reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
Witam nowe staraczki [emoji4]
U mnie 15dc, bylam na monitoringu, niestety dalej nic nie uroslo... [emoji15] (dla przypomnienia bralam clo 2-6dc). Dostalam standardowo luteine na wywolanie okresu. Mialam leciec dalej z clo, ale ze wzgledu na uczulenie dostalam aromek. Czy ktos cos o nim slyszal? Jakie efekty? [emoji4][emoji4]
 
Hej jestem nowa :) mam 27 lat jestem ze śląska mam jednego synka od 4 cykli się staramy o drugiego dzidziusia @ ma nastąpić 08.03
Witaj. Też jestem ze Śląska [emoji5]. Skąd dokładnie jesteś [emoji5]? Też mam jednego synka. Mnie się udało w 5 cyklu. Trzymam kciuki żeby @ nieprzylazla [emoji5].

xrot3e3khrx43f8f.png
 
Witam nowe staraczki [emoji4]
U mnie 15dc, bylam na monitoringu, niestety dalej nic nie uroslo... [emoji15] (dla przypomnienia bralam clo 2-6dc). Dostalam standardowo luteine na wywolanie okresu. Mialam leciec dalej z clo, ale ze wzgledu na uczulenie dostalam aromek. Czy ktos cos o nim slyszal? Jakie efekty? [emoji4][emoji4]
Aromek to chyba pochodna lemetty..
Ja brałam lamette od 2 do 6 dnia i powiem Ci że pierwszy raz czuje jajniki w sobotę na monitoring i mam nadzieję że będzie ładny pęcherzyk.
 
Witam was ponownie, pisalam na poprzednim watku... Mam syna 2,5 r., odrazu w pierwszym cyklu starań, natomiast teraz staram sie o drugiego dzidziuś juz 8 cykli i nic ☹️ mam 33 lata, lublin
 
Powiem Wam, że zszokowałam dzisiaj Panią w laboratorium... Wczoraj zrobiłam progesteron i wyszedł mi 5,39ng/ml, teoretycznie 7 dzień po owu - dzisiaj odebrałam dopiero wynik, bo wczoraj nie zdążyłam. Zadzwoniłam do ginekolog i kazała mi powtórzyć - powiedziała, że jeśli będzie koło 9 to możemy przypuszczać, że owu była tylko trafiłam na stan przed wyrzutem, bo progesteron wydzielany jest pulsacyjnie i wahania mogą dochodzić do 50%... Zrobiłam jak kazała a tu wynik 16,38 ng/ml... Babka w rejestracji zdziwiła się i stwierdziła tylko, że bez sensu to badanie bo mało prawdopodobne, że w ciągu kilku godzin jest aż taki skok... Bo zdarzało jej się, że wzrastał do 100%, ale tyle?
Także jak widać nie można się tym przejmować - po pierwszym wyniku moja ginekolog zastanawiała się czy to znaczy, że nagle nie ma owulacji, choć za każdym razem jak u niej byłam to potwierdzała, że albo jest pęcherzyk, albo tam coś po owu i hormony zawsze były ok. - robiłam już wcześniej progesteron kilka razy... Teraz jak jej powiedziałam o drugim wyniku to stwierdziła, że mam już tego nie robić, bo rano zastanawiała się czy dojdzie do 9...
 
reklama
Witam was ponownie, pisalam na poprzednim watku... Mam syna 2,5 r., odrazu w pierwszym cyklu starań, natomiast teraz staram sie o drugiego dzidziuś juz 8 cykli i nic ☹️ mam 33 lata, lublin

Ja 16 cykli.... poki co dzieci 0. Więc chyba nie ma az takiej tragedii u Ciebie ;)
 
Do góry