Kochana ja to tak pół żartem, pół serio napisałam nie poczułam się urażona w żadnym razie ani tyci tyciJa cie rozumiem i dla mnie kazdy ma swoj czas na decyzje o dziecku czy chce rodzic majac 20 czy 40 to jego sprawa [emoji6]
Ale ja tylko wypowiedzialam sie ze ja sobie nie wyobrazam SIEBIE[emoji6] majacej 30-40lat w ciazy [emoji6] mam uraz do poznego macierzyństwa po prostu [emoji6] ale to tylko moje zdanie, nikogo nie chciałam urazic i nikt tu sie jak "dinozaur" nie mial poczuć [emoji6][emoji85]No to oby przeszło [emoji6]
ale wiesz jak przekroczysz 30 to nie wiesz co będziesz czuła może wtedy będziesz potrafiła wyobrazić sobie siebie w ciazy a tak serio to każdy robi co uważa i nic innym do tego i ja szanuje Twoje zdanie
Ja za to mam dobre skojarzenia z późnym macierzyństwem. Moja mama miała 31 jak mnie urodziła a tata 39 Nigdy nikt ich nie uważał za moich dziadkow za to moją 10 lat starszą siostrę często uważano za moją mame raz nawet pani w autobusie coś jej nagadała, że trzeba się szanować a ona biedna musiałaby mnie urodzic mając 10 lat
Mam koleżankę, której tak się życie ułożyło, że pierwsze dziecko urodziła kilka dni po 40 urodzinach i też jest szczęśliwa i nie żałuje i na babcie nie wygląda
także co człowiek to inna historia i to jest fajne, bo inaczej to nudno by trochę było