reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Zobacz załącznik 888761

Mój test owu sprzed chwili w 10tc. Ale radzę nie sugerować się testami owu w terminach pozaowulacyjnych. Wtedy wiele czynników może przekłamać wynik. W 5tc też zrobiłam test owu i nie wyszedł. To loteria. Teraz w 10tc pewnie wysoki progesteron przekłamuje wynik.

Jak mój test od 4 dni [emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Dokładnie. Ja corke urodziłam mając 18 lat, planowala nie była, ale ukochana przez wszystkich. Jednak od tego czasu zarzekałam się ze ja nigdy wiecej zadnych dzieci miec nie bede, Kaja bedzie jedynaczką i koniec! Aż tu nagle, jak skończylam 24 lata nagle z dnia na dzien poczułam taki instyntk macierzynski, ze sama nie moglan w to uwierzyc! Jednak wtedy rozsądek wziął gore i jeszcze czekaliśmy ze staraniami, bo oboje nie mielismy pewnej sytuacji związanej z pracą. Teraz mając 26 czuję, ze dla mnie to idealny wiek na dziecko. Mój M. ma 33 i juz uwaza, ze jest ciut za stary [emoji14]

A dziewczyny, ktore piszą 20kilku latka komenatarze w stylu "jestescie mlode, macie jeszcze czas"...dla mnie to żal ;) co z tego ze są młode? Co druga tutaj ma jakies problemy zdrowotne utrudniające zajscie w ciąże, nawet te mlodziutkie kobiety nie raz starają sie miesiacami, latami...Wiek o niczym nie świadczy. Nie jedna dwudziestolatka może miec wiekszy problem z zajsciem, niż np 38 latka, ktora zajdzie za pierwszym podejsciem w zdrową ciąże. Wiec jak ja po roku nieudanych prob uslyszalam od lekarza "jest pani mloda, ma pani czas", to zmienilam go szybciej niz zdazyl wypowiedziec to zdanie ;)

Ja po roku staran uslyszalam podobnie. I bardzo sie z tego ciesze, bo uniknelam bolesnych badan i stresu. Teraz problemy z ciaza wynikaja z tego, ze za bardzo sie chce( stres) albo ktos wmowi chorobe (jesli jej nie ma)- ja tak pozniej mialam. Okazalo sie, ze trzeba byc cierpliwym, dlatego udaje sie zazwyczaj jak juz sie odpuszcza. Do tego czasu pewnie zwiedzilabym pare klinik gdybym wtedy uslyszala, ze cos ze mna nie tak.
 
Dokładnie. Ja corke urodziłam mając 18 lat, planowala nie była, ale ukochana przez wszystkich. Jednak od tego czasu zarzekałam się ze ja nigdy wiecej zadnych dzieci miec nie bede, Kaja bedzie jedynaczką i koniec! Aż tu nagle, jak skończylam 24 lata nagle z dnia na dzien poczułam taki instyntk macierzynski, ze sama nie moglan w to uwierzyc! Jednak wtedy rozsądek wziął gore i jeszcze czekaliśmy ze staraniami, bo oboje nie mielismy pewnej sytuacji związanej z pracą. Teraz mając 26 czuję, ze dla mnie to idealny wiek na dziecko. Mój M. ma 33 i juz uwaza, ze jest ciut za stary [emoji14]

A dziewczyny, ktore piszą 20kilku latka komenatarze w stylu "jestescie mlode, macie jeszcze czas"...dla mnie to żal ;) co z tego ze są młode? Co druga tutaj ma jakies problemy zdrowotne utrudniające zajscie w ciąże, nawet te mlodziutkie kobiety nie raz starają sie miesiacami, latami...Wiek o niczym nie świadczy. Nie jedna dwudziestolatka może miec wiekszy problem z zajsciem, niż np 38 latka, ktora zajdzie za pierwszym podejsciem w zdrową ciąże. Wiec jak ja po roku nieudanych prob uslyszalam od lekarza "jest pani mloda, ma pani czas", to zmienilam go szybciej niz zdazyl wypowiedziec to zdanie ;)
[emoji122][emoji122][emoji122]
Dokladnie...
Co z tego ze młoda i ma czas...? Fakt, moze miec wiecej czasu niz 30-40latka na leczenie jesli cos jest nie halo... ale tak samo moze miec problem jak te starsze dziewczyny, czasami nawet groszy...
 
[emoji122][emoji122][emoji122]
Dokladnie...
Co z tego ze młoda i ma czas...? Fakt, moze miec wiecej czasu niz 30-40latka na leczenie jesli cos jest nie halo... ale tak samo moze miec problem jak te starsze dziewczyny, czasami nawet groszy...

