Staraczki 2018-2020! :)

[KatiNails]

A dziewczynki mam pytanie z innej bajki..
Co myślicie o weselach bez dzieci?
Dostaliśmy zaproszenie właśnie bez dziecka. A wydaje mi się że frajda dla dzieciaków na takim.weselichu..zabawa z balonami itd itp. Ale to moje skromne zdanie.
A wy jak uważacie? Może teraz taka moda.

Moim zdaniem trochę nietaktowne zapraszac bez dzieci...
Jak ktoś nie będzie chciał swoich dzieci wziąć to po prostu zadzwoni i powie : będziemy, tylko dzieci nie bierzemy u nas szwagier dzieci nie bral. Mimo że to było tylko przyjęcie i byli zaproszeni z dziećmi. Ale to była ich dezycja. Bo Aleks nasz był, moje przyjaciółki że swoimi dziećmi też.

 

[mala.wiedzma.]

A! I jeśli chodzi o frajdę i zabawy z balonami dla dzieci... No dobra. A ile ona trwa? Godzinę? A wesele to jednak duuuzo dłużej i później dzieci wiszą na rodzicach, bo są zmeczone, albo im się nudzi ;p

 

[Sysia1804]

Czesc dziewczyny. Już sama nie wiem co mam myśleć byłam u mojego lekarza na monitoringu owulacji pęcherzyk rozwijał się bardzo po woli wiec poszłam do lekarza za dwa dni. 6 lipca miałam zastrzyk z ovitrelle pęcherzyk pękł bo byłam u lekarza. Dostałam lek luteinę pod język,lekarz kazał brać do momentu aż pojawi się miesiączka. Moje cykle są różne raz mam co 28 dni raz co 29-32. Ostatni cykl miałam 29. 17 lipca zrobiłam test tylko ze wieczorny wyszedł negatywny(oczywiście nie wytrzymałam z ciekawości )Czytałam ze po zastrzyku muszę odczekać 14 dni żeby zobaczyć czy jestem w ciąży. To jest mój pierwszy cykl z ovitrelle. Sama nie wiem czy ten test pokazał prawdę ze w ciąży nie jestem czy było za wcześnie aby cos pokazał. W poniedziałek kończy mi się luteina i sama nie wiem co robić. Pewnie wybiorę się do lekarza ale czy ten test pokazał prawdę czy jeszcze poczekać do poniedziałku i spróbować jeszcze raz ?

 

[raz_dwa_trzy]

Czesc dziewczyny. Już sama nie wiem co mam myśleć byłam u mojego lekarza na monitoringu owulacji pęcherzyk rozwijał się bardzo po woli wiec poszłam do lekarza za dwa dni. 6 lipca miałam zastrzyk z ovitrelle pęcherzyk pękł bo byłam u lekarza. Dostałam lek luteinę pod język,lekarz kazał brać do momentu aż pojawi się miesiączka. Moje cykle są różne raz mam co 28 dni raz co 29-32. Ostatni cykl miałam 29. 17 lipca zrobiłam test tylko ze wieczorny wyszedł negatywny(oczywiście nie wytrzymałam z ciekawości )Czytałam ze po zastrzyku muszę odczekać 14 dni żeby zobaczyć czy jestem w ciąży. To jest mój pierwszy cykl z ovitrelle. Sama nie wiem czy ten test pokazał prawdę ze w ciąży nie jestem czy było za wcześnie aby cos pokazał. W poniedziałek kończy mi się luteina i sama nie wiem co robić. Pewnie wybiorę się do lekarza ale czy ten test pokazał prawdę czy jeszcze poczekać do poniedziałku i spróbować jeszcze raz ?

Mi się udało w pierwszym cyklu z ovitrelle. Zrób test z porannego moczu, jak będzie pozytywny to leć po więcej luteiny trzymam kciuki!

 

[Sysia1804]

Mi się udało w pierwszym cyklu z ovitrelle. Zrób test z porannego moczu, jak będzie pozytywny to leć po więcej luteiny trzymam kciuki!

