reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

U mnie było tak, że badania zrobiłam wszystkie możliwe, i było prawie ok. Nie mógł się bardzo przyczepić lekarz. A że w tą poronioną ciążę zaszłam w drugim cyklu po odstawieniu tabletek to chciał spróbować i teraz tak. I już na lajcie bo starania miały być we wrześniu kupiłam zapas antykoncepcji na 3 miesiące, zaplanowałam wakacje na których mieliśmy się zacząć starać i po trzech tygodniach dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Taka wpadka. Ale tak też było z moim pierworodnym. Wykupiła tabletki i nie zdążyłam z nich skorzystać. Staraliśmy się prawie dwa lata.
Takie historie uwielbiam :)
U nas trochę gorzej bo żołnierzyki marne :( 96% o nieprawidłowej budowie . Niby do inseminacji wyciągnęli tyle ile trzeba ale bez efektu niestety . To dbaj o siebie i spokojne wakacje przed Tobą ! Radosne na pewno :))
 
reklama
Takie historie uwielbiam :)
U nas trochę gorzej bo żołnierzyki marne :( 96% o nieprawidłowej budowie . Niby do inseminacji wyciągnęli tyle ile trzeba ale bez efektu niestety . To dbaj o siebie i spokojne wakacje przed Tobą ! Radosne na pewno :))
No historia niczego sobie. Nie zawsze się udaje za pierwszym razem, ale ważne by się nie poddawać. Ja już podeszłam na lajcie i chyba to mnie uratowało, za bardzo się spinałam i głowa blokowała. A swojego faszerujesz witaminkami i innymi specyficznymi?
 
Ojej to wszystko pomieszałam :)
Oharka przypomnij jaki był u Was problem ? Zastanawiam się czy próbować 2 raz czy już z grubej rury :)))
@Velvetka gratuluje Tobie również , udało się naturalnie ? Po jakim czasie ?
Ja już chyba trochę świruje , tak pozytywnie się nastawiałam na ta inseminacje i los chciał inaczej . Jutro mam robić betę ale plamienia jak przed @ jeszcze doszły . Wszystko wskazuje , ze wredota przyjdzie . A inseminacja na 2 pięknych pękniętych pęcherzach . Żołnierzyki nasze chyba nie dają rady :(

Hej :) dokładnie tak jak pisze Velvetka okresowym samopoczuciem się nie przejmuj, bo to żaden wyznacznik. Ja tez się bardzo długo czułam jakby za chwile miała przyjść @, typowy PMS i bóle brzucha, intuicja tez mnie zawiodła, byłam pewna na 100% ze się nie udało, do tego stopnia, ze jak mi cien kreski na testach wychodzil, to byłam przekonana, ze trafiłam na wadliwa serie testow [emoji28] o plamieniach nie wspomnę... plamilam i krwawiłam do 13 tc, także jeszcze nic straconego.
U nas udało się przy drugiej inseminacji, wspomogłam się akupunkturą, polecam do znudzenia, ale jestem przekonana, ze to miało ogromny wpływ. 3 lata starań i ciąży nie było, jedna inseminacja zakończona fiaskiem, oboje z mężem wyniki mieliśmy wzorowe. Przy drugiej inseminacji naczytałam się o tej akupunkturze, spróbowałam i pykło... przypadek?! Nie sadze ;) szczerze polecam, przy okazji bardzo poprawia samopoczucie :)
 
Powiem wam szczerze, ze już zawsze na każdy problem czy psychiczny czy fizyczny będę w pierwszej kolejności próbować akupunktury, Chińczyki jednak pod tym względem są do przodu ;)
 
Powiem wam szczerze, ze już zawsze na każdy problem czy psychiczny czy fizyczny będę w pierwszej kolejności próbować akupunktury, Chińczyki jednak pod tym względem są do przodu ;)
Ja przez pół roku chodziłam na sesje , akurat wtedy one nam nie pomogły . Mąż tez się igielkowal ale akurat po inseminacji nie stosowałam :)
Teraz chyba chcemy jechać na wakacje i odpocząć od tego wszystkiego choć mieliśmy założenie było ze podejdziemy do inseminacji raz za razem do trzech razy :)
O in vitro tez zaczęłam myśleć bo u nas niestety tych wzorowych wyników nie ma . A jest program dofinansowania w kliknice invicta , my leczymy się w InviMed u super lekarza wiec przeraża mnie tez zmiana kliniki . Tak czy siak kobitki moje biorę ten dzień na klatę i jadę robić betę . Gdyby i los ze mnie zadrwił byłby to najpiękniejszy lipiec od dłuższego czasu :) jeden już był - 12 lipca 13 lat temu urodziłam synka mojego największego skarba :) miłego dnia kochane !
 
