reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Temat 500+ jest bardzo drażliwy - moim zdaniem jak już coś takiego wprowadzili to powinno dostać każde dziecko ... obsługa, sprawdzanie dochodów itp. to pewnie więcej kosztuje niż danie każdemu.
Ja generalnie nie jestem za 500+, ale skoro ma być to niech dostanie każde dziecko - w czym drugie jest lepsze od pierwszego?
A co do tego, że boli jak dostają bogaci - a ja uważam, źe jak wszyscy to wszyscy ... w końcu w dużej mierze to jest finansowane właśnie z podatków tych bogatych, po za tym to, źe ktoś teraz ma nie znaczy, że tak będzie zawsze - mozna odkładać te pieniądze na konta dzieci przecież... moźe kiedyś będzie gorzej...
Mnie boli jedynie jak ktoś z uwagi na 500+ mówi, że pracować mu się nie opłaca, albo jak stara się o kolejne dziecko, bo dostanie 500+... a tak naprawdę czym jest 500 zł w wydatkach, jakie trzeba ponieść wychowując dziecko?
I reaguję alergicznie jak widzę u mnie pod żabką 2 kobiety z piwem w ręku bujające wózek o godzinie 11 rano... normalnie jak mam urlop, bo coś muszę załatwić to idę dłuższą drogą, żeby ominąć żabkę, bo 80%, że stoją...
Ja 500+ nie pobieram i pobierać nie będę, ale mam swoje zdanie na ten temat. Wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem mogę zaakceptować, ale w niektórych przypadkach nie. Po za tym obsługa tego świadczenia wg mnie jest niewspółmierna do korsyści - gdyby nie było kontroli dochodów itp. to uważam, że danie na każde dziecko nie uszczuplałoby bardziej budżetu...
Uważam że Opieka Społeczna powinna kontrolować rodziny gdzie wypłacane są te świadczenia..ale kontrola liczy sie z dodatkowymi pieniędzmi bo żaden urzędnik nie zrobi tego za free.Trzeba komuś za to dać wypłatę..
 
reklama
Uważam że Opieka Społeczna powinna kontrolować rodziny gdzie wypłacane są te świadczenia..ale kontrola liczy sie z dodatkowymi pieniędzmi bo żaden urzędnik nie zrobi tego za free.Trzeba komuś za to dać wypłatę..
Są rodziny które mają asystentów czy kuratorów. Myślę że spokojnie podczas takich 'wizyt' mogliby to dodatkowo kontrolować. Przynajmniej część rodzin u której jest ryzyko że te pieniądze nie idą na dzieci byłyby w jakiś sposób kontrolowabe bez potrzeby zatrudniania dodatkowych osób
 
Wiem bo sama znam taka rodzinę. 500+ na 6 dzieci, plus alimenty. Rodzinne. Dziewczyna też nie myśli iść do pracy. 28 lat. Potem z czego emerytura? Bo nawet jeśli 500+ do tego czasu nie zabiorą to dzieci w końcu skończą 18 lat i skończy się eldorado...
Takie wyjście 500+ jest dobre na rok, dwa. Jak matka pierwsze lata chce spędzić w domu z dziećmi i im się poświecić. Ale na dłużej? Wbrew pozorom nie wyjdzie ani jej ani dzieciom to na dobre.
Z czego emerytura..No własnie z tego co rząd zaproponował. Kobieta która urodzi 4 dzieci ma mieć zapewnioną w przyszłości emeryturę w wysokości bodajże 1000 zł o ile się nie mylę.Ja nawet o tym nie wiedziałam ale już ktoś "bardzo miły" mi właśnie to zarzucił...
 
Z czego emerytura..No własnie z tego co rząd zaproponował. Kobieta która urodzi 4 dzieci ma mieć zapewnioną w przyszłości emeryturę w wysokości bodajże 1000 zł o ile się nie mylę.Ja nawet o tym nie wiedziałam ale już ktoś "bardzo miły" mi właśnie to zarzucił...
@MatkaPolka85 Ty się nie przejmuj takim badaniem ludzi...
Dla mnie rodzina wielodzietna nie musi być patologiczna. Czasami patologie są w domach gdzie jest jedno czy dwoje. A gdzie więcej to ludzie się zarzynaja żeby dzieci miały wszystko i żeby w domu było ok..
Także szufladkowanie patologii po liczbie dzieci jest dla mnie chore. Sama myślę o 3 (a dopiero drugie urodziłam Hehe). Na więcej pewnie bym się nie zdecydowała chyba że bardzo by nam się standard życia podniósł. Lepsze pracę, zarobki. Utrzymać malucha to nie problem. Problem zaczyna się gdy dziecko zaczyna edukację. Wtedy to dopiero są koszta.. I skąd brać pieniądze. Jeśli ktoś chce i go stać to ja nie widzę nic złego. Mój ginekolog ma 4 dzieci. Żona też jest lekarzem. Ale wprost mówią że ich po prostu na to stać. Żeby potem właśnie wszystkim jakąś przyszłość zapewnić. Nie oglądając się na pomoc państwa.
 
Uważam że Opieka Społeczna powinna kontrolować rodziny gdzie wypłacane są te świadczenia..ale kontrola liczy sie z dodatkowymi pieniędzmi bo żaden urzędnik nie zrobi tego za free.Trzeba komuś za to dać wypłatę..

Mi chodzi o kontrolę dochodów przy przyznawaniu tego świadczenia, przyjmowaniu wniosków itp. Jakby było n akażde dziecko to by tego nie musieli robić.
A i tak średnio im idzie chyba kontrolowanie na co są te pieniądze przeznaczane...
 
Mi chodzi o kontrolę dochodów przy przyznawaniu tego świadczenia, przyjmowaniu wniosków itp. Jakby było n akażde dziecko to by tego nie musieli robić.
A i tak średnio im idzie chyba kontrolowanie na co są te pieniądze przeznaczane...
Wydaje mi się że w ogóle nie kontrolują tego na co te pieniądze idą
 
Zaplanowałam sobie badanie prolaktyny po skończonym opakowaniu Norprolacu czyli 20 sierpnia. Wolę to też sama kontrolować i zobaczyć czy są zmiany na lepsze. :)
 
reklama
Do góry