reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
@Maliina, trochę już lepsze samopoczucie? Okres się rozkręcił, czy jednak się namyśla jeszcze?

wciąż się namyśla ale za kazdym siusiu widac plamienia na papierze i chyba coraz zywsza krew wiec rozkreci sie. narazie chociaz bolu brzucha nie mam na @ ale jutro pewnie bede zdychac. A l4 chociaz da mi czas nazbierać sil do pracy. samopoczucie srednie mysli kotluja sie w mojej gloowie.. zadaje sobie pytanie dlaczego my? dlaczego nie mozemy miec latwiej jak inni? wiem ze to pytanie nurtuje kazdego. Ale bedzie lepiej. 26 lipca pojde prywtnie do gina bedzie to 12dc niech zobaczy co tam się dzieje i poprosze o badania co moge sobie sprawdzę... moze znow mam cos z hormonami a nie wiem.
i moze to wielu zdziwi ale tak zamierzam sprawdzic czy u mnie wszystko gra juz po 2 straconym cyklu... nie chce czekac pol roku czy dluzej nim zaczne zwalczac problem jesli tak owy istnieje.
 
wciąż się namyśla ale za kazdym siusiu widac plamienia na papierze i chyba coraz zywsza krew wiec rozkreci sie. narazie chociaz bolu brzucha nie mam na @ ale jutro pewnie bede zdychac. A l4 chociaz da mi czas nazbierać sil do pracy. samopoczucie srednie mysli kotluja sie w mojej gloowie.. zadaje sobie pytanie dlaczego my? dlaczego nie mozemy miec latwiej jak inni? wiem ze to pytanie nurtuje kazdego. Ale bedzie lepiej. 26 lipca pojde prywtnie do gina bedzie to 12dc niech zobaczy co tam się dzieje i poprosze o badania co moge sobie sprawdzę... moze znow mam cos z hormonami a nie wiem.
i moze to wielu zdziwi ale tak zamierzam sprawdzic czy u mnie wszystko gra juz po 2 straconym cyklu... nie chce czekac pol roku czy dluzej nim zaczne zwalczac problem jesli tak owy istnieje.
Kochana wiem co czujesz, tak samo się czułam na początku starań, dziś już 22 cykl starań, zaraz 23. I masz rację, leć już teraz na badania, partner niech też od razu zrobi. Jeśli jest coś nie tak to lepiej już zacząć leczyć. Ja tak na prawdę zaczęłam się leczyć w 14 cyklu co nie daje 14 miesięcy tylko o wiele więcej bo jak wspominałam moje cykle były niekiedy 80 dniowe. Trzymam jednak kciuki, żeby było wszystko w porządku. Często blokada siedzi w głowie, czego nikt dotąd nie potrafi wyjaśnić jak to się dzieje. Jest na prawdę wiele par, które wyniki mają idealne a jednak ciężko zajść w ciążę. Trzymam za was mocno kciuki. Jedną radę jaką mam od siebie to wrzucić na luz, i wcale nie jest mi łatwo mówić, bo sama przez to przechodziłam a z racji tego, że już to przechodziłam to wiem co mówię. Jakoś lepiej człowiek funkcjonuje jeśli nie ma takiego mega parcia, tylko podchodzi na luzie 'co ma być to będzie'. Myślę jednak, że pewnie przyjdzie to u Ciebie z czasem. Albo i nie, bo szybko Wam się uda. :)
 
Tak:( jestem już załamana i w sumie wszystko mi jedno co dalej będzie sie dzialo. Nie kupuje zadnych testow ciazowych i owu. Chyba nie mam sil na to wszystko. Mam ochotę w koncu zwolnic sie z mojej pracy i część moich zdrowotnych problemów i stresow zniknie. Ogolnie to nie chce mi sie juz nic.
Wiesz ile razy ja miałam takie "załamki", ile razy żegnałam się z moimi forumowymi koleżankami, ile razy odinstalowałam BB, ile razy mówiłam, że ja to w sumie już w tej ciąży być nie chce ;) ale za dwa, trzy, cztery dni przyjdzie nowa nadzieja na kolejny cykl i będzie lepiej zobaczysz ! [emoji4] Ja miałam załamke po każdym nieudanym cyklu, a jak dotarło do mnie, że narazie starania musimy odpuścić na jakieś 4 miesiące przynajmniej to prawie świat mi się zawalił ;) i wiesz co minęło już 2 miesiące prawie i myślę, że te dwa kolejne również przelecą więc głowa do góry, pierś do przodu i działamy [emoji4]
 
