reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
Serio.

Co do umowy i nowej pracy powiem Ci ze ja w takich sprawach jestem egoistka i wielu pracodawców tak jak moj nie szanuje pracownika to czemu mam byc inna. Ja to i tak popracowalam 2 lata i odejdę na l4 z powodu ciąży ale większość dziewczyn po 3 miesiacach próbnych dostawaly umowe i tyle ich widziano.
Pomysl czy to praca twoich marzen i nie chcesz spalic za soba mostow w niej. Bo jak bedzie ciaza od razu to zapewne juz tam cie nie zechca.
Kurcze ciężko stwierdzić czy to praca marzeń, dowiem się ;) właśnie to jest to, że później znowu szukanie, a tu jednak fajne godziny bo 8-16 sama nie wiem, z drugiej zaś strony nie chce odkładać planów związanych z ciążą w nieskończoność...
 
Ja Ci powiem tylko tyle- nigdy nie ma idealnego czasu na ciąże... Zawsze cos. A tu praca, umowa, tu kredyt itd... u mnie tez tak było. A poza tym co teraz daje umowa na czas nieokresliny? Nic. Mozesz wrocic po macierzybskim do pracy i na dzien dobry dostac wypowiedzenie do ręki ;)
Jezeli umowa jest na czas nieokreślony to muszą cię przywrócić do pracy minimum na 6 miesięcy podobno, ale ja chyba myślę, że chciałabym być "lojalna" wobec nich, zresztą może się za chwilę okaże, że praca totalnie do dupy i będę chciała uciekać ;)
 
Potwierdzam. Nie ma idealnego czasu na dziecko. Zawsze jest coś tam...nawet jakieś mikro coś ale jednak coś co może zawarzyć o tej decyzji.
Czasem trzeba pójść za głosem serca i się odważyć.
 
Ostatnia edycja:
Kurcze ciężko stwierdzić czy to praca marzeń, dowiem się ;) właśnie to jest to, że później znowu szukanie, a tu jednak fajne godziny bo 8-16 sama nie wiem, z drugiej zaś strony nie chce odkładać planów związanych z ciążą w nieskończoność...
ja mysle ze juz dokonalas wyboru. Idz za glosem serca. jesli czujesz ze macierzynstwo jest dla ciebie wazniejsze niz praca to wiesz co zrobic :)

To może spróbuj zasięgnąć opinii lekarza
zapytam gina co to moze byc i czy powinnam skonsultowac to z jakims lekarzem.
edit:
podczytalam internety i napisane jest ze przebywanie w glosnych pomieszczeniach moze to powodowac... a w mojej pracy jest baaardzo glosno.. kilka maszyn haftujacych, sprezarki i maszyny do nazwisk.. jak to wszystko naraz chodzi to wlasnych mysli nie slychac. moze to mi przeszkadza.
 
Ostatnia edycja:
ja mysle ze juz dokonalas wyboru. Idz za glosem serca. jesli czujesz ze macierzynstwo jest dla ciebie wazniejsze niz praca to wiesz co zrobic :)
Macierzyństwo to moje marzenie od długiego czasu, a po stracie groszka o niczym innym nie marzę [emoji4] ale muszę niestety też brać pod uwagę to, że na koncie kredyt hipoteczny i dzidziuś też kosztuje dużo pieniędzy więc dlatego nie zdecydowałam się na starania na wypowiedzeniu bo na brak mojej wypłaty nie mogłabym sobie pozwolić
 
Macierzyństwo to moje marzenie od długiego czasu, a po stracie groszka o niczym innym nie marzę [emoji4] ale muszę niestety też brać pod uwagę to, że na koncie kredyt hipoteczny i dzidziuś też kosztuje dużo pieniędzy więc dlatego nie zdecydowałam się na starania na wypowiedzeniu bo na brak mojej wypłaty nie mogłabym sobie pozwolić
Rozumiem Cię. Cóż Twój wybór. Ja bym na Twoim miejscu się nie krępowałaa.
ktos moze powwiedziec... a co bys zrobila bedac na miejscu tego pracodawcy? coż takie jest zycie.. nikt nie obiecyal ze bedzie lekko.. on dba o swoj interes a ja jako kobieta dbam tez o swoe spelnienie by nie zostac z niczym. Moze to złe i egoistyczne ale ludzie pracuja za bezcen, pracodawcy tylko cisną.. nie ma sie co dziwic ze tak sie dzieje.
 
reklama
Czasem dzidziuś kosztuje dużo a czasem nie. To zależy od rodziców. Czasem naprawdę idzie zaoszczędzić na tym czy na tamtym. Naprawdę pieniądze są ważne ale nie najważniejsze.
Z kredytem gorzej ale być może dacie radę.
 
Do góry