Staraczki 2018-2020! :)

[martoosia04]

Ja się zarzekałam że tylko ta dwojka, którą mamy i koniec! No ani jednego więcej! Nie ma opcji.
I co? Staramy się o nr3.

 

[Kaamilaaa]

Fakt, nie ta cyfra xD 2015 miało być, słownik mnie poprawił. W 2010 nie było możliwości na urodzenie dziecka, nie w gimnazjum.

No w gimnazjum to raczej nie [emoji28]

Tak mi się nasunęło czytanie wpisów tych szczęściarek co mają 21-25lat
„Chcesz rozśmieszyć Boga, to powiedz mu jaki masz plan”
Jesteście jeszcze bardzo młode, całe życie przed Wami podejrzewam, że jeszcze wiele razy zmienicie plany
Zwłaszcza jak instynkt macierzyński Was przyciśnie. Sama to teraz przechodzę.
Pozdrawiam ciepło [emoji4][emoji4]

Ja instynkt poczulam dopiero po zobaczeniu dwoch kresek na tescie, nie staralam sie wtedy o dziecko, wcześniej nawet mowilam ze nie chce miec dzieci i to przysłowie swietnie sie u mnie sprawdziło [emoji6] mowilam ze nie chce mieć dzieci a miesiac pozniej już w ciazy bylam [emoji6]
I nie, pozniej mnie nie "przycisnie" [emoji6] bo nie wyobrazam sobie siebie w ciąży później niz 25lat.. dla mnie to jakas taka granica [emoji6] a juz w ogole sobie nie wyobrazam siebie w ciazy po 40rz [emoji6] mam uraz do tego ze matka urodzila mnie mając 42lata i mialam duuuzo starsze rodzeństwo i nie zrobilabym tego swoim dzieciom [emoji6]
Ale jak ktos chce miec dzieci po 30 czy 40 to jego sprawa nie oceniam, kazdy ma swoje zdanie [emoji6]

 

[Ka.2606]

Ja się zarzekałam że tylko ta dwojka, którą mamy i koniec! No ani jednego więcej! Nie ma opcji.
I co? Staramy się o nr3.

Ja się zapierałam, że jedno, a nawet nie zaszłam z pierwszym, a myślę o drugim [emoji6]

 

[liczba]

Dziewczyny oby tylko zdrowe, nie wazne ktore, ani w jakim wieku. Plan zycie pisze samo

 

[ForgetMeeNot]

U mnie za dwa tyg. skończę 31. [emoji23] i już czuje sie stara jak na ciąże. Obawiam się, jak to bedzie znów z nocnym wstawaniem, bieganiem za maluchem itp. już sie człowiek coraz wygodniejszy robi.

Zaczynaja mnie cycki swędzieć i sutki [emoji849] Nie jakos mocno ale co jakis czas jednak drapie.

To co ja mam powiedzieć? 34 lata i pierwsza ciąża? [emoji846]

 

[liczba]

To co ja mam powiedzieć? 34 lata i pierwsza ciąża? [emoji846]

Cieszyc sie

 

[middayjoy]

Oj dziewczyny, mlode jestescie, nic sie nie przejmujcie! Cale zycie przed Wami Ja mam 35 lat a wogole tego nie czuje, normalnie nie wiem kiedy te ostatnie 15 lat minelo takze pogadamy za 15 lat czy wtedy bedziecie takie stare Pierwsza core mialam przed 33 rokiem zycia i jest ok troche zaluje ze nie mielismy predzej, ale pozno sie poznalismy plus jeszcze jedna ciaze mielismy nieudana. Zawsze mowilam ze chce urodzic najpozniej w wieku 35 lat, a juz na pewno to sie nie uda i ok, bedzie pozniej albo i sie uda ale nie bedzie wiecej dzieci ... zobaczymy co zycie przyniesie i po cichu coraz czesciej powracam do mojego marzenia o 3ce dzieci A tym z Was co maja 20kilka lat to zazdroszcze dojrzalosci! Ja w tym wieku to mialam fiu zdzbiu w glowie

 

[Ann_]

Ja marzyłam o urodzeniu kilkorga dzieci przed 30 i myślę że powinniśmy się zmieścić bo mam jeszcze 2 lata na trzecie dziecko. Instynkt macierzyński włączył mi się jakoś w wieku 23 lat i urodziłam pierwszego auna w wieku 24. Na daną chwilę do pełni szczęścia brakuje nam córki, choć synowie chcą kolejnego brata [emoji23] ą mąż pewien że będzie 3 syn. Pewnie to taka taktyka obronna. Ja marzę bo kto mi zabroni.

 

[agrafka07]

Mój test owu sprzed chwili w 10tc. Ale radzę nie sugerować się testami owu w terminach pozaowulacyjnych. Wtedy wiele czynników może przekłamać wynik. W 5tc też zrobiłam test owu i nie wyszedł. To loteria. Teraz w 10tc pewnie wysoki progesteron przekłamuje wynik.

 

[Dagaa11]

Każdemu może się odmienić, teraz mogę mówić, że chcę zajść max do 24r.ż. a okaże się, że jako 35 latka jednak instynkt będzie wylewał się uszami. Tak samo z ilością dzieci, na ten moment max 2 dzieci nam się marzy a może okaże się, że chcemy czwórkę. Każdy człowiek układa życie po swojemu.

Dokładnie. Ja corke urodziłam mając 18 lat, planowala nie była, ale ukochana przez wszystkich. Jednak od tego czasu zarzekałam się ze ja nigdy wiecej zadnych dzieci miec nie bede, Kaja bedzie jedynaczką i koniec! Aż tu nagle, jak skończylam 24 lata nagle z dnia na dzien poczułam taki instyntk macierzynski, ze sama nie moglan w to uwierzyc! Jednak wtedy rozsądek wziął gore i jeszcze czekaliśmy ze staraniami, bo oboje nie mielismy pewnej sytuacji związanej z pracą. Teraz mając 26 czuję, ze dla mnie to idealny wiek na dziecko. Mój M. ma 33 i juz uwaza, ze jest ciut za stary [emoji14]

A dziewczyny, ktore piszą 20kilku latka komenatarze w stylu "jestescie mlode, macie jeszcze czas"...dla mnie to żal co z tego ze są młode? Co druga tutaj ma jakies problemy zdrowotne utrudniające zajscie w ciąże, nawet te mlodziutkie kobiety nie raz starają sie miesiacami, latami...Wiek o niczym nie świadczy. Nie jedna dwudziestolatka może miec wiekszy problem z zajsciem, niż np 38 latka, ktora zajdzie za pierwszym podejsciem w zdrową ciąże. Wiec jak ja po roku nieudanych prob uslyszalam od lekarza "jest pani mloda, ma pani czas", to zmienilam go szybciej niz zdazyl wypowiedziec to zdanie