Dziękuje tylko czy nie lepiej poczekać żeby minęło te 14 dni po zastrzyku? Nie chce robić sobie nadziejo żeby znów nie płakać ze się nie udało. Dopiero teraz trafiłam na konkretnego lekarza który dał mi zlecenia na różne badania. A staram się z mężem prawie 3 lata. A Ty po jakim czasie zrobiłaś test od zastrzyku?

 

[ForgetMeeNot]

Ale ja właśnie chciałabym chodzić do pracy o ile mój stan zdrowia będzie na to pozwalał to jak najbardziej będę do niej chciała chodzić tylko właśnie koleżanka mnie trochę nastawia, że jedna ciążę straciłam i przez pracę chciałabym stracić drugą, na zdrowy rozsądek w pracy siedzę tak samo jak siedzę w domu więc ja to jak najbardziej rozumiem [emoji4] i też bym chciała być fair wobec nich skoro oni są ok wobec mnie [emoji4] dlatego pytam jak to było u Was [emoji4] też uważam, że w pracy zajmujesz czymś myśli, a w domu tylko myślisz ! Chcoiaz jak to kiedyś powiedziała moja znajoma jak ma się coś stać to możesz nawet leżeć z nogami do góry bez ruchu a i tak się stanie...
Więc może rzeczywiście nie ma tu praca nic do rzeczy szczególnie biurowa

Rozumiem Twoje dylematy i rozterki, ale jeśli chodzi o poronienie to bardzo rzeczowo opisała je mamaginekolog i mysle, ze dużo w tym racji
https://mamaginekolog.pl/poronienie-przyczyny-statystyki-postepowanie/

 

[raz_dwa_trzy]

Dziękuje tylko czy nie lepiej poczekać żeby minęło te 14 dni po zastrzyku? Nie chce robić sobie nadziejo żeby znów nie płakać ze się nie udało. Dopiero teraz trafiłam na konkretnego lekarza który dał mi zlecenia na różne badania. A staram się z mężem prawie 3 lata. A Ty po jakim czasie zrobiłaś test od zastrzyku?

Mi też starania szły bardzo mozolnie. Miałaś stymulację CLO? Ja robiłam test jakoś 13dpo. Ovitrelle może oszukiwać w ten sposób,że pokazuje dwie kreski chociaż nie ma ciąży, ale słyszałam,że to tak do 11dpo, a później jak wychodzi kreska drugą, to ciąża zrób jutro rano tescik, jak będzie blado to czekaj na @, który nie przyjdzie, pójdziesz na betę i będzie dzidzia tego Co życzę!

 

[Sysia1804]

Mi też starania szły bardzo mozolnie. Miałaś stymulację CLO? Ja robiłam test jakoś 13dpo. Ovitrelle może oszukiwać w ten sposób,że pokazuje dwie kreski chociaż nie ma ciąży, ale słyszałam,że to tak do 11dpo, a później jak wychodzi kreska drugą, to ciąża zrób jutro rano tescik, jak będzie blado to czekaj na @, który nie przyjdzie, pójdziesz na betę i będzie dzidzia tego Co życzę!

Miałam tylko sam zastrzyk z ovitrelle.robilam test który wyszedł negatywnie w 10-11 dniu wiec nie wiem czy już jestem na drodze przegranej. Tylko ze nadal okresu brak i żadnych objawów na okres nie mam

 

[8Ania8]

Ja uważam, że ślub i wesele to dzień młodych i tego dnia to goście powinni się do nich dostosować a nie inaczej.

 

[paulina1994]

Rozumiem Twoje dylematy i rozterki, ale jeśli chodzi o poronienie to bardzo rzeczowo opisała je mamaginekolog i mysle, ze dużo w tym racji
Link do: Poronienie - przyczyny, statystyki i postępowanie - Opowiadam historie z życia i przemycam wiedzę medyczną dla Kobiet

Dzięki [emoji4] też kiedyś czytałam ten artykuł i chyba jest on prawdua, w zasadzie ja od chwili kiedy wiedziałam o ciąży nie robiłam absolutnie nic, byłam na zwolnieniu już 3 dnia od kiedy wiedziałam o ciąży, kawe piłam ale 1-2 filiżanki dziennie więc raczej rzeczywiście tu siedzenie w domu nie pomoże [emoji4]