reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Ja za rok 30[emoji28]
Ja znowu nie chciałam mieć dzieci tak wcześnie, no i wpadłam mając 22lata i potem mi się już odmieniło ;)

Ja tez za rok 30 :) tez wcześniej nie chciałam, w ogóle kiedyś nie chciałam :eek: nie myślałam jeszcze o tym. Pozniej mi się odmieniło :)
W czerwcu się udało, a jak wiecie to było moje 1 szczęście, które trwało zaledwie 8 tyg. ;(
i długo się staraliśmy... prawie 2 lata. Teraz już nie wyobrażam sobie, zeby nie mieć bobusia ❤️
Przykro jak sobie pomyśle, ze obecnie byłabym już w 14 tygodniu :( może za kilka tygodni już bym płeć znała ;(
(najgorszy okres byłby za mna)...
a teraz znowu takie czekanie...

Ciekawe jak to będzie...
 
reklama
Malina rozumiem stres i niepewność,bo sama tak miałam na początku ale bazując na sobie radzę nie robić za często bety :) Ja robiłam chyba z 6 razy,bo miałam powód,bo krwawilam ale już pod koniec więcej mi to stresu przyniosło niż korzyści. Najpierw przyrastala pięknie a ok 7 tygodnia troszkę zwolniła, już nie było tego książkowego przyrostu i zaczęło się zastanawianie czy coś jest nie tak, czy może już w tym tygodniu nie rośnie tak szybko, a wartości też miałam ciut niższe niż inne dziewczyny...
A potem postanowiłam skończyć z beta i skupić się na lekarzu i usg i jest super :)
 
Ja sobie co jakiś czas sprawdzam który miałabym tydzień.
Obecnie byłby 31. Właśnie kompletowałabym wyprawkę [emoji17]
Ehh czasu nie da się cofnąć i trzeba patrzeć do przodu, bo inaczej szybko można popaść w depresje.
Jutro 9 dpo idę zrobić bete.
Trzymajcie kciuki [emoji173]️
 
No w gimnazjum to raczej nie [emoji28]Ja instynkt poczulam dopiero po zobaczeniu dwoch kresek na tescie, nie staralam sie wtedy o dziecko, wcześniej nawet mowilam ze nie chce miec dzieci i to przysłowie swietnie sie u mnie sprawdziło [emoji6] mowilam ze nie chce mieć dzieci a miesiac pozniej już w ciazy bylam [emoji6]
I nie, pozniej mnie nie "przycisnie" [emoji6] bo nie wyobrazam sobie siebie w ciąży później niz 25lat.. dla mnie to jakas taka granica [emoji6] a juz w ogole sobie nie wyobrazam siebie w ciazy po 40rz [emoji6] mam uraz do tego ze matka urodzila mnie mając 42lata i mialam duuuzo starsze rodzeństwo i nie zrobilabym tego swoim dzieciom [emoji6]
Ale jak ktos chce miec dzieci po 30 czy 40 to jego sprawa nie oceniam, kazdy ma swoje zdanie [emoji6]
Ja za rok 30 a już się czuje staro... czasami żałuje, ze tyle zwlekałam z decyzja o macierzyństwie :( bo teraz mam kłopot - ale chciałabym do 30 zajsc - nie wyobrażam sobie później :/
 
Malina rozumiem stres i niepewność,bo sama tak miałam na początku ale bazując na sobie radzę nie robić za często bety :) Ja robiłam chyba z 6 razy,bo miałam powód,bo krwawilam ale już pod koniec więcej mi to stresu przyniosło niż korzyści. Najpierw przyrastala pięknie a ok 7 tygodnia troszkę zwolniła, już nie było tego książkowego przyrostu i zaczęło się zastanawianie czy coś jest nie tak, czy może już w tym tygodniu nie rośnie tak szybko, a wartości też miałam ciut niższe niż inne dziewczyny...
A potem postanowiłam skończyć z beta i skupić się na lekarzu i usg i jest super :)
Potwierdzam, zrobiłam ten sam blad... Zamiast sprawdzic przyrost raz tak jak zalecał lekarz, to ja chyba zrobiłam bete z 6 razy ;)i ten ostatni przyrost byl juz ponizej normy wg wszystkich kalkukatorow. Bylam wrecz przekonana, ze to znowu koniec... A tu niespodzianka :) wszystko ok, dziecko rozwija sie prawidlowo, mamy juz 25tc.
Lekarz powiedzial, ze w pewnym momencie beta zwalnia i ja akurat trafilam na ten moment robiac badanie...
 
Malina rozumiem stres i niepewność,bo sama tak miałam na początku ale bazując na sobie radzę nie robić za często bety :) Ja robiłam chyba z 6 razy,bo miałam powód,bo krwawilam ale już pod koniec więcej mi to stresu przyniosło niż korzyści. Najpierw przyrastala pięknie a ok 7 tygodnia troszkę zwolniła, już nie było tego książkowego przyrostu i zaczęło się zastanawianie czy coś jest nie tak, czy może już w tym tygodniu nie rośnie tak szybko, a wartości też miałam ciut niższe niż inne dziewczyny...
A potem postanowiłam skończyć z beta i skupić się na lekarzu i usg i jest super :)
Ja teraz trochę żałuje ze tsk latałam na ta betę... może i stres u mnie wpłynął na to co się stało :/ ale z drugiej strony już potem wiedziałam ze coś jest nie tak. Następnym razem bede mądrzejsza :)
 
Mozesz szydzic. Ale psychika jest bardzo wazna. A zdolowac to sie bardzo latwo. Przezylam to po paru wizytach
Psychika jest bardzo ważna, ale u par, które są przebadane i są zdrowe, a jedynym problemem jest właśnie "ta psychika", badania już na etapie starań o ciążę są drogą do sukcesu, ja również dowiedziałam się, że mam niedoczynność i wysoka prolaktynę, gdyby nie moja czujność i to po dwóch nie udanych cyklach, a nie po roku czy dwóch mogłabym starać się do woli, a nic by z tego nie wyszło, więc stwierdzenie, że wszystko siedzi w naszych głowach jest nie na miejscu...
Mam koleżankę starała się 5 lat wszystkie możliwe badania ok i ona i mąż, lekarze sugerowali odpuścić wtedy się uda, gdyby nie jej czujność i próby uzyskania jakiejś pomocy u wszystkich możliwych lekarzy teraz nie tuliła by swojego synka! Pomógł jej immunolog!
I szczerze w tą psychikę ja nie do końca wierzę, ja jestem z tych, że muszą mieć ciążę już i teraz, pierwszy nieudany cykl rozpacz, płacz, chyba z 5 testów zrobionych, drugi już byłam w ciąży, a byłam nieźle nakręcona więc jak widzisz każdy organizm jest inny i nie można nikomu narzucać przyczyn niepowodzeń
 
reklama
Szczerze? Wolalabym najpierw sprawdzic co sie dzieje w moim organizmie ze ostatnio takie cyrki sie dzieja.. a ciaza pptem...tym bardziej ze mam przypuszczenia ze cos jest nie tak skoro dwa ostatnie cykle najprawdopodobniej zaskoczylo ale ciążę biochemiczne...
Zresztą mielismy teraz uwazac a wyszlo jak wyszlo [emoji6]Eee tam w takie cuda nie wierze [emoji14] jak 5 czy wiecej razy w czasie plodnych nie działało to i raz tym bardziej nie [emoji6] w dodatku do ow jeszcze kilka dni wiec raczej nie [emoji6]
Ja zaszłam w ciążę gdzie w płodne było aż 1 raz [emoji4]
 
Do góry