A
auslanderka
Gość
No to w górnej granicy normy ale w normie. Najlepsze interpretacje wyników robi lekarz[emoji2] .102-496 byla norma prolaktyny
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to w górnej granicy normy ale w normie. Najlepsze interpretacje wyników robi lekarz[emoji2] .102-496 byla norma prolaktyny
Porównanie jest dobre! Właśnie o to w tym chodzi, że gdybym wiedziała o Jej mega zaburzeniach oprócz mukowiscydozy, to może inaczej by sie to wszystko potoczyło. A tak wmawiano mi wręcz, że to zę mną jest nie halo bo ona ponad normę jest i super zdrowa psychicznie. I każde moje spostrzeżenie było bagatelizowane, psycholog mówiła ze wszystko z czasem sie ułoży, ale czy mogła mi dać gwarancje ze tak będzie. Cała atmosfera napięcia powodowała, że chłopcy przestali spać (młodszy budził sie co godzina z rykiem) a adoptowany zaczął sie zanieczyszczać ze stresu. Mała wciąż wrzeszczała, czasem nie wiadomo o co chodzi, darła sie godzinami, waliła głowa w ścianę albo podłogi, sikała i robiła kupę wszędzie tylko nie do toalety. W domu śmierdziało jak na dworcu. Załamana byłam. Wokół słyszałam, że to moja wina bo pewnie sie z nią nie bawię w dziewczęce zabawy. Ogólnie dramat!!! Tyle osrodek zyskał ze my sie wycofaliśmy i raczej z tego ośrodka nigdy więcej nie adoptujemy, jeśli wogole odważę sie zaufać komukolwiek.
Dziękuje Wam za każde dobre słowo to jak miód na rany. Bo raczej mnie oceniano negatywnie bo oddałam biedna sierotkę. Żal mi jej strasznie jednak rodzina jest dla mnie ważniejsza. Najważniejsza.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Trzymam kciuki by @ się nie pojawiła. U mnie ma być jutro i już czuję że się kluje jedza
Ale super torcik Moja Mia będzie miała 2 urodzinki 28 kwietniaMam dziś fatalny jakiś dzień. Doła załapałam chyba, że mi się nigdy nie uda... nie wiem może przez trwający od wczoraj ból głowy albo dlatego, że dziś pierwszy zastrzyk przed IUI i się stresuję...
Tak więc coś dla poprawy humoru... moje starsze cudo Ares kończy dziś dwa latka więc upiekłam mu tort wątróbkowo - warzywny oczywiście z dwoma "świeczkami"
Zobacz załącznik 803847 Zobacz załącznik 803849 Zobacz załącznik 803850
Z takim progesteronem jak pisałaś to owu nie wystąpiła. Chybaa, że maasz długie cykle i owu później102-496 byla norma prolaktyny