Staraczki 2018-2020! :)

[Kaamilaaa]

W zyciu rzadko jaki plan niestety sie sprawdza, a juz szczegolnie jesli chodzi o dzieci. Wyluzuj, a szybciej przyjdzie

Latwo powiedziec wyluzuj a to wcale nie takie proste [emoji14]

Mam podobnie jak Migdalove [emoji6] mam 22lata i tez chce byc mama wcześnie [emoji6] jedno dziecko juz mam bo mialam 17lat jak zaszlam, teraz po prawie roku starań robimy sobie przerwe i w przyszlym roku jak przez 6cs nic nie wyjdzie to rezygnujemy.

 

[174974]

Latwo powiedziec wyluzuj a to wcale nie takie proste [emoji14]

Mam podobnie jak Migdalove [emoji6] mam 22lata i tez chce byc mama wcześnie [emoji6] jedno dziecko juz mam bo mialam 17lat jak zaszlam, teraz po prawie roku starań robimy sobie przerwe i w przyszlym roku jak przez 6cs nic nie wyjdzie to rezygnujemy.

Też miałam 17 lat jak zaszłam w pierwszą ciążę, niestety to była ta pozamaciczna. Termin wtedy wg OM wychodził mi na 31 sierpnia 2015r.

 

[Ka.2606]

Dziewczyny, piszecie o wieku... Ja mam 33 lata i staram się o pierwsze dziecko. I to nie dlatego, że wcześniej robiłam karierę. Ja po prostu nie chciałam mieć dzieci. Jak poczułam instynt, to zaczęliśmy się starać. Pewnie wielu z Was wydaję się być już dinozaurem, ale uwierzcie mi, że mimo przekroczonej "30" wciąż czuję się bardzo młodo, a przede wszystkim bardziej świadoma siebie niż 10 lat temu.

Generalnie, niech każdy zachodzi w ciążę kiedy chce [emoji6]

 

[martoosia04]

@Ka.2606 jakies przeczucia odnośnie ciąży? Jakieś objawy zwiastujące?

 

[174974]

Dziewczyny, piszecie o wieku... Ja mam 33 lata i staram się o pierwsze dziecko. I to nie dlatego, że wcześniej robiłam karierę. Ja po prostu nie chciałam mieć dzieci. Jak poczułam instynt, to zaczęliśmy się starać. Pewnie wielu z Was wydaję się być już dinozaurem, ale uwierzcie mi, że mimo przekroczonej "30" wciąż czuję się bardzo młodo, a przede wszystkim bardziej świadoma siebie niż 10 lat temu.

Generalnie, niech każdy zachodzi w ciążę kiedy chce [emoji6]

Każdemu może się odmienić, teraz mogę mówić, że chcę zajść max do 24r.ż. a okaże się, że jako 35 latka jednak instynkt będzie wylewał się uszami. Tak samo z ilością dzieci, na ten moment max 2 dzieci nam się marzy a może okaże się, że chcemy czwórkę. Każdy człowiek układa życie po swojemu.

 

[Kaamilaaa]

Też miałam 17 lat jak zaszłam w pierwszą ciążę, niestety to była ta pozamaciczna. Termin wtedy wg OM wychodził mi na 31 sierpnia 2010r.

[emoji20] wiem pisalas, strasznie mi przykro ze tak na starcie cie zycie doswiadczylo [emoji20]

Ale Chyba z tym rokiem to cos ci sie pomyliło [emoji6]

 

[174974]

[emoji20] wiem pisalas, strasznie mi przykro ze tak na starcie cie zycie doswiadczylo [emoji20]

Ale Chyba z tym rokiem to cos ci sie pomyliło [emoji6]

Fakt, nie ta cyfra xD 2015 miało być, słownik mnie poprawił. W 2010 nie było możliwości na urodzenie dziecka, nie w gimnazjum.

 

[Agne91]

Tak mi się nasunęło czytanie wpisów tych szczęściarek co mają 21-25lat
„Chcesz rozśmieszyć Boga, to powiedz mu jaki masz plan”
Jesteście jeszcze bardzo młode, całe życie przed Wami podejrzewam, że jeszcze wiele razy zmienicie plany
Zwłaszcza jak instynkt macierzyński Was przyciśnie. Sama to teraz przechodzę.
Pozdrawiam ciepło [emoji4][emoji4]

 

[Ka.2606]

@Ka.2606 jakies przeczucia odnośnie ciąży? Jakieś objawy zwiastujące?

Hahaha, co chwilę coś - jak coś miesiąc [emoji16] staram się nie analizować, bo może być i na ciążę i na okres...

 

[174974]

Tak mi się nasunęło czytanie wpisów tych szczęściarek co mają 21-25lat
„Chcesz rozśmieszyć Boga, to powiedz mu jaki masz plan”
Jesteście jeszcze bardzo młode, całe życie przed Wami podejrzewam, że jeszcze wiele razy zmienicie plany
Zwłaszcza jak instynkt macierzyński Was przyciśnie. Sama to teraz przechodzę.
Pozdrawiam ciepło [emoji4][emoji4]

Mi instynkt pojawił się już jak miałam 16 lat, chciałam urodzić jak skończę 18 lat, byłam wtedy z innym chłopakiem, mieliśmy siano w głowie, nie uważam, że staranie się o dziecko w wieku 17 lat było mądre i rozsądne, ale nauczyło mnie to wiele rzeczy. Tamten instynkt to był pikuś, teraz to ciśnie niemiłosiernie ale staram się zachować jakiś spokój i rozsądek tylko pod koniec cyklu zawsze ale to zawsze jest załamanie i ta niepewność czy się udało czy nie. Co do planów, to nie ważne ile ma się lat i tak zawsze zmienia się plany.