reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
Kurcze dziewczyny... czy 5 tyg. po zabiegu, nie jest za szybko by robić badania hormonalne ? Któraś robiła tak po poronieniu?
Nie chciałabym by wyniki były niemiarodajne... z drugiej strony, nie chce czekac (bo jeśli bym zaszła?)
gdzieś czytałam ze już po 1 @ można zrobic, a tak myśle ze może u mnie już hormon spadł po takim czasie (i tak nie był duzy bo tylko 5tys.)
Mój pojechał na badanie nasienia...
ciekawe jakie beda wyniki...
Mi lekarz powiedział, że prolatyna spada tak po około 1,5 miesiąca więc jak uważasz ;)
 
Z polecenia zakupilismy parenton po badaniach nasienia(marne wyniki) 4 lata staran bez rezultatów kolezanka majaca ten sam problem zaszla po poltora miesiaca lykania przez meza wiec jesteśmy pozytywnie nastawieni
 
Z polecenia zakupilismy parenton po badaniach nasienia(marne wyniki) 4 lata staran bez rezultatów kolezanka majaca ten sam problem zaszla po poltora miesiaca lykania przez meza wiec jesteśmy pozytywnie nastawieni
O widzisz. :) Mój póki co niedługo będzie szedł chociaż na badania hormonalne, później na nasienia.
 
Wrrr. ... Jakie życie jest czasami niesprawiedliwe..... Właśnie jadę do pracy i stała obok mnie na przystanku ciężarna, która sobie paliła papierosa jakby nigdy nic.... OKROPNY widok....

O nie... nie mieści mi sie to w głowie, a mówię z presektywy osoby palącej przed ciąża. I taka się nie zastanawia czy zaszkodzi dzieci. Kiedyś, jakos w kwietniu, na tym forum czytałam wątek o paleniu w ciąży i byłam w ciężkim szoku. Nie zdawałam sobie sprawy, ze tak wiele kobiet nie zrezygnowało z fajek w ciąży. Szok! Jak chęć sięgnięcia po papierosa może być ważniejsza od zdrowia własnego dziecka. I nikt mnie nie przekona, ze się nie da bo to nałóg. Sama paliłam nałogowo baaaaaardzo długo i takie argumenty do mnie nie przemawiają, albo absurdalne stopniowe ograniczanie zeby nie było szoku dla organizmu. Bullshit
 
Ostatnia edycja:
O nie... nie mieści mi sie to w głowie, a mówię z presektywy osoby palącej przed ciąża. I taka się nie zastanawia czy zaszkodzi dzieci. Kiedyś, jakos w kwietniu, na tym forum czytałam wątek o paleniu w ciąży i byłam w ciężkim szoku. Nie zdawałam sobie sprawy, ze tak wiele kobiet nie zrezygnowało z fajek w ciąży. Szok!
Oj znam osobiście wiele przypadków, które są przekonane, że jak rzucą to będzie gorzej.
 
reklama
Do góry