Ja przez pół roku chodziłam na sesje , akurat wtedy one nam nie pomogły . Mąż tez się igielkowal ale akurat po inseminacji nie stosowałam :)
Teraz chyba chcemy jechać na wakacje i odpocząć od tego wszystkiego choć mieliśmy założenie było ze podejdziemy do inseminacji raz za razem do trzech razy :)
O in vitro tez zaczęłam myśleć bo u nas niestety tych wzorowych wyników nie ma . A jest program dofinansowania w kliknice invicta , my leczymy się w InviMed u super lekarza wiec przeraża mnie tez zmiana kliniki . Tak czy siak kobitki moje biorę ten dzień na klatę i jadę robić betę . Gdyby i los ze mnie zadrwił byłby to najpiękniejszy lipiec od dłuższego czasu :) jeden już był - 12 lipca 13 lat temu urodziłam synka mojego największego skarba :) miłego dnia kochane !
Trzymamy kciuki!!!
 
Ja przez pół roku chodziłam na sesje , akurat wtedy one nam nie pomogły . Mąż tez się igielkowal ale akurat po inseminacji nie stosowałam :)
Teraz chyba chcemy jechać na wakacje i odpocząć od tego wszystkiego choć mieliśmy założenie było ze podejdziemy do inseminacji raz za razem do trzech razy :)
O in vitro tez zaczęłam myśleć bo u nas niestety tych wzorowych wyników nie ma . A jest program dofinansowania w kliknice invicta , my leczymy się w InviMed u super lekarza wiec przeraża mnie tez zmiana kliniki . Tak czy siak kobitki moje biorę ten dzień na klatę i jadę robić betę . Gdyby i los ze mnie zadrwił byłby to najpiękniejszy lipiec od dłuższego czasu :) jeden już był - 12 lipca 13 lat temu urodziłam synka mojego największego skarba :) miłego dnia kochane !

Ja właśnie czytałam, ze przy sztucznych zaplodnieniach aku podnosi szanse aż o około 20%, u nas w prywatnych klinikach stosują to „w pakiecie”, także ja mimo wszystko chyba bym się pokusiła o jeszcze jedna próbę z igiełkami, z tym ze trzeba zacząć od początki cyklu, a jeszcze lepiej cykl przed inseminacja. Tak żeby do samej inseminacji zrobić te 3/4 sesje.
Trzymam kciuki za to, żeby ta beta była jednak pozytywna i żebyś nie musiała już podejmować tych trudnych decyzji :) [emoji256][emoji256][emoji256][emoji256][emoji256][emoji256]
 
Ja właśnie czytałam, ze przy sztucznych zaplodnieniach aku podnosi szanse aż o około 20%, u nas w prywatnych klinikach stosują to „w pakiecie”, także ja mimo wszystko chyba bym się pokusiła o jeszcze jedna próbę z igiełkami, z tym ze trzeba zacząć od początki cyklu, a jeszcze lepiej cykl przed inseminacja. Tak żeby do samej inseminacji zrobić te 3/4 sesje.
Trzymam kciuki za to, żeby ta beta była jednak pozytywna i żebyś nie musiała już podejmować tych trudnych decyzji :) [emoji256][emoji256][emoji256][emoji256][emoji256][emoji256]
Dzięki kochana choć cyce mówią nie wierz ! już po . Wynik wieczorem .
Chyba tak zrobimy , wrócimy z wakacji podejdziemy raz jeszcze .
 
Dzięki kochana choć cyce mówią nie wierz ! już po . Wynik wieczorem .
Chyba tak zrobimy , wrócimy z wakacji podejdziemy raz jeszcze .

To czekamy na wynik :) [emoji256][emoji256]
A korzystając z okazji pozdrawiamy wszystkie forumowiczki
IMG_0408.JPG

24+1 i obecnie stanęło na Riccardo :)
 
reklama
Do góry