reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
A dziewczynki mam pytanie z innej bajki..
Co myślicie o weselach bez dzieci?
Dostaliśmy zaproszenie właśnie bez dziecka. A wydaje mi się że frajda dla dzieciaków na takim.weselichu..zabawa z balonami itd itp. Ale to moje skromne zdanie.
A wy jak uważacie? Może teraz taka moda.
Według mnie to dzien młodych i goscie powinni sie dostosowac, jesli młodzi nie chcą dzieci na slubie widocznie maja swoje powody, np nie lubia dzieci i nie chca zeby male berbecie krążyły im ciagle pod nogami [emoji6]
Wiec skoro zapraszają to nie fajnie chyba odmowic tylko dla tego ze bez dzieci [emoji57] przeciez rodzice bez dziecka czasami tez moga wyjsc a wesele jest taka impreza ze to raczej nie miejsce dla dzieci [emoji57]
Sama w zeszlym roku bylam z moim malym na weselu mimo ze nikomu to nie przeszkadzało bo byly tez inne dzieci no tylko ze juz starsze a moj akurat w takim wieku ze wszystko go ciekawiło rozrabial i szalał i dla mnie to bylo tak na prawde bardzo męczące bo ciagle go pilnować i biegać za nim kiedy wszyscy inni sie bawia [emoji57]
 
Ostatnia edycja:
A dziewczynki mam pytanie z innej bajki..
Co myślicie o weselach bez dzieci?
Dostaliśmy zaproszenie właśnie bez dziecka. A wydaje mi się że frajda dla dzieciaków na takim.weselichu..zabawa z balonami itd itp. Ale to moje skromne zdanie.
A wy jak uważacie? Może teraz taka moda.
U nas były zaproszenia bez dzieci. W rodzinie praktycznie żadnych małych dzieci nie ma a znajomym mówiliśmy, że chcemy żeby się z nami pobawili i mieli wieczór wolny. Nikt się nie obraził a wręcz przeciwnie, potem mówili że ekstra odskocznia była:) poza tym uważam że wesela to nie miejsce dla małych dzieci, leje się tam alkohol, jest to impreza wieczorem, trzeba na nie uważać, potem śpią na krzesłach... Jak dla mnie dzieci i wesela na nie :)
 
Ślub/Wesele to rodzinna uroczystość. Dzieci to to też rodzina i nie wyobrażam sobie nie pójść na tak ważną uroczystość bez moich dzieci. Tylko raz mieliśmy takie zaproszenie i było mi bardzo przykro, że nasze dzieci zostały wykluczone i pominięte. Na ślubie byliśmy, życzenia złożyliśmy i...poszliśmy do domu. Nie byliśmy na weselu. Nasze dzieci na weselu są do mniej więcej kolacji/późny wieczór, jeśli jest blisko odwozimy je do domu i zostają z babcią. Jeśli zabawa jest dalej w innym mieście i jest możliwość ułożenia do snu na miejscu spią w pokoju dla gości lub ostatnio w przyczepie kampingowej. Nie ma problemu. Starsze już przypilnują młodego, kuzynostwo starsze grało w eurobiznes, opowiadali sobie i zawołali jak z grona maluchów ktoś coś chciał. Oczywiście w posterunku jest niania elektroniczna. Polecam. Zawsze dobrze się bawimy z dziećmi. Jako dziecko uwielbiałam wesela! Moje dzieci też lubią i chodzą.
 
Dzieci to rodzina, ale nasza, a nie znajomych do których jesteśmy zaproszeni :) Inaczej pewnie to wygląda jak na wesele naszej siostry / brata dzieci nie są proszone, wtedy może być przykro, ale z 2 strony wesele to impreza mocno alkoholowa nie koniecznie dobra dla dzieci. Poza tym nie każdego stać na opłacanie dodatkowych talerzyków (dla każdego dziecka musi być przecież też coś do jedzenia) czy pokoi, żeby dzieci mogły spać lub atrakcji dla dzieci. Nie rozumiem ludzi, którzy wymagają by wszędzie byli proszeni z dziećmi. Dzieciom nic się nie stanie jak zostaną z dziadkami w domu, a rodzicom też chwila bez dzieci czasem się należy. Ja uważam, że niegrzecznością jest wpraszanie się z dziećmi, a nie jak młodzi zaproszą bez dzieci. Co nie zmienia faktu, że na swoje wesele zaproszę wszystkich z dziećmi, ale nie uważam aby taki był przymus.
 
Musu nie ma ale dzieci to nie zbyteczny element czy ucisżliwy kłopot. Akurat my z mężem jesteśmy bardzo wyjsciowi jeśli chodzi o wyjścia bez dzieci, nie jest to problem a wręcz stały punkt naszego małżeństwa od lat 12. Dla zdrowia relacji małżeńskich wychodzimy na bale, randki, do kina i potańcowki. Spotykamy się ze znajomymi. Ostatnio byliśmy w filharmonii na cudownym koncercie. Dzieci nas nie ograniczały nigdy no może z wyjątkiem kiedy karmiłam piersią a karmiłam długo trzeba było mieć strategię opracowaną ale daliśmy wredy radę. Alkohol. Nie ma z tym problemu. Wszystko dla ludzi i z kulturą. W moich kręgach nie pija się zanadto.
Z mezem mamy pewne zasady. Jesteśmy zdania, że jest tak wiele możliwości żeby zorganizować wyjścia samemu bez dzieci, gdzie można skupuć się na sobie i otoczeniu, że już tak ważna uroczystość jak ześlubiny i wesele trzeba przeżyć z najbliższymi.
 
Dla mnie obojętnie, aczkolwiek wolę zapraszać z dziećmi żeby nikt nie poczuł się urażony, kto będzie chciał to przyjdzie z dziećmi a kto będzie chciał poszaleć to zostawi dzieci z kimś i tyle. Mi tam dzieci na weselu nie przeszkadzają. :)
No właśnie jestem podobnego zdania.
Dziękuję za odpowiedź.
Przykro mi z powodu przełożenia daty ślubu..tak się czeka na ten dzień A tu zmiana planów. :hmm:
 
reklama
Ja mam taką regule, ze nie ide na wesele, jeśli ktoś zaprosi mnie bez dziecka. Nie kazdy musi sie ze mna zgodzic, ale moja rodzina w tej chwili składa sie z dwoch doroslych i dziecka i jesli komus.moje dziecko przeszkadza, to ja sie na takie wesele nie pcham. Druga sprawa- to zawsze klopot, zeby z.kimś młodą zostawić na caly dzien... Ot takie moje zdanie.
Też moja pierwsza myśl była...Nie idę :crazy: A co tu dziecko przeszkadza?! A później stwierdziliśmy że pójdzie z nami bo niestety nie mamy z kim zostawić i będziemy się napewno lepiej bawić
 
Do góry