reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Nessi, widocznie taka gorąca dziewczyna z ciebie i juz :):):)
Ja zwykle po owu to mam 36.9, 37 max. Tez pytanie o której godz sie budzisz/mierzysz, bo od godziny tez zależy temp. No ale tak po prostu masz :)

Kiedyś mierzyłam regularnie to zawsze do @ po owu miałam 37,3 :)góra 37,4 :) Dlatego się tak zainteresowałam tematem, czytałam też, że ma wpływ na temp. progesteron. Natomiast mój K mówi, że noce teraz chłodniejsze to ''będę jak znalazł'' :D
 
reklama
Nessi jakaś korzyść dla męża. Rzeczywiste progesteron podnosi temp. Ja najwyższe temp miałam w cyklu w którym zaszłam, ale brałam luteine i ona dokladala jeszcze parę kresek. A zaszłam też niewiem kiedy, bo były tylko dwa sexy w całym cyklu :o
Nessi może coś się świeci i Twój progesteron dlatego szaleje. Ilość sexow i ich czas, najczęściej nie ma znaczenia jak ma być niespodzianka ;)
 
Nessi jakaś korzyść dla męża. Rzeczywiste progesteron podnosi temp. Ja najwyższe temp miałam w cyklu w którym zaszłam, ale brałam luteine i ona dokladala jeszcze parę kresek. A zaszłam też niewiem kiedy, bo były tylko dwa sexy w całym cyklu :o
Nessi może coś się świeci i Twój progesteron dlatego szaleje. Ilość sexow i ich czas, najczęściej nie ma znaczenia jak ma być niespodzianka ;)
Nic się nie święci :) czułabym to. Ciążę, którą straciłam czułam od razu ...jeszcze mi każdy w domu mówił, że się nakręcam i wmawiam ..nie miałam pewności, ale każda komórka mojego ciała mówiła mi, że coś się wydarzyło ... :) Teraz niestety nie czuję nic :D nawet jajca przestały pobolewać :D
 
A jeszcze powiem, że przed wizyta u gina na której się dowiedziałam, że mój kropek nie żyje, wiedziałam, że coś będzie nie tak, bo przez dwa dni byłam zimna, temp mi spadła i czułam taki niepokój, ale ten niepokój był dziwny i pierwszy raz coś takiego czułam, jakbym całą pulsowala razem z sercem. Ale grzanie straciłam i nawet mój S to zauważył.

A od narkozy mam ciągle podwyższone tętno, mam bardzo niskie ciśnienie a tętno zawsze za wysokie.
 
Nessi bo najlepiej nic nie przeczuwac i mieć niespodziankę ;)
Bez analizowania każdej zmiany w organizmie.
Ciążę też czułam od razu, test mi wyszedł w 24dc przy beta 16,91, a to było 3-4 dni po zagniezdzeniu, a ja to wszystko czułam, nawet wiem na 80% że zagniezdzenie było 18marca i też mi każdy mówił że wmawiam sobie.
 
A jeszcze powiem, że przed wizyta u gina na której się dowiedziałam, że mój kropek nie żyje, wiedziałam, że coś będzie nie tak, bo przez dwa dni byłam zimna, temp mi spadła i czułam taki niepokój, ale ten niepokój był dziwny i pierwszy raz coś takiego czułam, jakbym całą pulsowala razem z sercem. Ale grzanie straciłam i nawet mój S to zauważył.

A od narkozy mam ciągle podwyższone tętno, mam bardzo niskie ciśnienie a tętno zawsze za wysokie.

Przykra sprawa :( Ja niestety nie czułam momentu kiedy ''było już po wszystkim'' ale znałam sytuację od początku ... Jak mi ginka powiedziała, że brak zarodka w 6 tc i że wszystko pływa porozrywane to wiedziałam, że będzie źle ... do tego te brązowe plamienia ehh ..
Ja też mam niskie ciśnienie .. a co za tym idzie -piję dużo kawy bo jestem ciągle senna. (105)
 
A najlepsze jest to, że potem inny gin niby znalazł zarodek, a potem kolejny że mam ciążę pozamaciczną dlatego nadal się rozwija i beta przyrasta
 
Nessi dla mnie tak samo, czeski film...
Pierwsza wizyta, jest pecherzyk, ciąża młodsza o tydzień, po dwóch tygodniach druga wizyta jest zarodek, bez tetna, ciąża młodsza o dwa tygodnie. Po dwóch dniach poszłam do innego gina z najlepszym sprzętem, jest tętno, ale niskie i niemiarowe, ciąża młodsza o tydzień. Pani powiedziała wprost, że zarodek może obumrzec. Płacz, przez kilka dni. Kazała przyjść na kontrol za 4 dni. Tętno przyspieszyło i było już równe. Radość jak cholera. Po dwóch tygodniach koniec. I już nie płacz, tylko wycie...
Gdyby tak się dało nie pamiętać
 
reklama
Do góry