reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
@Beenka Ty nam nie zazdrość tylko do roboty się bierz :D z własnego doświadczenia powiem Ci, że szkoda czasu na czekanie... My też czekaliśmy dwa lata, żeby różnica była 3lata między dziećmi. A jak się zdecydowaliśmy w końcu to widzisz jak wyszło. Będzie 5! Lat różnicy :(
 
Dzięki [emoji8] bo ja już się naczytałam oczywiście o zniekształconych i niedorozwiniętych dzieciach i chu* tam, że lekarz uspokaja, Google poszło w ruch jeszcze w poczekalni na wizytę [emoji28] no i właśnie tez się zdziwiłam, bo nic kompletnie na to nie wskazywało ‍♀ no, ale nie ma co... teraz już na pewno jestem słodka połówka ;)

Też miałam cukrzycę ciążową. Dla mnie dramatem było zrezygnowanie ze słodyczy bo okropne ciągoty do nich miałam. Ale to był jedyny dramat związany z cukrzycą więc nie taki diabeł straszny. :)
 
Też miałam cukrzycę ciążową. Dla mnie dramatem było zrezygnowanie ze słodyczy bo okropne ciągoty do nich miałam. Ale to był jedyny dramat związany z cukrzycą więc nie taki diabeł straszny. :)

No teraz sobie właśnie zdaje sprawę z tego jak te słodycze uzależniają i jak mi brakuje ulubionych czekoladek i lodów [emoji28] trochę mysle, ze sama jestem sobie winna, bo z ręka na sercu żarłam tego na tony i teraz mam wyrzuty sumienia, chociaż wiem ze to tak bywa, ze przypałeta się i do tych co nigdy na słodycze nie spojrzeli.
 
Mysle, ze za rok sama bedziesz przez to przechodzić [emoji16]

Jest taka szansa, bo póki co na razie trzymam się planu, że wznawiam starania od czerwca 2020 [emoji41]

@Beenka Ty nam nie zazdrość tylko do roboty się bierz :D z własnego doświadczenia powiem Ci, że szkoda czasu na czekanie... My też czekaliśmy dwa lata, żeby różnica była 3lata między dziećmi. A jak się zdecydowaliśmy w końcu to widzisz jak wyszło. Będzie 5! Lat różnicy :(

Kurcze, co jakiś czas przychodzi mi taki pomysł, żeby nie czekać, więc kto wie, jak to będzie [emoji41]

Dawaj fotę z usg [emoji16]
 
IMG_20190707_163329.jpg

Proszę :)
 
Dzięki [emoji8] bo ja już się naczytałam oczywiście o zniekształconych i niedorozwiniętych dzieciach i chu* tam, że lekarz uspokaja, Google poszło w ruch jeszcze w poczekalni na wizytę [emoji28] no i właśnie tez się zdziwiłam, bo nic kompletnie na to nie wskazywało ‍[emoji3601] no, ale nie ma co... teraz już na pewno jestem słodka połówka ;)
Noo Google to zło, ja już sobie zdiagnozowałam raka ze 30 razy conajmniej ;) będzie dobrze, jedyny minus słodkiej ciązy, to to, że czasem dzieci lubią się trochę większe urodzić jak moja klucha 4060g [emoji123] ale to tez nie jest regulą. Zdrówka dla was :*
 
Noo Google to zło, ja już sobie zdiagnozowałam raka ze 30 razy conajmniej ;) będzie dobrze, jedyny minus słodkiej ciązy, to to, że czasem dzieci lubią się trochę większe urodzić jak moja klucha 4060g [emoji123] ale to tez nie jest regulą. Zdrówka dla was :*

A rodziłaś cesarka, czy SN? I brałaś insulinę, czy wystarczyła dieta? :)
 
reklama
Do góry