Leczenie bólu w Polsce zakrawa na kpinę. Tak jakby nie było silniejszych leków pwbolowych, masakra. Moja ciocia miala pojedyncza mastektomie w lipcu I na bol pooperacyjny rowniez dostala ketonal[emoji33]
Ja mialam w styczniu wycinany woreczek zolciowy- nie ciachali mi brzucha, mialam laparoskopie, a zarowno w szpitalu jak I potem juz w domu byl to dla nich priorytet żebym nie czuła bólu. Faktycznie mialam tak dobrana dawkę i w gramaturze i godzinowo, ze ból poczulam na 5 dzien po operacji, jak mi sie te leki skończyły a mąż kolejne odbierał popołudniem. Troche bylam przycpana, to fakt, o ile pamietam brałam percocet, dość silny opioid, ale naprawdę bólu nie pamietam.
Szkoda naprawdę, ze Polska jest 100lat w plecy w tej kwestii
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom