z lewego jajnika idzie, albo może mi ten niepęknięty pęcherzyk sprawia ból. Nie wiem w którym jajniku lekarz widział na usg ten pęcherzyk niepęknięty bo zapomniałam.
![]()
Brawo za wyniki!!@Betii35 w czwartek powinnam dostać @ ale zobaczymy czy będziejak nie to pewnie w pn zatestuje
Dobrze że choroby minęły. Ja 2tyg temu odebralam wyniki na parwowirusa i jestem wolna od niego, więc odetchnęłam [emoji4][emoji4]
Trzymam kciuki żeby Twoja @ nie przyszła [emoji16]
Też bardzo pragniemy córeczkę. I jak wrócimy do starań to przed owulacja będziemy działać ostro.@Betii35 Bardzo bym chciała córeczkę. Mąż twierdzi, że on tylko syna potrafi spłodzić (zrobił jednego). Przytulamy się przed owulacją i zobaczymy. Jak się nie uda to od następnego cyklu chcemy już normalnie, co drugi dzień.
Suuper. Pewnie odetchnęłaś z ulgą. Praca jest to furtka otworzona do starań za jakiś czas. Chociaż praca na miejscu i coś co lubisz?Hej dziewczyny, nadrobilam właśnie wszystkie Wasze wpisy z kilku dni
U Was też takie epidemie gryp, przeziębień i innych dziadostw ?
Ja myślałam że mnie szlak trafi bo dopiero co wykurowalam się po długiej chorobie, a tu nawet miesiąc nie minął i znów przeziebiona :/
Ale jest też dobra wieść, bo dostałam tą pracę, o której Wam ostatnio wspominałam. Byłam już na szkoleniu, w piątek ide do księgowej żeby zrobiła mi bhp i żeby przygotowała umowę, w przyszłym tygodniu badania lekarskie no i będę zaczynać
Więc za 3 miesiące jak mi dadzą umowę na czas nieokreślony to w końcu wracam do starań... bardzo się cieszę![]()
Cześć i powodzenia w starankachCzesc Dziewczyny, mozna dolaczyc? Wlasnie zaczelismy pierwszy cykl staran o drugiego bobasa, pierwszy ma 9 i pol m-ca. Troche sie pozno zabralismy, bo chyba bylo juz po owulacji, ale co tam..
W tym roku skoncze 38 lat takze byloby super gdyby sie jakos w najblizszym polroczu udalo. Z pierwsza ciaza nie mielismy problemu, udalo sie w pierwszym cyklu. Jak bedzie teraz oczywiscie nie wiadomo. Troche mialam problemow przy porodzie, mlody byl przenoszony przez dwa tygodnie, zielone wody, indukcja, zero postepow przez 12 godzin wycia z bolu, spadek tetna dziecka, cesarka i na koniec infekcja sciany macicy, takze tak..
Wszystkim zycze upragnionych dwoch czerwonych (tudziez niebieskich) kresek na tescie i mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona...
Suuper. Pewnie odetchnęłaś z ulgą. Praca jest to furtka otworzona do starań za jakiś czas. Chociaż praca na miejscu i coś co lubisz?
Ojjj co do wirusów to strasznie jest. W szkole epidemia była. W pracy co druga osoba kicha, prycha. I to takie dziwne zmutowane te wirusy. Sama.przeszlam wirusa 2 tygodnie temu i kaszel pozostał z ktorym walcze.
Chce sie wiosny juz!