@Maliina ... O nie:( trzymaj się kochana [emoji173]️

@Kasienka3b ja tak jak dziewczyny też tam coś widze i coś czuję, że @ chyba do Ciebie nie przyjdzie;) trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji:tak:

A ja siedzę i mam doła i mam placz pod wierzchem.... Chociaż powinnam się cieszyć.... Jestem wredna małpą.... Właśnie teściowa powiedziała mi że jedna kuzynka wczoraj urodziła a druga jest w 19 tygodniu ciąży .... I kurcze życzę im tego co najlepsze i dużo zdrowia dla ich maleństw i pewnie znowu będę ulubiona ciocią... . Ale w środku coś we mnie pękło i chce mi się wyć z żalu.... Ratuje mnie tylko to że ja wszystkie emocje duszę w środku... Bo tak to bym chyba już rozmawiając z teściową zaczęła płakać ... I już coraz częściej mam takie myśli, że będziemy tylko we dwoje z mężem ...
Też czasami mam ochotę się popłakać z tej bezsilności :( dziś to zrobiłam, ale mężowi w ramie, tęsknię za moim groszkiem malutkim :( ale nic nie zmienię on już jest tam u góry wśród aniołków :( i jeszcze myśl czy w ogóle kiedyś zostaniemy rodzicami, a ja tak uwielbiam dzieci i one mnie eh :(
 
Kochana ja wlasnie pije bardzo duzo wody bo min 2 l a w ostatnim czasie 3l wody i dalej mam problem:( Co naprawde u mnie nie jest normalne...dlatego mysle czy to nie objaw wczesnej ciazy...
Kasia bardzo to możliwe, ale pamiętaj że to musisz zwalczyć jakoś. Nie możesz odprowadzać do zaparc. Ja potrafiłam w ciąży i tydzień się nie załatwić i to jest mega uciążliwe. Jak sama woda nie pomaga to musisz popatrzeć na dietę. Pomagają chleb żytni pelnoziarnisty, płatki żytnie, nasiona dyni słonecznika, suszone morele figi śliwki siemię lniane, strączkowe groch, fasola kapusta, warzywa korzeniowe i owoce porzeczki, maliny. To wszystko w komplecie z wodą. Wiadomo też jogurty pomagają. Ja w najgorszych momentach ratowalam się też sokiem z kapusty kiszonej [emoji12][emoji12] a kiedy będziesz robiła kolejny test, dziś czy jutro?
wciąż się namyśla ale za kazdym siusiu widac plamienia na papierze i chyba coraz zywsza krew wiec rozkreci sie. narazie chociaz bolu brzucha nie mam na @ ale jutro pewnie bede zdychac. A l4 chociaz da mi czas nazbierać sil do pracy. samopoczucie srednie mysli kotluja sie w mojej gloowie.. zadaje sobie pytanie dlaczego my? dlaczego nie mozemy miec latwiej jak inni? wiem ze to pytanie nurtuje kazdego. Ale bedzie lepiej. 26 lipca pojde prywtnie do gina bedzie to 12dc niech zobaczy co tam się dzieje i poprosze o badania co moge sobie sprawdzę... moze znow mam cos z hormonami a nie wiem.
i moze to wielu zdziwi ale tak zamierzam sprawdzic czy u mnie wszystko gra juz po 2 straconym cyklu... nie chce czekac pol roku czy dluzej nim zaczne zwalczac problem jesli tak owy istnieje.
A może to była ciąża biochemiczna? Skoro tak wolno się rozkręca.
 
A może to była ciąża biochemiczna? Skoro tak wolno się rozkręca.
Nie wiem nie mam pojęcia.. ale przy ciąży biochemicznej jest wykrywane hcg tylko ja nie wiem jakie to moze byc stezenie , bety nie robilam.. a testy widzialyscie same lipne. juz sie na pewno nie skusze na te z allegro.
@ nadal jest taka plamiąca ale z kazdym dniem coraz mocniej... nigdy tak nie mialam ale kazdy cykl jak widac inny mam.
 
Witam się z rana z delikatnym wzrostem temp. (Az całe 36,64) [emoji23] nie łudzę się, że to mi da ciąże lub coś z tego będzie, ale Wam nadal kibicuję. [emoji1307][emoji1307][emoji1307]
 
reklama
Do góry