Oczywiscie, ze tak. Choroby sa straszne. Ale tez czasy bardziej stresujace. Wystarczy sie rozgladnac ile par ma teraz problem z zajsciem w ciaze. Nie zawsze trzeba juz na starcie rodzic w glowie to najgorsze. To nie sprzyja staraniom
 
Ja po roku staran uslyszalam podobnie. I bardzo sie z tego ciesze, bo uniknelam bolesnych badan i stresu. Teraz problemy z ciaza wynikaja z tego, ze za bardzo sie chce( stres) albo ktos wmowi chorobe (jesli jej nie ma)- ja tak pozniej mialam. Okazalo sie, ze trzeba byc cierpliwym, dlatego udaje sie zazwyczaj jak juz sie odpuszcza. Do tego czasu pewnie zwiedzilabym pare klinik gdybym wtedy uslyszala, ze cos ze mna nie tak.

Oj, koleżanko, może jeszcze nie wiesz ale idziesz na noże. Pamiętaj, że jesteś tu nowa i widać, że nie znasz historii dziewczyn, które traktujesz pobłażliwie z racji wieku. A my wiemy, że te najmłodsze tutaj to też weteranki, bo je znamy, bo czytamy co tu piszą od miesięcy. O cierpliwości to one mogą już wykłady dawać. :)
 
Oj, koleżanko, może jeszcze nie wiesz ale idziesz na noże. Pamiętaj, że jesteś tu nowa i widać, że nie znasz historii dziewczyn, które traktujesz pobłażliwie z racji wieku. A my wiemy, że te najmłodsze tutaj to też weteranki, bo je znamy, bo czytamy co tu piszą od miesięcy. O cierpliwości to one mogą już wykłady dawać. :)

Nikogo nie traktuje poblazliwie. Moze to Twoje bledne odczucie. Sama jestem mloda i ponad 2 lata staran za soba. Teraz juz wiem co robilam zle. Teraz moze tez nic z tego nie byc wiec w zaden sposob nie czuje sie nad kims. Przeciez to nie sekta, kazdy ma prawo sie wypowiedzieć czy jest 'nowy' czy 'stary'. Mojej historii tez nie znasz.
 
Ja po roku staran uslyszalam podobnie. I bardzo sie z tego ciesze, bo uniknelam bolesnych badan i stresu. Teraz problemy z ciaza wynikaja z tego, ze za bardzo sie chce( stres) albo ktos wmowi chorobe (jesli jej nie ma)- ja tak pozniej mialam. Okazalo sie, ze trzeba byc cierpliwym, dlatego udaje sie zazwyczaj jak juz sie odpuszcza. Do tego czasu pewnie zwiedzilabym pare klinik gdybym wtedy uslyszala, ze cos ze mna nie tak.
Słucham? Chcesz mi wmówić, że moje braki owulacji, policystyczne jajniki i niedoczynność tarczycy wynikły z tego, że za bardzo chciałam być w ciąży? Nikt mnie tak dawno nie rozśmieszył jak Ty dzisiaj :) dziewczyno piszesz takie pierdoły, ze nie da sie tego czytać, naprawdę. Gdyby nie to, ze nie zaczelam sie leczyc, to nigdy nie zaszłabym w tą ciąże. Zastanów sie troche, zanim kolejnym razem napiszesz jakiś.mądry wywód.

Tak więc dziewczyny- nie leczcie sie, bo jestescie mlode i macie czas. Co z tego, ze czesc z Was stara rok czy wiecej. MACIE CZAS! [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
Słucham? Chcesz mi wmówić, że moje braki owulacji, policystyczne jajniki i niedoczynność tarczycy wynikły z tego, że za bardzo chciałam być w ciąży? Nikt mnie tak dawno nie rozśmieszył jak Ty dzisiaj :) dziewczyno piszesz takie pierdoły, ze nie da sie tego czytać, naprawdę. Gdyby nie to, ze nie zaczelam sie leczyc, to nigdy nie zaszłabym w tą ciąże. Zastanów sie troche, zanim kolejnym razem napiszesz jakiś.mądry wywód.

Tak więc dziewczyny- nie leczcie sie, bo jestescie mlode i macie czas. Co z tego, ze czesc z Was stara rok czy wiecej. MACIE CZAS! [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

Mozesz szydzic. Ale psychika jest bardzo wazna. A zdolowac to sie bardzo latwo. Przezylam to po paru wizytach
 
W pisaniu to kazdy zrozumie po swojemu. Mysle, ze gdybysmy sie spotkaly oko w oko wiedzialybyscie o co mi chodzi. Ja Was juz nie denerwuje. Trzymam za Was i za siebie kciuki.
 
reklama
Do góry